Służby szacują straty po wichurze. „Nie korzystać z parków i placów zabaw”

W piątek, 6 października w siedzibie Państwowej Straży Pożarnej odbyła się telekonferencja z udziałem wojewody wielkopolskiego i przedstawicieli samorządów. W naradzie uczestniczyła m.in. wiceprezydent miasta Karolina Pawliczak. - Szacujemy straty. Informacje o aktualnym stanie po nawałnicy wpływają do nas na bieżąco – mówi. - Odnotowanych zostało wiele szkód materialnych. Na szczęście nie wydarzyły się żadne tragiczne sytuacje związane z zagrożeniem życia ludzkiego. Porządkujemy miasto, służby, łącznie z Wydziałem Środowiska Rolnictwa i Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Kaliszu, pracują od bardzo wczesnych godzin porannych. Uszkodzone zostało także mienie komunalne – na budynkach przy ul. ul. Kościuszki 1 a, ul. Lotniczej i ul. Sródmiejskiej zniszczone zostały dachy. Wiatr spowodował także duże straty w lesie w Wolicy.

To właśnie drzewa ucierpiały najbardziej, dlatego służby apelują, by do czasu usunięcia zniszczeń nie korzystać z parków, skwerów i placów zabaw znajdujących się w otoczeniu drzew. W działania zaangażowani są głównie kaliscy strażacy. - Służby działają nieprzerwanie. Do godz. 13.30 w piątek odnotowaliśmy łącznie 260 zgłoszeń strat w Kaliszu i powiecie. W samym Kaliszu zgłoszeń obecnie jest 90. Najbardziej uszkodzone zostały budynki – mamy osiem takich przypadków. Ponadto, zniszczone zostały pojazdy, przystanki, zieleń miejska – powiedział w piątek na konferencji prasowej Dariusz Byliński, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.

MIK, fot. UM Kalisz