Około godz. 1.00 w nocy, 4 lutego mieszkańców Dobrzeca wyrwał ze snu odgłos eksplozji, po którym na parkingu przy ul. H. Sawickiej wybuchł spektakularny pożar. W ogniu stanęły trzy samochody. Strażacy ustalili, że pierwsze zapaliło się BMW X5, z którego płomienie przeniosły się na dwa sąsiednie auta. Ani właściciele, ani później strażacy nie mieli najmniejszych szans, by uratować pojazdy.
Okoliczno mieszkańcy, świadkowie tego pożaru mieli widzieć osobę uciekającą z miejsca zdarzenia. Według relacji jednych, poruszała się samochodem, inni widzieli biegnącego mężczyznę. Pojawiły się podejrzenia, że doszło do podpalenia, a w grę mogą wchodzić przestępcze porachunki. Tymczasem policja powołała biegłego z zakresu pożarnictwa, który wydał wstępną opinię na temat przyczyny pożaru. – Jego zdaniem nikt nie przyczynił się do tego zdarzenia, ponieważ doszło do samozapłonu – powiedziała portalowi faktykaliskie.pl sierż. sztab. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu. – Wszystko wskazuje na to, że była to po prostu przyczyna techniczna, ale czynności w tej sprawie nadal trwają.
W wyniku pożaru doszczętnie spłonęły: BMW X5, Skoda Octavia i Rover. Strażacy oceniają straty na 60 tys. zł, a wartość pojazdów, które udało się uratować - na 100 tys. zł. Galerię zdjąć z pożaru można obejrzeć TUTAJ
MIK, fot. arch.
Napisz komentarz
Komentarze