Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Mieszkaniowe plany Miasta

Miasto ma plan, by przez najbliższe 5 lat zmniejszyć liczbę mieszkań należących do Miasta przy równoczesnym zwiększeniu lokali socjalnych i tymczasowych. Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej Kalisza Wieloletni program gospodarowania zasobem mieszkaniowym został zaakceptowany przez większość rajców, jednak nie obyło się bez polemiki między obecną wiceprezydent Karoliną Pawliczak, a jej poprzednikiem na tym stanowisku Jackiem Konopką, który również odpowiadał za działkę mieszkaniową.  
Mieszkaniowe plany Miasta

Program to kilkustronicowy dokument, który analizuje obecny zasób lokalowy w mieście, ale też informuje, jakie plany dotyczące polityki mieszkaniowej mają władze miasta. W Kaliszu jest 4 657 lokali mieszkalnych, którymi gospodaruje Miasto. Według planu na najbliższe 5 lat ta liczba powinna spaść o 317, któe Miasto planuje sprzedać. Zwiększy się za to liczba lokali socjalnych z 430 do 650, a tymczasowych z 45 do 70. – Sprzedaż lokali to normalne działanie. Według naszej strategii zarządzania zasobem miejskim będziemy chcieli sprzedawać mieszkania w tych budynkach, w których większość jest już własnością lokatorów i w których funkcjonują wspólnoty a np. dwa lub trzy nadal są we władaniu MZBM – mówi Karolina Pawliczak, wiceprezydent Kalisza. – Lokator musi wystąpić z wnioskiem o kupno takiego mieszkania. Każdy traktowany jest indywidualnie i czy zostanie wydana zgoda na kupno będzie zależeć od kilku czynników. Nie planujemy sprzedaży mieszkań w budynkach, które w całości podlegają miastu. 

Część  planów związanych z mieszkaniówką skrytykował Jacek Konopka, przez ostatnie 8 lat odpowiedzialny za sprawy mieszkaniowe. - Budowa lub zakup lokali mieszkalnych i socjalnych na poziomie 20 rocznie to w moim przekonaniu jest mało ambitny plan jak na zapowiadaną wielką zmianę jakościową – mówił w czasie sesji Jacek Konopka. - Planowane systematyczne zwiększanie liczby lokali do remontu na koszt własny godzi według mnie w osoby  najuboższe, które latami czekają w kolejce na własne lokum, a teraz będą "przeskakiwane" przez ludzi z pieniędzmi. 

To pomysł, który ma skrócić chociaż częściowo listę oczekujących, wyjaśniała Karolina Pawliczak. Podobnie jak oceniony sceptycznie przez Jacka Konopkę pomysł przeniesienia na kaliski grunt rozwiązania z Ostrowa Wielkopolskiego, gdzie budynki mieszkalne, dzięki preferencyjnym kredytom, powstają na gruncie miejskim. – W tym momencie na mieszkania w Kaliszu czeka 1 300 rodzin. W Ostrowie Wielkopolskim około 30. Nie warto wyważać otwartych drzwi, dlatego zastanawiamy się nad takim rozwiązaniem. W programie dla systematycznych, budynek powstaje na gruncie miejskim, a po spłacie kredytu lokal staje się własnością najemcy. Takiej możliwości nie ma np. w KTBS-ie – przekonywała wiceprezydent Kalisza Karolina Pawliczak. Takie bloki miałyby powstać m.in. na działkach, na których w tym momencie stoją budynki przeznaczone do rozbiórki.

Jacek Konopka ma jednak jeszcze inne zastrzeżenia do planów nowych władz. - Zadłużenie lokatorów mieszkających w miejskich zasobach od lat jest problemem. W ubiegłych latach razem z dyrektorem Wojciechem Bachorem doprowadziliśmy do jego znacznego spadku. A w programie przedstawionym przez obecne władze miasta  nie mówi się o zmniejszaniu zadłużenia, mówi się  o „stopniowzm obniżaniu przyrostu zadłużenia” oraz zmniejszeniu wydatków na remonty - zauważył. Jak przekonywała podkreśliła Pawliczak, te mają być na mniej więcej takim samym poziomie jak do tej pory.

AW, zdjęcie autor 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 10°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 18 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama