Paulina Piekarska i Agata Woźniak języka niemieckiego uczą się już od podstawówki. Łączą z nim również swoją przyszłość. - Myślałam o filologii dwujęzycznej i ten niemiecki i certyfikat bardzo by mi w tym pomógł – mówi Agata Woźniak, uczennica I LO w Kaliszu. - Bardzo chciałabym wyjechać na studia do Niemiec, właśnie ten egzamin mi w tym pomoże, taki mam plan, ale czy wypali? Tego jeszcze nie wiem – dodaje Paulina.
Agnieszka Iwanow-Maruda, nauczyciel w I LO w Kaliszu, która uczy obydwie dziewczyny przyznaje, że od tego egzaminu zależy bardzo dużo. - Jeżeli zdadzą to mają otwarte drzwi na studia zagraniczne, nie muszą wtedy zdawać żadnych egzaminów językowych, nie muszą mieć roku zerowego, od razu wskakują tak, jak studenci niemieccy na studia – mówi. Taka zaawansowana znajomość języka przydaje się nie tylko na studiach. – Znajomość języka na poziomie C1 i B2 daje taką znajomość języka, że uczeń może podjąć studia za granicą. Jeżeli studiuje w Polsce to później może np. w pracy posługiwać się tym językiem w korespondencji, rozmowach z partnerami, którzy są niemieckojęzyczni – zapewnia Dorothea Burdzik, koordynator Programu DSD.
Dlatego uczniom tym bardziej zależy na zdaniu egzaminu DSD. By jednak do tego doszło potrzebny jest ogrom pracy i wielka pasja języka. Uczniów, którzy uczęszczają do klasy o profilu DSD przez trzy lata do egzaminu przygotowują dwie nauczycielki. Z roku na rok liczba godzin języka się zwiększa, w trzeciej klasie jest ich już 11. Na tym jednak praca z uczniami się nie kończy. - Nie jest to tylko nauka, są to różnorodne projekty, które przygotowują uczniów, by mogli swobodnie przedstawić prezentację. Są to również projekty z Niemcami, ponieważ współpracujemy z gimnazjum w Hamm, są to również udziały w wymianach międzynarodowych, więc uczenie się również takiego żywego słownictwa - dodaje Agnieszka Iwanow-Maruda. Nauczycielki zapewniają jednak, że taka wzmożona praca jest nie tylko satysfakcjonująca, ale i przyjemna. - Bardzo dobrze się z nimi współpracuje, bo można zrobić coś więcej niż na zwykłym, standardowym niemieckim, gdzie realizuje się podstawę programową – mówi Agnieszka Szymańska-Pawelec, nauczyciel w I LO.
Sam egzamin składa się z dwóch części, pisemnej i ustnej. Część ustną, do której uczniowie podeszli w poniedziałek zdały wszystkie uczennice. Wyniki egzaminu pisemnego ukażą się w kwietniu. Klasa o profilu DSD działa praktycznie bez przerwy od lat 90. Wprowadziła go Maria Wasilewska-Antczak.
Katarzyna Krzywda, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze