Niektóre osoby kupują kilka produktów. Inne po jednym. Liczy się gest i pamięć o tych najbardziej potrzebujących. - Taki już jestem, stary czuwak, wychowany w harcerstwie i tak całe życie pomagam – mówi jedna z osób, która postanowiła wesprzeć zbiórkę. – Najczęściej kupuję produkty w puszkach, bo to wiadomo może poleżeć.
Wolontariuszy od piątku do niedzieli można spotkać w sklepach Tesco, m.in. tym przy ulicy Majkowskiej. Każdy wchodzący do marketu otrzymuje ulotkę z informacją o akcji i produktami, jakie najlepiej kupić. - Niektórzy pytają się, po co ta zbiórka, ale większość osób wie, czym jest PCK i komu pomaga – wyjaśnia wolontariuszka. – I większość osób jest przyjaźnie nastawiona, ale zdarzają się też takie, które podchodzą i mówią, że same nie mają i nie będą pomagać.
Zebrane w najbliższy weekend produkty w przyszłym tygodniu zostaną zważone i podzielone. Część trafi do bezdomnych korzystających z noclegowni PCK przy ul. Dobrzeckiej. Reszta do osób, które korzystają ze wsparcia organizacji. Wszystko zależy od ilości zebranej żywności. - Jeśli zbierzemy bardzo dużo, to podobnie, jak świętami Bożego Narodzenia, kiedy to 50 starszych osób, naszych podopiecznych otrzymało paczki żywnościowe, będziemy mogli także przed Wielkanocą wspomóc taką liczbę osób - mówi Jolanta Stefańska z PCK Kalisz. - Nam najbardziej zależy na takich produktach, które możemy dać osobom bezdomnym na śniadania. Czyli dżemy, konserwy, pasztety, makarony również mleko. A dla dzieci słodycze.
W piątek żywność zbierali uczniowie V LO, w sobotę będą to uczniowie z Gimnazjum nr 2, a w niedzielę bezdomni, którzy na co dzień korzystają z pomocy PCK. Przed świętami zbiórkę żywności będzie organizować większość organizacji zajmujących się pomocą potrzebującym i bezdomnym.
AW, zdjęcia autor
Napisz komentarz
Komentarze