W wannie płonęła narzuta, a właściciel… spał
Chwile grozy przeżyli w niedzielę wieczorem mieszkańcy jednego z bloków przy ul. Serbinowskiej, gdy klatkę schodową spowił gęsty dym. Wezwana na miejsce straż pożarna najpierw nie mogła ustalić jego źródła, a później dostać się do mieszkania, w którym wybuchł pożar. Ratownicy musieli wejść przez okno.
08.02.2016 09:42