Będzie oficjalna nazwa fontanny przy Kilińskiego. To dzięki waszej aktywności

Budowa fontanny zakończy się w najbliższy czwartek. Konstrukcja robi wrażenia, ale brakuje jej jednego: imienia. Tak cenny, kosztował miasto 3,3 mln zł, obiekt powinien nosić godną nazwę. Stąd też w minioną środę ogłosiliśmy konkurs na najlepszą nazwę. Na naszym fanpagu zgłosiliście aż 200 propozycji. Część z nich związana była z miejscem, w którym fontanna stoi, inne dotyczyły znanych kaliszan, jeszcze inne związane typowo z wodą.

Temat nazwy dla fontanny po kilku dni podjęły władze  miasta i zdecydowały, że zorganizują własny konkurs. - Nie ukrywam, że tutaj faktykaliskie.pl jakby odczytały naszą intencję i chcielibyśmy poprosić mieszkańców o propozycję nadania nazwy fontannie. – powiedziała na ostatniej konferencji prasowej Barbara Gmerek, wiceprezydent Kalisza.

Gwoli ścisłości… to raczej władze Kalisza odczytały intencje naszej redakcji i naszych czytelników  a nie odwrotnie. Bo jeszcze w środę w Ratuszu nikt nie myślał o żadnym konkursie.  – Wydział Geodezji i Kartografii nie prowadzi spraw związanych z nadawaniem nazw innym obiektom, w tym takim, jak fontanny, parki, szkoły, mosty, skwery, itd.  Myślę też, że nie wywołuje się żadnego aktu prawnego, uchwały czy zarządzenia, w sprawie nadania nazwy fontannie (brak podstawy prawnej). Nazwy fontann to bardzo często nazwy zwyczajowe, rzucone przez kogoś w sposób niesformalizowany w przestrzeń medialną i publiczną, przyjmują się lub nie. – mówiła w środę Elżbieta Zmarzła, rzecznik Urzędu Miejskiego.

A jednak urzędnicy postanowili, by nazwę prawnie sformalizować. Znalazła się na to podstawa prawna, a przede wszystkim chęć. Nie ma o co kruszyć kopii. Ważne, że fontanna zyska nazwę własną. Urzędnicy czekają na propozycje nazw od 28 sierpnia do 8 września. Propozycje oceni specjalnie powołany do tego zespół. 15 września powinna być już wybrana i znana oficjalna nazwa fontanny przy Placu Kilińskiego.

MS, fot. autor