Jak mądrze pomagać niepełnosprawnym, by pomoc nie tłamsiła ich potencjału? Między innymi nad tym zastanawiano się w czwartek podczas konferencji zorganizowanej w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Kaliszu. Wśród występujących znaleźli się przedstawiciele władz województwa, osoby na co dzień pracujące z niepełnosprawnymi czy przedsiębiorcy.
O tym, jak samorządy powinny aktywizować swoich niepełnosprawnych mieszkańców mówiła Marzena Wodzińska, członkini zarządu Województwa Wielkopolskiego. - Przykładem w naszym subregionie może być Lisków, gdzie bardzo dobra polityka pani wójt prowadzi do tego, że tam nie ma osób niepełnosprawnych, które byłyby odpierane. Tam się je przyciąga przez zakłady aktywności zawodowej, poprzez spółdzielnie socjalne z pracami na rzecz samorządu. Nie wynajmuje się tam firm zewnętrznych, żeby posadziły kwiaty czy zrobiły porządek w miejscowości. Stworzyła spółdzielnię, w której zatrudniła osoby z niepełnosprawnościami i oni pracują jak zupełnie normalni ludzie. Oni potrzebują takiego wsparcia, nie pieniędzy poprzez MOPS dane na tacy. Oni potrzebują wsparcia w pracy, w aktywności, w włączenie się w normalne życie społeczne, gospodarcze, polityczne i kulturalne – mówiła Marzena Wodzińska.
Dwa lata temu Urząd Marszałkowski przeprowadził badania dotyczące jakości życia z niepełnosprawnością intelektualną. O to, jak bardzo zadowoleni są ze swojego życia, zapytano samych niepełnosprawnych. - Okazało się, że osoby niepełnosprawne są dużo bardziej zadowolone ze swojego życia niż nam się to wydaje – przedstawiała Aleksandra Kowalska, dyrektor Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Poznaniu. Jedno z największych ograniczeń, jakie napotykają w swoich życiu osoby niepełnosprawne, to zabieranie im prawa do dorosłości. - Trochę mamy takie myślenie, że traktujemy osoby niepełnosprawne jak dzieci. One mają rodziców, a nie opiekunów i co wynika z badań, w ramach wsparcia i opieki czasami stanowimy za te osoby, chcąc im pomóc. Mówimy zrób tak, a nie inaczej, nie pozwalamy dorosnąć – podjąć decyzji, ale też popełnić błędu. Bo dorosłość oznacza też popełnienie błędu i ponoszenie konsekwencji – wyjaśniała Aleksandra Kowalska.
Z kolei Stanisław Bronz, Prezes Fundacji Inwalidów i Osób Niepełnosprawnych „Miłosierdzie” w Kaliszu dodał, że dla dobra całego środowiska niepełnosprawnych, nie powinno się grupować ich ze względu na chorobę, która ich dotknęła. - Żeby każda osoba niepełnosprawna bez względu na schorzenie była traktowana w naszym kraju jak obywatel pełnowartościowy – mówił Stanisław Bronz.
Podczas konferencji na scenie swoje talenty wokalne zaprezentowali uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej w Kaliszu i Ostrowie.
AG, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze