Radosław Kołaciński, od lat kierujący Wojewódzkim Szpitalem Zespolonym w Kaliszu, jeszcze niedawno mógł czuć się pewnie na swoim stanowisku. Polityk Platformy Obywatelskiej, radny miejski, cieszył się wsparciem Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego, który nadzoruje pracę szpitala. Marszałek Marek Woźniak – również związany z PO – chwalił dotąd dyrektora za dobre wyniki finansowe placówki.
Tymczasem niespodziewanie marszałek nie powierzył mu tej funkcji po zakończonym w lutym konkursie.
Mimo że Kołaciński został wyłoniony jako kandydat na dyrektora, nie otrzymał ostatecznej rekomendacji Zarządu Województwa. Obowiązki zarządcze pełni więc jedynie tymczasowo – do czasu wyboru nowego dyrektora w kolejnym konkursie.
Jak się okazuje, nawet w oczach dawnych sojuszników władze województwa dostrzegają dziś powody do zmiany. Urząd Marszałkowski przyznaje, że choć szpital notował dobre wyniki finansowe, to zarządzanie nim było zbyt restrykcyjne. „Zbyt mocno przykręcona śruba” – to komentarz, który pojawił się w oficjalnych komunikatach.
Duże zainteresowanie konkursem
Nowy nabór na stanowisko dyrektora ogłoszono 28 marca 2025 roku. Zainteresowanie było spore – do 30 maja swoje aplikacje złożyło aż 11 kandydatów. Otwarcie kopert i weryfikacja formalna zaplanowane są na 4 czerwca, a rozmowy z kandydatami – na 24 czerwca.
Czy szpital w Kaliszu czeka zmiana stylu zarządzania? Tego dowiemy się już wkrótce.
Napisz komentarz
Komentarze