Po południu paletę było jeszcze widać, jednak teraz i w nocy, po obfitych opadach prawdopodobnie wszystko ukryje śnieg. - Na początku nie uwierzyłem, że ktoś mógł przykryć taki duży dół dziurawą paletą, ale chyba tego nie przemyślał, bo kiedy napadało trochę śniegu zamieniło się to w pułapkę – pisze pan Paweł, który mieszka na Kalińcu. – Lepiej byłoby, gdyby został sam dół, ludzie by go omijali, a tak nieświadomi na niego wejdą i albo się przewrócą, albo tam wpadną łamiąc nogę – dodaje.
O niebezpieczeństwie poinformowaliśmy Krzysztofa Gałke, wicedyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Kaliszu. Zapowiedział niezwłoczna interwencję w tej sprawie.
KK, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze