Pomysł powstał kilka lat temu z inicjatywy syna Romana Grzybowskiego, który jest studentem medycyny weterynaryjnej. - Chcemy umożliwić właścicielom z okolicznych miast (Turek, Kalisz, Konin, Koło, Łódź) godne pożegnanie swoich zwierząt – mówi Roman Grzybowski.
Cmentarz powstaje w Ostrówku w gminie Dobra na działce o powierzchni 17 arów. Być może później zostanie powiększony do hektara. Na cmentarzu będzie można pochować tysiąc psów. - Będziemy dysponować samochodem do przewozu zwłok oraz chłodnią. W ofercie będzie również dojazd do właścicieli lub lecznic, aby umożliwić skorzystanie z naszych usług osobom starszym i niezmotoryzowanym – tłumaczy Grzybowski.
Swojego pupila będzie można pochować w trumnie drewnianej, papierowej lub w jego ulubionym kocyku. Właściciele czworonogów mogą oddać psa i nie uczestniczyć w pochówku lub zdecydować się na uroczystość. – Wiadomo, że nie będzie symboli religijnych, ale uroczystość będzie przypominała normalny pogrzeb. Oczywiście, jeśli będą sobie tego życzyli właściciele psa – dodaje właściciel cmentarza.
Osoby, które będą chciały postawić swojemu zwierzakowi nagrobek, będą miały taką możliwość. Właściciele cmentarza mają już większość pozwoleń. Teraz są na etapie budowania cmentarza i infrastruktury, niebawem zakupione zostanie również auto do przewozu martwych zwierząt. Właściciele liczą, że pochówki rozpoczną się za ok. 3- 4 miesiące. Usługa będzie kosztowała od 250 zł wzwyż.
Przypomnijmy: padłe zwierzęta stanowią „odpad kategorii pierwszej”, czyli tzw.materiał szczególnego ryzyka, muszą więc być odpowiednio utylizowane. Zakazane jest zakopywanie zwłok zwierząt na własną rękę. Za złamanie takiego zakazu grozi wysoka kara grzywny: od 5600 złotych do ponad 11 tysięcy.
Ewelina Samulak – Andrzejczak, mik, fot. int.
Napisz komentarz
Komentarze