Reklama
poniedziałek, 16 czerwca 2025 23:37
Reklama
Reklama
Reklama

Pielęgniarki mają dość. Protest w okrąglaku WIDEO

To był gorący dzień w kaliskim szpitalu. Pielęgniarki domagają się godnego i uczciwego traktowania wobec nowej ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia pracowników medycznych. Ubrane na czarno okupowały dziś hol przed gabinetem dyrektora. Gdy rozmowy kierownictwa szpitala z przewodniczącą związku zawodowego nie przyniosły zadowalających je skutków, pielęgniarki szturmem weszły do gabinetu.
Pielęgniarki mają dość. Protest w okrąglaku WIDEO

Od 10 lat nie dostały od dyrekcji szpitala podwyżek. Są wykształcone, stale podnoszą swoje kwalifikacje, jak mówią pracują za trzech, bo pielęgniarek w kaliskim szpitalu wciąż brakuje,  a nie są traktowane tak, jak na to zasługują. Dziś swoją postawą wyraźnie powiedziały dość. – To są po prostu żadne pensje. Nie czujemy się jak osoby, które godnie żyją. Jestem już ogromnie zmęczona. W kaliskim szpitalu pracuję już prawie 30 lat i moja satysfakcja jest żadna. Żałuję tylko, że nie odeszłam kiedyś z tego zawodu – mówi nam ze łzami w oczach jedna z pielęgniarek. – Inne grupy zawodowe są traktowane lepiej. Zostaje nam rzucić wypowiedzeniami i odejść – dodaje jej koleżanka.

W kaliskim szpitalu pracuje około 650 pielęgniarek.

29 zł podwyżki?

Powodem kryzysu jest ogólnopolski problem jak zrealizować  ustawę o wynagrodzeniach zasadniczych w ochronie zdrowia  uchwalonej przez sejm 8 czerwca tego roku.  Według ustawy pensje wszystkich pracowników medycznych mają rosnąć stopniowo przez 10 lat. Co roku po 10% różnicy między obecną pensją a minimum określonym w ustawie.

Spora część dyrektorów szpitali tłumaczy, że na podwyżki nie mają wystarczającej sumy pieniędzy. Dlatego decydują się na włączenie dodatków pielęgniarek tzw. zembalowego (ustalonego przez byłego ministra zdrowia prof. Mariana Zembalę – to 666 zł) - do wynagrodzenia zasadniczego pielęgniarek. Ale tylko wirtualnie, tak by móc wyliczyć niższą kwotę podwyżki. Prawo przewidziało taką możliwość. A to oznacza, że pielęgniarki  zależnie od kwalifikacji dostaną do ręki od kilku do kilkudziesięciu zł.

O 10:00 odbyło się spotkanie szefowej związku zawodowego pielęgniarek i położnych z wicedyrektorem szpitala. Dyrektora Wojciecha Grzelaka nie było. Wyjechał na spotkanie w NFZ do Poznania. Niestety finał rozmów nie przyniósł oczekiwanego przez pielęgniarki rezultatu.- Pielęgniarka, która ma skończone studia magisterskie, jest zgodnie z tą ustawą na dziewiątej pozycji – ma wskaźnik 0,6 - ma 1540 zł podstawy i w tym momencie zgodnie z ustawą dostanie 94 zł podwyżki do tej podstawy. A pan dyrektor proponuje, że dostanie 29 zł. Z czego to wynika? Ponieważ pan dyrektor wirtualnie tej pielęgniarce, która ma podstawę 1540 dodaje 666 zł tzw. zembalowego i dopiero wtedy odejmuje od współczynnika, który jest w ustawie – wyjaśniała Iwona Buczkowska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

Co oznacza naliczanie „wirtualnie”? – pytały pielęgniarki. – To oznacza, że nadal masz 1540 zł podstawy, a to jest dodawane tylko do obliczenia – tłumaczyła Iwona Buczkowska.

„Dlaczego jesteśmy traktowane gorzej od innych pracowników służby zdrowia”?

Pielęgniarki walczą zatem o niewiele – bo o kilkadziesiąt złotych, ale ważniejszy jest dla nich sposób traktowania ich grupy zawodowej i jej przyszłość.  - Te podwyżki są przeprowadzone z ustawą, która jest ogromnym bublem. Są też takie pielęgniarki, które zgodnie z tą ustawą nie dostaną tych podwyżek. Ale dlaczego w tym szpitalu pielęgniarki i położne maja być potraktowane inaczej niż pozostali pracownicy medyczni. Nie jestem w stanie tego zrozumieć i one też nie. Jesteśmy taką grupą, która w którymś momencie mówi dość. Jeśli dziś odpuścimy, to znaczy, że przez następne lata, bo ta ustawa obowiązuje do  2019 roku, też tak będziemy traktowane. Dlatego niech ta ustawa będzie uczciwie wprowadzona – mówiła Iwona Buczkowska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

Zgromadzone pod gabinetem pielęgniarki chciały, by kierownictwo szpitala wyszło na hol, by z nimi porozmawiać. Szefostwo placówki uznało, że nie ma takiej potrzeby. Dlatego protestujące kobiety przyszły pod gabinet wicedyrektora. Wobec takiej presji zastępca dyrektora ds. ekonomicznych wyszedł naprzeciw rozżalonemu tłumowi. - Propozycja, która została paniom przedstawiona wynika z możliwości finansowych szpitala – próbował wyjaśnić pielęgniarkom Włodzimierz Szewczyk, zastępca dyrektora ds. ekonomiczno-administracyjnych szpitala w Kaliszu.

Słysząc takie tłumaczenie, kobiety głośno wyrażały swoje oburzenie. – Ja mam pytanie: kiedy dyrekcja tego szpitala zacznie nas traktować poważnie? My naprawdę jesteśmy wykształcone, umiemy liczyć i nie zamierzamy już dłużej ponosić konsekwencji finansowych tego szpitala. Od 10 lat nie miałyśmy podwyżki w tym szpitalu. Ani złotówki. Zawsze nam się tłumaczy, że szpital jest zadłużony. Pokornie zawsze to znosiłyśmy. Dziś mówimy dość. Jesteśmy w stanie złożyć wypowiedzenia. Wszystkie – powiedziała jedna z pielęgniarek, za co zebrała brawa od swoich koleżanek.

Problem z ustaleniem podwyżek dla pielęgniarek wynikających z czerwcowej ustawy ma wiele szpitali. Jak podnoszą pielęgniarki – wiele powiatowych placówek podwyżki określa w zadowalający tę grupę zawodową sposób. - Szpitale w różny sposób to rozwiązują. Nie ma takiej sytuacji, że wszyscy rozwiązują ten problem jednakowo. Nas na dziś stać na takie rozwiązanie – odpowiedział Włodzimierz Szewczyk. - Pracownicy niemedyczni dostają wg wskaźników 5,4 podwyżki i na to mamy pieniądze, a na pielęgniarki nie ma – powiedziała jedna z pielęgniarek. - To co pani w tym momencie mówi jest nieprawdą. Ustawa wyraźnie mówi, że reguluje wynagrodzenia wszystkich pracowników, nie tylko pracowników medycznych (…) Nie mogę się zgodzić z tą interpretacją, że nie realizujemy ustawy i że łamiemy przepisy. To, co przedstawiliśmy jest w pełni zgodne z zapisami ustawy – uważa zastępca dyrektora kaliskiego szpitala.

Kolejne negocjacje z dyrekcją szpitala ustalono na wtorek. Pielęgniarki rozważają wszystkie formy protestu. Zamierzają również sprawą zainteresować marszałka województwa, któremu szpital podlega.

Agnieszka Gierz, fot. autor, wideo: Magazyn Miejski

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 15°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1023 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
NIKON Serwis Naprawa Aparatów Cyfrowych POZNAŃ NIKON Serwis Naprawa Aparatów Cyfrowych POZNAŃ 📸 Serwis aparatów cyfrowych – Poznań 🔧 Specjalizacja: Nikon D5100 / D5200 / D5300 📍 Profesjonalna naprawa błędu: "Błąd. Ponownie naciśnij przycisk spustu migawki." Masz aparat Nikon D5100, D5200 lub D5300 i pojawił się komunikat: "Błąd. Ponownie naciśnij przycisk spustu migawki"? Nie martw się – to częsty problem, który sprawnie i skutecznie naprawiamy! ✅ Bezpłatna diagnoza i wycena naprawy ✅ Oryginalne części lub wysokiej jakości zamienniki ✅ Gwarancja na wykonaną usługę ✅ Możliwość wysyłki sprzętu kurierem 📞 Zadzwoń teraz: 663 599 889 📧 E-mail: [email protected] 🌐 Strona internetowa: http://www.aparatserwis.pl 📍 Serwis stacjonarny w Poznaniu – łatwy dojazd i bezpłatny parking. Zadbaj o swój aparat – wróci do formy jak nowy! Zapraszamy do kontaktu! serwis aparatów cyfrowych Poznań, naprawa aparatów fotograficznych Poznań, naprawa błędu „ponownie naciśnij przycisk spustu migawki”, aparat pokazuje komunikat ponownie naciśnij spust migawki, naprawa migawki aparatu cyfrowego, serwis lustrzanek Poznań, naprawa Canon Nikon Sony Poznań, problem ze spustem migawki aparat, aparat nie robi zdjęć błąd migawki, fotograf Poznań naprawa sprzętu, gdzie naprawić aparat cyfrowy Poznań, serwis aparatów z błędem migawki, aparat nie ostrzy i pokazuje komunikat o migawce, co zrobić gdy aparat pokazuje ponownie naciśnij spust migawki, wymiana migawki aparat Poznań, naprawa aparatów fotograficznych z błędem, nikon serwis Poznań, canon serwis Poznań, sony serwis Poznań, Olympus serwis Poznań, Fujifilm serwis Poznań, sigma serwis Poznań, tamron serwis Poznań
Działka budowlana 1415 m² blisko Małej Plaży media, ogrodzenie, pozwolenie na budowę! Działka budowlana 1415 m² blisko Małej Plaży media, ogrodzenie, pozwolenie na budowę! Na sprzedaż atrakcyjna działka budowlana o powierzchni 1415 m², położona w miejscowości Wolica (gmina Godziesze), tuż przy granicy z Szałe, zaledwie 300 metrów od zbiornika wodnego i popularnego centrum rozrywki Mała Plaża! To idealna propozycja dla osób ceniących bliskość natury, a jednocześnie dobrą komunikację z miastem do centrum Kalisza dojedziesz w zaledwie kilka minut. Okolica słynie z wyjątkowych walorów krajobrazowych liczne tereny zielone, lasy, stadnina koni w pobliżu oraz zbiornik wodny tworzą idealne warunki do życia lub wypoczynku. Działka znajduje się w sąsiedztwie nowych domów jednorodzinnych, co dodatkowo podnosi atrakcyjność tej lokalizacji. Stan działki: Działka ogrodzona estetycznym panelowym płotem w kolorze antracytowym z podmurówką Dojazd utwardzoną drogą (do działki przynależy też udział w drodze dojazdowej, ujętej w osobnej księdze wieczystej) Doprowadzona woda i prąd Na działce znajduje się blaszany garaż oraz bloczki budowlane (Silka) mogą posłużyć do rozpoczęcia budowy Obowiązuje aktualne pozwolenie na budowę nr 81.2022 (wydane przez Starostwo Powiatowe w Kaliszu) Projekt zakłada budowę domu jednorodzinnego z garażem dwustanowiskowym Możliwości inwestycyjne: Dzięki dużej powierzchni i regularnemu kształtowi, działka idealnie sprawdzi się nie tylko pod dom jednorodzinny, ale także jako inwestycja deweloperska z możliwością budowy nawet dwóch domów wolnostojących lub trzech budynków w zabudowie bliźniaczej! Dodatkowo: Istnieje możliwość zamiany działki na wybudowany dom z dopłatą rozważę różne propozycje! Dlaczego warto? -Gotowe pozwolenie na budowę -Media na działce -Ogrodzenie -oszczędność czasu i pieniędzy -Bliskość wody i terenów rekreacyjnych -Cicha, -zielona i bardzo pożądana lokalizacja Idealna zarówno dla inwestora, jak i osoby prywatnej Nie zwlekaj działki w tej okolicy sprzedają się bardzo szybko! Zadzwoń i umów się na oględziny. Ta oferta to świetna okazja zarówno do zamieszkania, jak i pod inwestycję. Polecam Kalina Radomska tel. 882-126-987 Aleja Nieruchomości