Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Sapiński przegrał w sądzie ze Sztanderą. Musi przeprosić

Grzegorz Sapiński musi przeprosić Daniela Sztanderę za wpis, który w ubiegłym roku umieścił na swoim profilu na facebooku, a także zapłacić 5 tys. zł nawiązki na rzecz kaliskiego Domu Dziecka. W czasie samorządowej kampanii wyborczej Sapiński – wówczas kandydat na prezydenta miasta umieścił link do artykułu sugerującego, jakoby na ówczesnym wiceprezydencie ciążył wyrok  za przestępstwo. Po tym wszystkim sam został pozwany i dziś przegrał.   
Sapiński przegrał w sądzie ze Sztanderą. Musi przeprosić

Przed drugą turą wyborów prezydenckich w 2014 roku Grzegorz Sapiński, na swoim profilu na facebooku, umieścił link do artykułu na temat procesu Daniela Sztandery. Tekst informował, że ówczesny wiceprezydent został skazany za przestępstwa gospodarcze, których miał dopuścić się w swojej firmie jeszcze zanim zaczął pracować w kaliskim samorządzie. Artykuł pochodził jednak z 22 lutego 2013 roku i wówczas nie miał nic wspólnego ze stanem faktycznym, bowiem sąd uchylił wyrok w tej sprawie. Tego jednak Grzegorz Sapiński już nie dopisał, a załączoną informację opatrzył komentarzem sugerującym, iż Daniel Sztandera jest osoba skazaną.

Daniel Sztandera poczuł się dotknięty rozpowszechnianiem fałszywych informacji, zwłaszcza w gorącym okresie wyborczym. Uznał, że wpis miał na celu zdyskredytowanie jego osoby i ubiegającego się  o reelekcję ówczesnego prezydenta, dlatego skierował sprawę do sądu o ochronę dóbr osobistych. Jeszcze 27 listopada ub.r., zanim ruszył proces w tej sprawie, sąd zakazał Grzegorzowi Sapińskiemu „publikowania fałszywych informacji” i usunięcie wpisu CZYTAJ WIĘCEJ

Sąd zobowiązał Grzegorza Sapińskiego do przeproszenia Daniela Sztandery

Proces w tej sprawie zakończył się dziś tj. w czwartek 19 listopada. – (Sąd – dop. aut.) Zobowiązuje pozwanego Grzegorza Sapińskiego do złożenia na internetowym portalu społecznościowym fecebook.com, na profilu Greg Sapiński, w terminie tygodniowym od uprawomocnienia się wyroku, przez okres jednego miesiąca liczonego od dnia publikacji oświadczenia o treści:

„Ja Grzegorz Sapiński przepraszam pana Daniela Sztanderę za to, że w treści swojego wpisu publikowanego dnia 23 listopada 2014 roku na internetowym portalu facebook.com na profilu Greg Sapiński zawarłem fałszywe i obraźliwe informacje sugerujące, że sprawstwo czynów zarzucanych panu Danielowi Sztanderze zostało udowodnione, a on sam został uznany winnym zarzucanych mu czynów w postępowaniu karnym, co naruszyło jego cześć i dobre imię”

Przy czym oświadczenie to powinno być czytelne, dostępne dla użytkowników portalu bez żadnych dodatkowych czynności, odpowiadać wielkością wpisowi pozwanego na temat powoda z dnia 23 listopada 2014 roku i odróżniać się od pozostałych wpisów na tym profilu – odczytał treść wyroku Piotr Szymankiewicz, sędzia Sądu Okręgowego w Kaliszu. Grzegorz Sapiński musi też zamieścić dodatkowe przeprosiny, że nie usunął wpisu obrażającego Daniela Sztanderę.

W momencie odczytania wyroku pozwanego prezydenta Kalisza nie było na sali sądowej, nie przysłał też swoich pełnomocników. Wcześniej, w trakcie procesu tłumaczył, że chciał zwrócić uwagę na fakt, iż w Kaliszu funkcje publiczne pełnią osoby, na których ciążą zarzuty popełnienia przestępstwa. Sąd takiego tłumaczenia nie przyjął i uznał, że wpis Sapińskiego sugerował, jakoby Daniel Sztandera był winny. - Nie ulega wątpliwości, że granice krytyki w stosunku do osób sprawujących funkcje publiczne są szersze niż w stosunku do innych obywateli. Wobec polityków dopuszczalne jest używanie twardszych słów, bardziej stanowczych ocen, ostrzejszej satyry. Krytyka nie może jednak naruszać godności człowieka – uzasadnił dzisiejszy wyrok sędzia Piotr Szymankiewicz.

Sąd podkreślił, że wziął pod uwagę także czas zamieszczenia wpisu, czyli kampanię przed drugą turą wyborów prezydenckich, w której o głosy wyborców walczyli Janusz Pęcherz i właśnie Grzegorz Sapiński. W uzasadnieniu można było usłyszeć, że taki wpis mógł negatywnie odbić się na ocenie kontrkandydata obecnego prezydenta.

Na sali sądowej nie było dziś ani Grzegorza Sapińskiego, ani jego pełnomocników

Pełnomocnik Daniela Sztandery wyrokiem jest usatysfakcjonowany. Podkreślił, że każdy, bez względu na pełnioną funkcję, powinien uważać, jakie treści dotyczące innych zamieszcza w internecie. - Sąd w wyroku sprecyzował treść przeprosin, wskazując konkretnie w ich pierwszej części, o jakie zachowanie pana Sapińskiego chodzi – mówi mecenas Michał Gajda, pełnomocnik Daniela Sztandery. - Granice krytyki wobec osób sprawujących funkcje publiczne są szersze, to jest oczywiste. Jest na ten temat bardzo bogate orzecznictwo i co do tego sporów nie ma. Natomiast ta krytyka też ma swoje granice. Jeżeli chodzi o wyrażanie swoich osądów odnośnie osób sprawujących funkcje publiczne, też trzeba baczyć na to, by mieć umiar i nie robić takich komentarzy, które by mogłyby godzić w dobre imię innych osób.

Grzegorz Sapiński musi także przekazać kaliskiemu Domowi Dziecka 5 tysięcy złotych. Wyrok jest nieprawomocny.

Wcześniej podobny wyrok usłyszał Konrad C. który pod wpisem Grega Sapińskiego umieścił komentarz oczerniający Daniela Sztanderę CZYTAJ WIĘCEJ   

AW, mik, zdjęcia autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
umiarkowane opady deszczu

Temperatura: 14°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1000 hPa
Wiatr: 22 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: KarolTreść komentarza: To prawda ktoś zafundował nam mieszkańcom „wspaniałą sobotę” Hałas nie do wytrzymania przez kilka godzin krążył nad domami helikopter. Hałas taki, na odpoczynek w ogrodzie nie był możliwy. Widać decydenci w Urzędzie Gminy nie bardzo troszczą się o mieszkańców. W zeszłym roku było to samo i nadal nic się nie zmieniło. Może burmistrz Opatówka wyjaśni nam mieszkańcom dlaczego nie szanuje spokoju mieszkańców miejscowości Szale. Jak były rozmowy o używaniu łodzi motorowych na zbiorniku był brak zgody a włodarze zasłaniali się utworzona w Szałe strefa ciszy. A jak lata godzinami helikopter to już ta strefa nie obowiązuje? Jak to jest Panie Burmistrzu?Data dodania komentarza: 3.05.2025, 22:18Źródło komentarza: Co lata nad Szałem? Niektórzy mają już dość!Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Niestety fanatyków psów przybywa i nie idzie już spotkać psa z kagańcem! pytam się dlaczego? Zostałem pogryziony przez psy i to jako dziecko i nie na wsi lecz w naszym kochanym Kaliszu! Te ataki oprócz ran, spowodowały we mnie ogromny stres i traumę po dziś dzień i nie chce mieć z tym gatunkiem zwierzęcia nic wspólnego!Data dodania komentarza: 3.05.2025, 21:56Źródło komentarza: „Zaatakował męża i syna”. Ostrzeżenie dla wypoczywającychAutor komentarza: KonfederatTreść komentarza: On jeździ za Mosińskim, tak jak za Mentzenem jeździ kamerzysta Siekielskiego i też go nagrywa, żeby obrzydzić tych ludzi wyborcom, bo przecież musi wygrać jedyny kandydat - pupilek premiera bo innej opcji przecież nie ma! A Trzaskowskiego przed wyborami dodatkowo ogłoszą papieżem bo jest TAKI nieskazitelny. To jest celowa robota i nie zdziwię się jak mają jeszcze za to płacone, żeby jeździć za posłami opozycji i szukać haków na każdym kroku na nich.Data dodania komentarza: 3.05.2025, 21:47Źródło komentarza: „Do tragedii brakowało sekundy”. Za kierownicą kaliski posełAutor komentarza: KaliszaninTreść komentarza: Tak piszesz o mieszkańcach Kalisza, którzy a niego głosowali? A Witczaka, Pęcherza, Pawliczak kto wybrał? Jak to napiszę to będę miał policję o 5 rano w pokoju po wyważonych drzwiach od domu. Taka wolność! Ugryź się w język i zatruj się swoimi toksynami.Data dodania komentarza: 3.05.2025, 21:42Źródło komentarza: „Do tragedii brakowało sekundy”. Za kierownicą kaliski poseł
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama