Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

07 zgłasza się w Kaliszu ZDJĘCIA

Najbardziej niekonwencjonalny i skuteczny śledczy w Polsce, bożyszcze kobiet i żyjąca legenda. Czyli nie kto inny, jak popularny po dziś dzień porucznik Borewicz. Polski James Bond na zaproszenie Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Adama Asnyka przyjechał do Kalisza. Mieszkańcy mieli okazję spotkać się z nim we wtorek w restauracji Komoda. Odtwórca głównej roli i autor książki „07 zgłasza się: opowieść o serialu” zdradzili wiernym fanom ciekawostki związane z serialem.
07 zgłasza się w Kaliszu ZDJĘCIA

Starsze pokolenia ten serial pamiętają doskonale. Młodsze przynajmniej wie, kim był porucznik Borewicz.

40 lat minęło

Choć od rozpoczęcia produkcji „07 zgłoś się” minęło 40 lat, to do serialu wciąż wracają miliony Polaków. – 40 lat to jest taki dystans, który pozwala patrzeć inaczej. Ten serial jeszcze się nie zestarzał, a jednocześnie już nie jest taki nowy i tam jest taki trochę dziwny świat, trochę kosmiczny jak z „Gry o Tron”, trochę takiej fantazji. Jeżeli ktoś młody to uważnie ogląda, to tam może się dużo dowiedzieć – mówi Piotr K. Piotrowski, autor książki „07 zgłasza się: opowieść o serialu”.  - Być może ci ludzie, którzy pamiętają tamte czasy chcą je sobie przypomnieć. W tym sensie, że ten serial jest zapisem ówczesnej rzeczywistości, gdzieś tam w tle tego PRL-u, ale dlaczego 20-, 30-letni ludzie to oglądają? Nie wiem. Być może chcą się dowiedzieć, jak to było – zastanawia się Bronisław Cieślak, odtwórca głównej roli w serialu „07 zgłoś się”.

 

„07 zgłoś się” cały czas najlepszy

 „07 zgłoś się” jest do tej pory uznawany za jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy serial z tego gatunku. - Ludzie zawsze interesowali się tą ciemną stroną życia, ponieważ zawsze fajnie jakieś mroczne, zbrodnicze działania obserwować – twierdzi Piotr K. Piotrowski. – Myśmy kręcąc te zdjęcia, nie mieli pojęcia, że robimy coś tak ponadczasowego, coś co zostanie w pamięci, co po latach będzie dowodem zaświadczającym o tej rzeczywistości. No kręciliśmy sobie jakiś tam komercyjny, skromny serialik – wspomina odtwórca roli porucznika Borewicza w „07 zgłoś się”.

 

Serialowa wpadka

Cytaty z tego serialu wierni fani pamiętają do dziś, a muzykę potrafi rozpoznać niemal każdy. Wielu również wie, że wokalistą, który nucił w tym utworze był Grzegorz Markowski. Z tym, że w napisach końcowych widniał on nie jako Grzegorz, a Ryszard. - Prawdopodobnie mimo tej wpadki, dzięki właśnie tej wokalizie, Grzegorz Markowski został wokalistą zespołu Perfect – zdradza autor książki „07 zgłasza się: opowieść o serialu”.

Takich ciekawostek dotyczących serialu, postaci porucznika Borewicza, czy nawet prywatnego życia Bronisława Cieślaka kaliszanie mogli wysłuchać dzięki Miejskiej Bibliotece Publicznej. - Zazwyczaj pretekstem do takich spotkań jest premiera książki, a jak jest premiera książki to zapraszamy autorów. A jeżeli jest to możliwe i są to książki dotyczące współczesności, to chcemy również zapraszać bohaterów, a w tym przypadku było to spotkanie interesujące dla wielu pokoleń – wyjaśnia Adam Borowiak, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Adama Asnyka w Kaliszu.

Książka pt. „07 zgłasza się: opowieść o serialu” to możliwie pełna historia produkcji, która powstawała od 1976 do 1987 roku. W tym czasie nakręcono 21 odcinków. Głównym reżyserem, a także współautorem scenariusza tego serialu był nieżyjący już Krzysztof Szmagier. 

Ewelina Samulak-Andrzejczak, fot. autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
pochmurnie

Temperatura: 9°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama