Do wypadku doszło we wtorek około godz. 20.30 na skrzyżowaniu ul. Górnośląskiej z ul. Podmiejską. Według świadków, kierująca oplem Corsą wjeżdżała na skrzyżowanie od strony dworca PKP. Wjechała na “zielonym”, ale prawdopodobnie skręciła w ul. Wrocławską, pomimo zakazu skrętu w lewo. – Słyszeliśmy duży huk! Ona musiała dość szybko jechać i dosłownie staranowała ten drugi samochód – mówi portalowi faktykaliskie.pl świadek wypadku.
Kierująca Corsą uderzyła w przód hondy Civic jadącej od ul. Podmiejskiej w kierunku dworca PKP. Honda została dosłownie staranowana. Auto w wyniku uderzenia wpadło na pobliską wysepkę, ścinając przy tym znak drogowy.
Oplem Corsą kierowała kobieta, jechała z nią też pasażerka. Hondę prowadził mężczyzna, który również przewoził pasażera. Wszystkie 4 osoby zostały poszkodowane i wymagały pomocy medycznej. Przejazd przez to skrzyżowanie był długo utrudniony.
Według świadków przebieg wypadku był identyczny, jak ten, do którego doszło niemal równo rok temu w tym samym miejscu. Przy Amber zderzyły się wówczas osobowy peugeot i taksówka. Kierująca peugeotem wjechała na skrzyżowanie, łamiąc zakaz skrętu w lewo. Piszemy o tym TUTAJ. W artykule publikujemy też nagrany moment tego wypadku zarejestrowany przez kamery drogowe.
MS, fot. Agnieszka Gierz, Krystian Piekarski, wideo YT/ Kaliszfornijczyk PL
Napisz komentarz
Komentarze