Reklama
niedziela, 21 grudnia 2025 14:39
Reklama
Reklama
Reklama

Zwiedził 40 krajów, teraz zawitał do Kalisza i… czeka na adopcję! ZDJĘCIA

Karmił słonie w sierocińcu na Sri Lance, odwiedził plantację herbaty w Ceylonie, pilotował samolot. Łącznie odwiedził 40 krajów na świecie i pokonał 440 tysięcy kilometrów, by promować adopcję zwierząt. Ten niezwykły podróżnik to… pies. W dodatku pies – maskotka, którego organizatorzy najtańszej kampanii na świecie nabyli za 4 zł w sklepie z używaną odzieżą. Pocker przebywa właśnie w Kaliszu. I czeka na chętnych, którzy zabiorą go do siebie.
Zwiedził 40 krajów, teraz zawitał do Kalisza i… czeka na adopcję! ZDJĘCIA

Hasło akcji brzmi: "Adopt! don't spend money for love", a udział w niej nic nie kosztuje – wystarczy, że Pockera weźmiemy na trochę do siebie. - Można Pockera wziąć na minimum 24h, maximum 10 dni. Zabrać go do pracy, w podróż, do restauracji, na wesele, na obiad do cioci, do szpitala itp., i podzielić się z fanami własną codziennością – wyjaśnia Kasia Pisarska, uczestniczka kampanii. - Psiaka przekazujemy tylko z rąk do rąk, nie wysyłamy pocztą ani kurierem, podróżuje z nami - nie w walizce. Dbamy o niego jak o prawdziwego psa. Codziennie trzeba zrobić minimum jedno zdjęcie  i wrzucić je na fanpage’a, a także minimum jednej osobie dziennie powiedzieć, że zwierzęta się adoptuje, a nie kupuje.

Pies - maskotka został  kupiony w sklepie z używaną odzieżą (bo ma promować psy „używane”) za 4 zł, dlatego organizatorzy akcji mówią o niej, że jest najtańszą kampanią społeczną na świecie. Pocker zwiedza wszystkie kontynenty, bo problem bezdomności jest światowy. W niecałe trzy lata na jego trasie znalazły się m.in.: Litwa, Łotwa, Estonia, Grecja, UK, USA, Australia, Węgry, Czechy, Holandia, Niemcy, Turcja, Tanzania, Palma di Majorka, Brazylia, Orlando, Zanzibar, Sri Lanka, Gambia, Nepal, Senegal, Maldiwy, Nepal, Peru, Malezja, Kuba, Malawi, Tajlandia oraz Izrael. - Artykuły o polskiej kampanii społecznej obiegły światowe media; pisano o nas między innymi w Izraelu, USA, Australii czy UK – dodaje Kasia Pisarska.

W Polsce Pocker odwiedził największe miasta, był w Sejmie i Radiu Kraków, a obecnie przebywa w Kaliszu. Osoby zainteresowane przygarnięciem maskotki na kilka dni i wzięciem udziału w akcji mogą kontaktować się z Kasią Pisarską pod nr. tel. 883 915 052 lub za pośrednictwem jej fanpage’a. Więcej o podróżach Pockera można poczytać na stronie The Polish DOGtrotter.

MIK, fot. fanpage akcji

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 11 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: M.Treść komentarza: Nie do końca się zgadzam. Kontrola jest podstawą,nie należy też dawać bez sensu za dużych pieniędzy dziecku. Z ubezpieczeniem się zgadzam w 100%. Ale 14 latka nie da się pilnować 24h. Kto z nas nie miał głupich pomysłów w tym wieku? Czasem jak sobie przypomnę to aż mnie ciarki przechodzą. Oczywiście rodzice nic nie wiedzieli bo kto by się przyznał! Budowanie superpetardy z małych też było niestety. Także nie da się mimo rozmow ,konroli i uwagi pewnym rzeczom zapobiec. Moze kolega przyniósł? Nie wiadomo!Data dodania komentarza: 21.12.2025, 11:53Źródło komentarza: Wybuch w Rokietnicy - pilnie potrzebna pomoc!Autor komentarza: kaczkaTreść komentarza: I to ma być armia?Data dodania komentarza: 21.12.2025, 11:43Źródło komentarza: Armia urzędników. Ile osób zatrudnia ratusz?Autor komentarza: QwertyTreść komentarza: A ilu mieszkańców mniej ?Data dodania komentarza: 21.12.2025, 11:04Źródło komentarza: Armia urzędników. Ile osób zatrudnia ratusz?Autor komentarza: MasakraTreść komentarza: Współczuję z całego serca krzywdy, która stała się dziecku, rodzicom nic a nic, i przestańmy funkcjonować w logice braku odpowiedzialności rodziców, właścicieli budynku itd. Kto te petardy kupił? Kto je udostępnił dziecku? Kto nie dopilnował żeby były należycie przechowywane (zdala od dzieci)? To są pytania dla rodziców które powinien postawić prokurator.. niestety. A teraz piszemy łapiąc za serce historie i zbieramy pieniądze od innych ludzi, już ponad 1000 osób pokazało, że mają siano w głowie. Dlaczego rodzice nie wykupili ubezpieczenia budynku i oc w życiu prywatnym od tego co zrobią ich dzieci? Mimo wszystko wesołych świąt:)Data dodania komentarza: 21.12.2025, 10:05Źródło komentarza: Wybuch w Rokietnicy - pilnie potrzebna pomoc!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama