– Oglądałem go na festiwalu filmowym w Kazimierzu Dolnym w 2002 roku. Dobrze to pamiętam, bo śmiałem się do rozpuku, ale kiedy wyszedłem z seansu, dotarło do mnie, że to bardzo smutny film. Istna tragikomedia – wspomina pan Paweł, zapytany o film 25-lecia, który wygrał najnowsze zestawienie.
Do czołówki rzadko dostają się dzieła z ostatnich lat
Kiedy, co jakiś czas, wybiera się najważniejsze polskie dzieła literatury, filmu czy piosenki królują raczej utwory sprzed lat. Jakoś do czołówki rzadko dostają się dzieła z ostatnich lat. Czy to oznacza, że dorobek XXI wieku w polskiej kulturze jest tak wątły? Niekoniecznie.
„Gazeta Wyborcza”, we współpracy z krytykami i dziennikarzami, postanowiła wybrać polskie filmy 25-lecia. To nie zwykły plebiscyt, ale raczej poważna próba docenienia osiągnięć ostatnich lat.
Jeden dzień życia Polaka
Znamy już pełną listę i na pewno nie każdy będzie zadowolony, bo każdy może mieć inne ulubione filmy. Wygrał „Dzień Świra” Marka Koterskiego z 2002 roku. Bohaterem jest Adaś Miauczyński (pojawiający się w innych filmach Koterskiego). W tej roli wystąpił znakomity Marek Kondrat.
To opowieść o nauczycielu języka polskiego. Mężczyzna jest po rozwodzie, trudno dogaduje się z synem, tęskni za dawną miłością, denerwuje go świat w każdym niemal jego aspekcie. To nie jest jednak opowieść o Adasiu, ale o Polakach – zmęczonych, pełnych przywar i niezadowolenia z życia.
Na drugim miejscu jest „Kler” Wojciecha Smarzowskiego z 2018 roku. Film budził ogromne kontrowersje, bo wiele osób odczytywało go jako atak na Kościół w dobie skandali pedofilskich czy finansowych. Choć wymowa produkcji nie jest taka jednoznaczna, a reżyser widzowi pozostawia ocenę bohaterów.
Miejsce trzecie należy do „Zimnej wojny” Pawła Pawlikowskiego z 2018 r. To polska produkcja nominowana do Oskara, która jest opowieścią o trudnej, zmiennej, bolesnej miłości, która tym razem nie zwycięża.
Polskie filmy 25-lecia:
- „Dzień świra”
- „Kler”
- „Zimna wojna”
- „Chłopaki nie płaczą”
- „Wesele”
- „Dom zły”
- „Ida”
- „Bogowie”
- „Róża”
- „Plac zbawiciela”
Napisz komentarz
Komentarze