Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Gorący konflikt na linii poseł Kukiz’15 - prezydent Kalisza

Krytyczne słowa pod adresem władz Kalisza wypowiedziane na konferencji prasowej przez posła Jerzego Kozłowskiego z ugrupowania Kukuz’15 i dyrektora jego biura poselskiego, Wojciecha Dawida Jóźwiaka wywołały prawdziwą burzę. Miasto w dość ostry i emocjonalny sposób postanowiło publicznie odpowiedzieć parlamentarzyście i jego współpracownikowi na zarzuty.
Gorący konflikt na linii poseł Kukiz’15 - prezydent Kalisza

Konferencja prasowa kaliszanina, posła ugrupowania Kukiz’15 Jerzego Kozłowskiego odbyła się w miniony piątek. Głównym tematem spotkania posła z dziennikarzami było ogłoszenie zbiórki podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie uchodźców. Parlamentarzysta zapowiadał również, że zamierza intensywnie uczestniczyć w życiu Kalisza i bacznie przyglądać się temu, co robią władze miasta. A to, co obserwuje w Kaliszu teraz, ocenia źle.

Kozłowski: władze Kalisza są bezczynne. Prześciga nas Ostrów

Kozłowski zarzucił władzom miasta, że nie potrafią korzystać z tego, iż w parlamencie zasiada liczna grupa posłów z Kalisza, którzy tylko czekają, aż w ich ręce trafią konkretne projekty od władz samorządowych. - Nie dostałem od Miasta żadnego projektu, a jeśli nie ma projektu, to za Miasto nikt tego nie zrobi. Rola posła wiadomo jaka jest, a to samorządy robią projekty dla swojego lokalnego społeczeństwa. Naszą rolą jest pomagać, żeby te projekty znalazły się w budżecie ogólnokrajowym – mówi Jerzy Kozłowski, poseł Kukiz’15. - Ostrów ma wpisaną do budżetu przebudowę obwodnicy w ciągu drogi krajowej nr 11, budowę hali widowiskowo-sportowej, budowę ciągu drogi nr 36 i szpital. Mamy cztery inicjatywy Ostrowa, a Kalisz żadnej – dodaje poseł.  I podaje konkretne przykłady bezczynności Miasta. - Jestem w komisji ds. sportu i turystyki. Czy do mnie dotarł jakiś projekt chociażby co zrobić, żeby w ferie zimowe młodzież gimnazjalna, licealna miała co robić w Kaliszu? Nie, bo ktoś o nich zapomniał. Zamknięta jest hala Arena, która w tamtym roku była czynna. To są konkrety. Nie ma współdziałania – denerwuje się Kozłowski.

Od prawej: Jerzy Kozłowski, poseł Kukiz'15 i Wojciech Dawid Jóźwiak, kierownik jego biura poselskiego


Pracował na wyborczy sukces Sapińskiego, dziś go krytykuje

Głos zabrał również dyrektor biura poselskiego Jerzego Kozłowskiego, Wojciech Dawid Jóźwiak, jeszcze rok temu jeden z najbliższych współpracowników Grzegorza Sapińskiego i jak szybko go obwołano "architekt wyborczego sukcesu" obecnego prezydenta.  – W Kaliszu jakoś nie udało się zrobić Budżetu Obywatelskiego za ubiegły rok. Poza oddaniem bloku TBS nie udało się wybudować żadnego mieszkania. Po prostu miasto zaczyna spowalniać, to jest najbardziej bolesne, a przedsiębiorcy też narzekają. Trzeba to wszystko powoli zmieniać i się temu wszystkiemu przyglądać. Nie może być tak, że rok jest zamykany i z jednej strony mamy niewykonany Budżet Obywatelski, a z drugiej strony inwestycję w postaci Stadionu Miejskiego za 26 mln zł. Tej inwestycji też się przyglądamy, bo nie wiemy, czy wszyscy mieszkańcy sobie tego życzą, czy ten stadion musi być tak drogi i z podgrzewaną murawą. Czy nas na to stać? – zastanawia się dyrektor biura poselskiego Jerzego Kozłowskiego, Wojciech Dawid Jóźwiak.

Miasto: to chybione zarzuty

Władze Kalisza postanowiły zareagować na te zarzuty. Na stronie Miasta został umieszczony obszerny artykuł, którego autorem jest Elżbieta Zmarzła, rzeczniczka prasowa Ratusza. Na oskarżenie, że Ostrów będzie realizował kilka dużych inwestycji przy wsparciu budżetu centralnego, a Kalisz nie wskazał takich propozycji, Zmarzła odpowiada: - To tak samo, jakbyśmy powiedzieli, że Pan Poseł Jerzy Kozłowski jest bezczynny w swej pracy dla miasta, bo Pan Poseł Jan Mosiński organizuje zespół poselski do spraw wspierania inicjatywy budowy drogi ekspresowej S12. Tak, jak działania Pana Posła Jana Mosińskiego nie świadczą o tym, że Pan Poseł Jerzy Kozłowski jest bezczynny dla Kalisza, tak i poczynania Ostrowa Wielkopolskiego nie oznaczają, że to, co robi Kalisz, i jak realizuje inwestycje z udziałem pieniędzy z budżetu centralnego, jest bez pomysłu i złe – czytamy w publikacji.

Elżbieta Zmarzła, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Kaliszu


Na reakcję posła Jana Mosińskiego nie trzeba było długo czekać. Na swoim profilu na facebooku udostępnił artykuł ze strony Urzędu Miasta i napisał: Przykład nieuzasadnionego wykorzystania mojej osoby do rozgrywek pomiędzy Prezydentem Kalisza a posłem J. Kozłowskim.

„Tak, to jest ten sam Wojciech Dawid Jóźwiak”…

Jako „kompletny niewypał” rzeczniczka prasowa Ratusza określa krytyczne słowa Wojciecha Dawida Jóźwiaka, dyrektora biura poselskiego Jerzego Kozłowskiego. Sporo miejsca w miejskiej publikacji poświęcono również próbie ustalenia, jako kto krytycznie wypowiada się Jóźwiak. - Pan Wojciech Dawid Jóźwiak jeszcze rok temu był najbliższym współpracownikiem obecnego Prezydenta Miasta Grzegorza Sapińskiego i opowiadał na łamach lokalnej prasy, że jest „architektem jego sukcesu wyborczego”. Tak, to jest ten sam Wojciech Dawid Jóźwiak, najpierw działał w stowarzyszeniu Wspólny Kalisz, później był członkiem partii Polska Razem Jarosława Gowina. Ale teraz jest już architektem poczynań posła Jerzego Kozłowskiego z Partii Kukiza. (…) Czy jego słowa i stwierdzenia, że „nasze miasto zaczyna spowalniać” (…), są wypowiadane jako słowa szefa biura poselskiego Pana Posła Jerzego Kozłowskiego, czy jako słowa przedstawiciela zarządu partii Jarosława Gowina, czy jako słowa mieszkańca Dawida Jóźwiaka, czy może jako słowa byłego architekta sukcesu wyborczego Grzegorza Sapińskiego, a może jako stwierdzenia jeszcze kogoś innego? Czy do obowiązków Wojciecha Dawida Jóźwiaka należy opiniowanie działań miasta? Czy te opinie są też opiniami Posła Jerzego Kozłowskiego? Czy zatem Pan Poseł wypowiada się w dwóch osobach naraz?– pyta retorycznie w artykule Elżbieta Zmarzła.

Kontrowersyjny stadion

Czy Kalisz stać na stadion z podgrzewaną murawą? Takie wątpliwości ma poseł Kozłowski i wielu kaliszan. Krytycznie wobec planu rozbudowy stadionu wypowiadali się już między innymi działacze kaliskiego oddziału stowarzyszenia Koliber. W budżecie na 2016 rok zapisano na ten cel 6 mln i 300 tys. zł. Rzeczniczka wyjaśnia, że inwestycja jest kontynuacją zaplanowanej jeszcze za czasów poprzedniego prezydenta inwestycji. Wówczas podpisano z ministerstwem sportu umowę na dofinansowanie budowy. - Trudno dziś wycofać się z umowy na piśmie tylko dlatego, że podpisywał ją Janusz Pęcherz, zwłaszcza że budowa już dawno zaczęła się i już część z tych wybudowanych inwestycji uległa zniszczeniu, okazała się przysłowiowym bublem budowlanym. Czy Pan Poseł jest zwolennikiem niedokończonych budów i inwestycji, zwracania pobranych dotacji do budżetu centralnego!? Właśnie na lokalnych stadionach narodziły się takie talenty jak Kazimierz Deyna, Władysław Kozakiewicz, Jacek Wszoła i inni, te talenty są w Kaliszu!, tylko muszą mieć możliwość rozbłyśnięcia! – przekonuje rzeczniczka.

Pełną odpowiedź Miasta na krytyczne uwagi posła Kozłowskiego i dyrektora jego biura przeczytacie TUTAJ

AG, ESA, fot. ESA, archiwum 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
pochmurnie

Temperatura: 4°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 11 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama