Reklama
niedziela, 21 grudnia 2025 12:45
Reklama
Reklama
Reklama

Niesamowity uliczny trening ZDJĘCIA i FILM

Walczyli o swoje i wywalczyli. Grupa młodych ludzi, którzy uprawiają w Kaliszu tzw. street workout, czyli uliczny trening, doczeka się profesjonalnego miejsca do ćwiczeń. Powstanie ono już niebawem w Parku Przyjaźni.
Niesamowity uliczny trening ZDJĘCIA i FILM

Street workout to jak mówią przedstawiciele tego sportu z Kalisza, uliczna gimnastyka artystyczna. Polega na wykonywaniu ćwiczeń z wykorzystaniem własnej masy ciała, takich jak np. podciąganie się, pompki, brzuszki, mostki. Kaliska reprezentacja tego sportu o nazwie „Bar Pirates” działa, i to coraz prężniej, już od ponad roku. A wszystko zaczęło się przez przypadek. - Pewnego dnia biegałem, bo przygotowuje się także do maratonów i w Ogródku Jordanowskim spotkałem dwóch chłopaków podciągających się na drążkach. Zagadałem do nich, pogadaliśmy o sporcie i tak zacząłem ćwiczyć razem z nimi. Jednym z tych chłopaków okazał się Konrad Helman, z którym wspólnie założyłem nasz klub. Od tamtej pory spotykamy się prawie codziennie i trenujemy – mówi Mariusz Kwiatkowski, współzałożyciel Street Workout Kalisz Bar Pirates.

Członkowie grupy to młodzi ludzie w wieku od 13 do 25 lat. - Większość to uczniowie, którzy chcieli zmienić swoje życie, zająć się czymś wartościowym, a nie żyć tylko monotonią - dodaje Konrad Helman współzałożyciel klubu. Teraz ci młodzi ludzie żyją pasją i są zdeterminowani, by o nią walczyć. - Ten sport można uprawiać wszędzie, w każdym miejscu. Tylko władze niezbyt się na to zgadzają. Spotykamy się też czasem z jakimś upomnieniem ze strony straży miejskiej czy zwykłych przechodniów. Dlatego chcielibyśmy realizować swoją pasję kulturalnie, bez żadnych mandatów czy nieporozumień z innymi ludźmi – mówi członek grupy Łukasz Janczak.

Dlatego ćwiczą między innymi na starym placu zabaw w Parku Przyjaźni. Jednak warunki tego miejsca i sprzętu pozostawiają wiele do życzenia. - Przede wszystkim jest zbyt nisko jak dla nas, bo osoby mają po 180 cm wzrostu, więc przy najprostszych podciągnięciach zahaczają nogami o ziemię. Nie da się ćwiczyć w takich warunkach - mówi Łukasz Janczak. Ale ćwiczą. Starają się trenować codziennie przez minimum 2 godziny. Od kilku miesięcy zabiegali u prezydenta miasta o stworzenie godnego miejsca do ćwiczeń i takie powstanie już w te wakacje obok parkowego amfiteatru. - Chcemy, by te urządzenia do ćwiczeń były na dobrym jakościowo poziomie, z atestami bezpieczeństwa, a takie trochę kosztują. Dlatego umówiliśmy się, że w tym roku zrobimy część, a uzupełnimy to w przyszłym roku – mówi Daniel Sztandera, wiceprezydent Kalisza.

Piraci będą mogli wreszcie profesjonalnie przygotowywać się do zawodów, a mają już spore sukcesy. Kilka dni temu wzięli udział w ogólnopolskich mistrzostwach w street workoutcie w Lublińcu. Mariusz zajął tam drugie miejsce. - Ten sukces zawdzięczam swojej ekipie za dopingowanie mnie, wspieranie w każdych momentach – podkreśla Mariusz Kwiatkowski.

W grupie „Piratów” znajdują się także dziewczyny. - Moja przygoda ze street workoutem zaczęła się od tego, że w ten cały świat wciągnęło mnie moje rodzeństwo. Trenuję od października i na razie nie zamierzam przestać – mówi Katarzyna Kostera. Bo ten sport daje poczucie niezależności. I za to młodzi kaliszanie go kochają. - Kocham wolność tego sportu. Dzięki niemu mogę wyrażać siebie. Mogę odreagować po całym dniu ciężkiej pracy w szkole i w domu. To jest sama przyjemność – przekonuje Aleksandra Kasperowicz.

Na nowoczesny plac do ćwiczeń miasto wyda około 60 tysięcy złotych w tym roku i podobną kwotę w przyszłym. A z miejsca do ćwiczeń będzie mógł przecież korzystać każdy.

Materiał Magazynu Miejskiego w Kaliszu

Agnieszka Gierz, wideo Magazyn Miejski


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 11 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: M.Treść komentarza: Nie do końca się zgadzam. Kontrola jest podstawą,nie należy też dawać bez sensu za dużych pieniędzy dziecku. Z ubezpieczeniem się zgadzam w 100%. Ale 14 latka nie da się pilnować 24h. Kto z nas nie miał głupich pomysłów w tym wieku? Czasem jak sobie przypomnę to aż mnie ciarki przechodzą. Oczywiście rodzice nic nie wiedzieli bo kto by się przyznał! Budowanie superpetardy z małych też było niestety. Także nie da się mimo rozmow ,konroli i uwagi pewnym rzeczom zapobiec. Moze kolega przyniósł? Nie wiadomo!Data dodania komentarza: 21.12.2025, 11:53Źródło komentarza: Wybuch w Rokietnicy - pilnie potrzebna pomoc!Autor komentarza: kaczkaTreść komentarza: I to ma być armia?Data dodania komentarza: 21.12.2025, 11:43Źródło komentarza: Armia urzędników. Ile osób zatrudnia ratusz?Autor komentarza: QwertyTreść komentarza: A ilu mieszkańców mniej ?Data dodania komentarza: 21.12.2025, 11:04Źródło komentarza: Armia urzędników. Ile osób zatrudnia ratusz?Autor komentarza: MasakraTreść komentarza: Współczuję z całego serca krzywdy, która stała się dziecku, rodzicom nic a nic, i przestańmy funkcjonować w logice braku odpowiedzialności rodziców, właścicieli budynku itd. Kto te petardy kupił? Kto je udostępnił dziecku? Kto nie dopilnował żeby były należycie przechowywane (zdala od dzieci)? To są pytania dla rodziców które powinien postawić prokurator.. niestety. A teraz piszemy łapiąc za serce historie i zbieramy pieniądze od innych ludzi, już ponad 1000 osób pokazało, że mają siano w głowie. Dlaczego rodzice nie wykupili ubezpieczenia budynku i oc w życiu prywatnym od tego co zrobią ich dzieci? Mimo wszystko wesołych świąt:)Data dodania komentarza: 21.12.2025, 10:05Źródło komentarza: Wybuch w Rokietnicy - pilnie potrzebna pomoc!
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama