Tequila – nie tylko na imprezę
Zacznijmy od klasyka, bo nie ma co się oszukiwać – co warto przywieźć z Meksyku, jeśli nie porządną butelkę tequili? Ale uwaga – zapomnij o tym, co znajdziesz w lokalnym dyskoncie w Polsce. Prawdziwa, dobra tequila smakuje zupełnie inaczej i wcale nie musi być pita z solą i cytryną jak na studenckiej domówce.
W Meksyku tequila to poważna sprawa. Produkowana z niebieskiej agawy, chroniona prawem, z dumą nosząca etykietki «100% agave» – taką chcesz przywieźć. Jeśli jesteś koneserem (albo masz w planach zostać), szukaj tequili typu Añejo (leżakującej min. rok) lub Reposado (dojrzewającej kilka miesięcy). To już prawdziwe złoto w płynie, które pije się powoli, z namaszczeniem.
A jeśli chcesz zaszaleć, kup mezcal – kuzyna tequili, bardziej dymnego, mocniejszego i często z... robakiem w butelce. Tak, serio. Robak to podobno znak jakości (albo marketing, kto by tam wiedział). W każdym razie, taka pamiątka na pewno zrobi furorę na imprezie w Polsce.
Rękodzieło, które zachwyca
Jeśli lubisz rzeczy z duszą, meksykańskie rękodzieło rozkocha Cię w sobie. Kolorowe czaszki (tzw. calaveras) związane z Dniem Zmarłych, ceramiczne talerze malowane w pstrokate wzory, haftowane bluzki z regionu Oaxaca – to wszystko to nie tylko pamiątki, ale małe dzieła sztuki.
Warto zwrócić uwagę na figurki z drewna (tzw. alebrijes) – fantastyczne, surrealistyczne stworzenia, które wyglądają jak skrzyżowanie kota z dinozaurem i papugą. Nie wiemy, co tam palili ci artyści, ale efekt jest niesamowity. Każdy alebrije jest unikalny, więc to świetny pomysł na prezent lub ozdobę do domu.
Biżuteria z duszą
Nie każda pamiątka musi krzyczeć kolorami. Meksyk to również piękne srebro – w szczególności z miasta Taxco, które uchodzi za mekkę jubilerów. Możesz znaleźć zarówno nowoczesne formy, jak i inspirowane kulturą Azteków i Majów wzory. Bransoletki, pierścionki, kolczyki – wybór jest ogromny.
Jeśli więc zastanawiasz się co kupić w Meksyku dla mamy, babci, siostry (albo dla siebie, bo czemu nie?) – srebrna biżuteria to strzał w dziesiątkę. No i raczej nie zniknie po praniu, jak niektóre T-shirty z bazarku.
Kawa i czekolada – smak Meksyku w kubku
Nie każdy wie, że Meksyk to także świetny producent kawy i kakao. Szczególnie kawa z regionu Chiapas ma intensywny smak i aromat, który zachwyci nawet największego kawosza. Kupując ziarna prosto z lokalnej palarni, nie tylko zyskujesz jakość, ale i wspierasz lokalnych farmerów.
Czekolada z Meksyku? Bajka. Gorzka, aromatyczna, czasem z dodatkiem chili lub cynamonu – zupełnie inna niż europejskie słodycze. Można ją rozpuścić w mleku i zrobić sobie gorącą czekoladę w stylu Majów. Uwaga: uzależnia.
Przyprawy, sosy i tortille
Kto raz spróbował prawdziwego tacos z ulicznego stoiska w Mexico City, ten wie, że smak Meksyku to coś więcej niż tylko ostrość. To też aromat kolendry, limonki, kuminu, a przede wszystkim... salsa. Zielona, czerwona, mango-habanero – wybór sosów jest ogromny. I spokojnie – da się znaleźć też takie, po których nie wypłaczesz całej duszy.
Jeśli więc masz w domu kogoś, kto lubi gotować, albo sam lubisz eksperymentować w kuchni, to zestaw przypraw i sosów to świetna opcja. Możesz też pokusić się o zakup oryginalnych tortilli kukurydzianych – zamrożone, przetrwają podróż. A potem impreza w stylu «Meksykańska Noc» gwarantowana.
Tekstylia i hamaki
Zastanawiasz się co przywieźć z Meksyku, żeby było i praktyczne, i efektowne? Odpowiedź: tekstylia. Kolorowe obrusy, pledy, narzuty, poduszki – wszystko ręcznie robione, wzorzyste, idealne do boho wnętrz. A jeśli masz balkon, taras albo nawet tylko dwa solidne haczyki – kup hamak!
Hamak z Jukatanu to prawdziwy hit – lekki, wytrzymały, a spanie w nim to jak bujanie się na chmurce. I przyznajmy – to też idealne miejsce na regenerację po zbyt intensywnej degustacji mezcalu.
Magnesy, breloczki i inne drobiazgi (czyli klasyka)
Nie ma się co oszukiwać – każdy z nas ma w domu choć jeden magnes z wakacji. Może być kiczowaty, może być śmieszny, ale za każdym razem, gdy otwierasz lodówkę, przypomina Ci, że byłeś gdzieś daleko i cudownie. W Meksyku znajdziesz całą masę takich drobiazgów – od magnesów po breloczki, portfele, torby i mini sombrera.
Podsumowanie – co warto przywieźć z Meksyku?
Meksyk to raj dla łowców pamiątek. Niezależnie od tego, czy szukasz czegoś pięknego, smacznego, praktycznego, czy po prostu śmiesznego – znajdziesz to tam. Co przywieźć z Meksyku? Tequilę – bo obowiązkowo. Kolorowe czaszki – bo są unikalne. Kawę i przyprawy – by smakować Meksyk każdego dnia. A może hamak, by mieć swój mały azyl w stylu Acapulco na balkonie.
Tylko pamiętaj jedno: zrób miejsce w walizce już przed wyjazdem. Bo naprawdę trudno się powstrzymać. A jeśli przywieziesz za dużo... no cóż, zawsze możesz rozdać wśród znajomych. I mieć świetny pretekst, żeby znów wrócić.
Hasta luego!
Napisz komentarz
Komentarze