Reklama
poniedziałek, 16 czerwca 2025 23:38
Reklama
Reklama
Reklama

Huczne urodziny w autobusie KLA. Pasażerka: to skandal

Tańce w jadącym autobusie, głośna muzyka i przekleństwa – w taki sposób grupa osób, które skrzyknęły się na facebooku, miała świętować trzecie urodziny linii nocnej nr 10 Kaliskich Linii Autobusowych. Zabawa nie wszystkim pasażerom przypadła do gustu, zwłaszcza że miała być nagrywana i transmitowana bezpośrednio w internecie, a przez kilka kolejnych tygodni filmik był dostępny w sieci. W naszej redakcji interweniowały w tej sprawie dwie osoby zbulwersowane sytuacją i udostępnianiem ich wizerunku. Prezes Kaliskiego Przedsiębiorstwa Transportowego nie chciał odnieść się do tych zarzutów.
Huczne urodziny w autobusie KLA. Pasażerka: to skandal

Pierwszy mail w tej sprawie dotarł do redakcji 3 czerwca br. - Jestem w szoku, na co Kaliskie Linie Autobusowe pozwalają swoim kierowcom – pisze w nim czytelniczka portalu faktykaliskie.pl, która 1 czerwca br. podróżowała autobusem linii nocnej. To właśnie wtedy natrafiła na jej „urodziny linii nocnej”. Pasażerka wskazuje na  „tańce podczas poruszającego się autobusu, liczne wulgaryzmy, głośną muzykę”. Co jednak zbulwersowało ją najbardziej – wydarzenie było nagrywane i jak twierdzi, transmitowane w sieci. - Jest to skandal. Ja jako pasażerka nie życzę sobie, aby mnie nagrywano i udostępniano na portalach społecznosciowych. Jest wiele innych form świętowania i ta forma, którą zobaczyłam daleko odbiega od wszelkich przyjętych i dopuszczalnych norm. Czy autobusy KPT, które są w ruchu ulicznym, przewożąc ludzi, to dobre miejsce na imprezę? Czy było to zachowanie bezpieczne? Na filmie widać młodego chłopaka, gdzie po jego minie można stwierdzić, że jest zakłopotany w całej sytuacji i zapewne przeszkadzało mu takie zachowanie, ale w związku z tym, iż cały autobus zrobił się prywatnym folwarkiem nie reagował. Ile było jeszcze takich osób, jak ja i ten chłopak. Czy o takim zachowaniu przełożeni kierowców wiedzą? I najważniejsze, czy wydali na to zgodę? – pyta pasażerka. - Czy wsiadając do autobusu zawsze mam być przygotowana, że będę nagrywana i mój wizerunek trafi do interenetu bez mojej wiedzy i zgody?

To nie jedyny list w tej sprawie. Trzy dni później z podobnymi uwagami napisała do naszej redakcji kolejna pasażerka. - Stojąc na przystanku, czekając na autobus linii nocnej 1 czerwca z przystanku Babina podjechał autobus, w którym było tak głośno, iż nie czułam się komfortowo i pierwszy raz w życiu ogarnęło mnie przerażenie i nie wsiadłam. Co prawda chciałam jechać zaledwie 6 przystanków, ale najzwyczajniej w świecie nie chciałam jechać ze względu na panująca tam zbyt głośną  atmosferę, która po 11 h w pracy była dla mnie nie do przyjęcia – skarży się czytelniczka. - Zupełnie nie wiem, o co chodzi, czy w środku była urządzana jakaś impreza przez KLA? Czemu nie było żadnego ogłoszenia, że takie coś ma być organizowane, wtedy ja zorganizowałabym sobie przejazd innym środkiem. (…) Czy to jakaś prywatna zabawa, czy takie coś jest zgodne z regulaminem przewoźnika?  - pyta nasz czytelniczka. 

Trzeba mieć dystans

O komentarz do tych zarzutów poprosiliśmy m.in. wiceprezydent Kalisza Karolinę Pawliczak, , która uczestniczyła w vencie. Jest zdania, że do tego typu imprez należy podchodzić z dystansem. - Zaproszenie ukazało się na FB, a ponieważ linia ta została przywrócona z wniosku radnych SLD, stąd skorzystałam z zaproszenia i kilka przystanków wraz z mieszkańcami tą linią podróżowałam – wyjaśnia swoją obecność. - Wysiadając przy ul. Parczewskiego, wyraźnie podkreślam, że nic złego się nie działo, a atmosfera w autobusie była wesoła, sympatyczna i nikt nie powinien czuć się tym urażony. Uważam, że należy przyjąć takie happeningi z dystansem, bo nie zdarzają się często, a tort i życzenia na zakończenie kursu chyba również nie były czymś niestosownym. Zaznaczę również, że w innych miastach takie akcje promujące dane wydarzenia występują i są przyjmowane bardzo życzliwie.

Wiceprezydent Karolina Pawliczak zapewnia, że impreza przebiegła w sympatycznej atmosferze

Karolina Pawliczak dodaje, że KLA to spółka miejska, należąca do mieszkańców naszego miasta, i „nie można zabronić i zakazać im spotykania się, przygotowania takich społecznych inicjatyw, wydarzeń i manifestacji, bo dzięki również temu to miasto żyje i rozwija się”. - A jeśli chodzi o publikowanie wizerunku, to faktycznie nie powinno mieć miejsca, tylko że żyjemy w świecie mediów społecznościowych, gdzie takie sytuacje się często zdarzają i niestety nie mamy na to wpływu – dodaje wiceprezydent.  

Prezes KPT: jakie listy?

Pozytywnie o imprezie wypowiada się także zarząd KLA, podkreślając jednak, że jest ona „wyłączną, spontaniczną inicjatywą wspaniałych pasażerów KLA. Ludzi w różnym wieku, ale młodych duchem, radosnych, uśmiechniętych i pełnych życia. Dlatego też Zarząd KLA nie powinien, a wręcz nie może sobie przypisywać zasług z tytułu organizacji tej imprezy. Jest to wyłączna zasługa naszych wspaniałych pasażerów” – podkreśla Mariusz Wdowczyk, prezes Kaliskiego Przedsiębiorstwa Transportowego.

Mariusz Wdowczyk, prezes KTP
Do zarzutów pasażerek nie chce się odnosić. „Nigdy nie widziałem listu naszej szanownej pasażerki (…) – odpowiada, choć treść pierwszego maila (drugi dotarł do nas później) przesłaliśmy prezesowi w oryginale, wraz z linkiem do filmu. - Na dziś nie ma więc dla mnie żadnych listów. Również do spółki nie wpłynęły żadne skargi i uwagi w tym zakresie. Wobec powyższego nie mogę odnieść się do jakichkolwiek rzekomych, zawartych w nich zarzutów czy słów oburzenia”.

Film usunięty z sieci

Tego, czy przebieg imprezy był transmitowany w sieci – nie wiemy. Faktem jest natomiast, że kilkunastominutowe nagranie przez jakiś czas dostępne było w sieci, na fanpage’u byłego kierowcy KLA i uczestnika „urodzin linii nocnej”. Nie możemy go jednak poddać pod ocenę czytelników, bo gdy my oczekiwaliśmy na komentarz prezesa KPT Mariusza Wdowczyka, nagranie zostało usunięte.

MIK, fot. arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 15°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1023 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
NIKON Serwis Naprawa Aparatów Cyfrowych POZNAŃ NIKON Serwis Naprawa Aparatów Cyfrowych POZNAŃ 📸 Serwis aparatów cyfrowych – Poznań 🔧 Specjalizacja: Nikon D5100 / D5200 / D5300 📍 Profesjonalna naprawa błędu: "Błąd. Ponownie naciśnij przycisk spustu migawki." Masz aparat Nikon D5100, D5200 lub D5300 i pojawił się komunikat: "Błąd. Ponownie naciśnij przycisk spustu migawki"? Nie martw się – to częsty problem, który sprawnie i skutecznie naprawiamy! ✅ Bezpłatna diagnoza i wycena naprawy ✅ Oryginalne części lub wysokiej jakości zamienniki ✅ Gwarancja na wykonaną usługę ✅ Możliwość wysyłki sprzętu kurierem 📞 Zadzwoń teraz: 663 599 889 📧 E-mail: [email protected] 🌐 Strona internetowa: http://www.aparatserwis.pl 📍 Serwis stacjonarny w Poznaniu – łatwy dojazd i bezpłatny parking. Zadbaj o swój aparat – wróci do formy jak nowy! Zapraszamy do kontaktu! serwis aparatów cyfrowych Poznań, naprawa aparatów fotograficznych Poznań, naprawa błędu „ponownie naciśnij przycisk spustu migawki”, aparat pokazuje komunikat ponownie naciśnij spust migawki, naprawa migawki aparatu cyfrowego, serwis lustrzanek Poznań, naprawa Canon Nikon Sony Poznań, problem ze spustem migawki aparat, aparat nie robi zdjęć błąd migawki, fotograf Poznań naprawa sprzętu, gdzie naprawić aparat cyfrowy Poznań, serwis aparatów z błędem migawki, aparat nie ostrzy i pokazuje komunikat o migawce, co zrobić gdy aparat pokazuje ponownie naciśnij spust migawki, wymiana migawki aparat Poznań, naprawa aparatów fotograficznych z błędem, nikon serwis Poznań, canon serwis Poznań, sony serwis Poznań, Olympus serwis Poznań, Fujifilm serwis Poznań, sigma serwis Poznań, tamron serwis Poznań
Działka budowlana 1415 m² blisko Małej Plaży media, ogrodzenie, pozwolenie na budowę! Działka budowlana 1415 m² blisko Małej Plaży media, ogrodzenie, pozwolenie na budowę! Na sprzedaż atrakcyjna działka budowlana o powierzchni 1415 m², położona w miejscowości Wolica (gmina Godziesze), tuż przy granicy z Szałe, zaledwie 300 metrów od zbiornika wodnego i popularnego centrum rozrywki Mała Plaża! To idealna propozycja dla osób ceniących bliskość natury, a jednocześnie dobrą komunikację z miastem do centrum Kalisza dojedziesz w zaledwie kilka minut. Okolica słynie z wyjątkowych walorów krajobrazowych liczne tereny zielone, lasy, stadnina koni w pobliżu oraz zbiornik wodny tworzą idealne warunki do życia lub wypoczynku. Działka znajduje się w sąsiedztwie nowych domów jednorodzinnych, co dodatkowo podnosi atrakcyjność tej lokalizacji. Stan działki: Działka ogrodzona estetycznym panelowym płotem w kolorze antracytowym z podmurówką Dojazd utwardzoną drogą (do działki przynależy też udział w drodze dojazdowej, ujętej w osobnej księdze wieczystej) Doprowadzona woda i prąd Na działce znajduje się blaszany garaż oraz bloczki budowlane (Silka) mogą posłużyć do rozpoczęcia budowy Obowiązuje aktualne pozwolenie na budowę nr 81.2022 (wydane przez Starostwo Powiatowe w Kaliszu) Projekt zakłada budowę domu jednorodzinnego z garażem dwustanowiskowym Możliwości inwestycyjne: Dzięki dużej powierzchni i regularnemu kształtowi, działka idealnie sprawdzi się nie tylko pod dom jednorodzinny, ale także jako inwestycja deweloperska z możliwością budowy nawet dwóch domów wolnostojących lub trzech budynków w zabudowie bliźniaczej! Dodatkowo: Istnieje możliwość zamiany działki na wybudowany dom z dopłatą rozważę różne propozycje! Dlaczego warto? -Gotowe pozwolenie na budowę -Media na działce -Ogrodzenie -oszczędność czasu i pieniędzy -Bliskość wody i terenów rekreacyjnych -Cicha, -zielona i bardzo pożądana lokalizacja Idealna zarówno dla inwestora, jak i osoby prywatnej Nie zwlekaj działki w tej okolicy sprzedają się bardzo szybko! Zadzwoń i umów się na oględziny. Ta oferta to świetna okazja zarówno do zamieszkania, jak i pod inwestycję. Polecam Kalina Radomska tel. 882-126-987 Aleja Nieruchomości