W warsztatach jeszcze wielkich kolejek do wymiany opon nie ma, ale z dnia na dzień samochodów przybywa. Krzysztof Kliber planuje zjawić się w warsztacie za dwa tygodnie. - Dla mnie najważniejszym czynnikiem jest temperatura, zarówno z rana jak i w ciągu dnia. Obecnie mamy zimne poranki, ale jeszcze listopad jest ciepły, temperatura w ciągu dnia wynosi ok. 15 stopni, więc stwierdziłem, że jeszcze odrobinę za wcześnie – mówi Krzysztof Kliber.
Opony najlepiej zmienić, gdy temperatura w ciągu dnia spadnie do 7 stopni Celsjusza
Specjaliści zalecają zakładanie „zimówek”, gdy temperatura powietrza spada do 7 stopni Celsjusza w ciągu dnia. Właśnie wtedy występuje duże prawdopodobieństwo spadku temperatury poniżej 0 nocą, wystąpienia śniegu i śniegu z deszczem. A wówczas czym prędzej powinniśmy wymienić opony na zimowe. - Swoimi właściwościami to ogumienie zapewnia nam maksymalne bezpieczeństwo jazdy w przeciwieństwie do opon letnich, ewentualnie wielosezonowych – mówi Zdzisław Rutkowski, diagnosta w STW.
Koszt wymiany opon mieści się w granicach od 30 do 60 zł. Komplet nowych opon to koszt kilkuset złotych, ale na takich można jeździć co najmniej 4 sezony. – O tym, czy opona jest jeszcze dobra decyduje wysokość rzeźby bieżnika, która jest określona wskaźnikami zużycia w oponie i dla opony zimowej jest to ok. 4 mm. Drugą istotną kwestią jest właśnie wiek opony – tłumaczy Rutkowski.
- Jeśli sami nie potrafimy ocenić stopnia zużycia opony, najlepiej zapytać fachowca - radzi mówi Zdzisław Rutkowski, diagnosta w STW
Wszystko to możemy ocenić sami lub zdać się na specjalistów. Wulkanizatorzy radzą, żeby przed wizytą w warsztacie wcześniej się zapisać, bo kiedy temperatura spadnie w stacjach wulkanizacyjnych może być prawdziwe oblężenie.
Ewelina Samulak-Andrzejczak, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze