Ostrowianka zgłosiła się najpierw do lekarza rodzinnego w Ostrowie Wielkopolskim. Badania wykonane na jego zlecenie potwierdziły obecność wirusa AH1N1. W Ostrowie nie ma oddziału zakaźnego, dlatego pacjentka trafiła do szpitala w Kaliszu. Przebywa u nas od wczoraj. – W takich przypadkach lekarz rodzinny decyduje, czy chory może być leczony w domu – o ile nie zagraża to jego zdrowiu, czy musi być hospitalizowany. W tym przypadku konieczne okazało się to drugie rozwiązanie – mówi Paweł Gawroński, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kaliszu. - Jeśli jest to początkowe stadium choroby, stosuje się terapię antywirusową. Ta pacjentka zgłosiła się jednak do lekarza po ponad tygodniu od zachorowania, dlatego musi być leczona objawowo. Wdrożono też specjalne procedury rozpisane w ubiegłym roku, przy udziale zarządzania kryzysowego.
W trosce o bezpieczeństwo personelu oddziału zakaźnego oraz pozostałych pacjentów kobieta przebywa w izolatce. Jest w dobrym stanie. To pierwszy przypadek świńskiej grypy stwierdzony w bezpośrednim sąsiedztwie Kalisza.
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze