Chcą odbudować kaliską siatkówkę

Z inicjatywy Polskiego Związku Piłki Siatkowej powstały siatkarskie ośrodki szkolne, które kompleksowo zajmują się szkoleniami młodych ludzi, zapewniając im także dostęp do potrzebnego im sprzętu. Tym samym także w Kaliszu ma zostać ujednolicony system nauki gry w piłkę siatkową od samych podstaw. - W Kaliszu zainteresowanie siatkówką i męską i żeńską jest bardzo duże – mówi Artur Kijewski, wiceprezydent Kalisza.  - Mówiliśmy też, że będziemy się starać, by w Kaliszu odrodziła się siatkówka, szczególnie w wydaniu żeńskim. Dlatego chcemy zacząć od podstaw, żebyśmy mieli narybek, który będzie zasilał drużyny seniorskie.

System szkolenia, który chce wdrożyć Miasto, obejmie podstawówki, gimnazja i szkoły ponadgimnazjalne. Duży nacisk kładzie się na zajęcia na poziomie szkół podstawowych, tak by przyciągnąć możliwie jak największą liczbę zainteresowanych. -Zajęcia powinny odbywać się poza godzinami lekcyjnymi, co pozwoli na większy udział osób zainteresowanych – mówi Mirosław Dębowski, wiceprezes Szkolnego Związku Sportowego w Kaliszu. –  Zajęcia prowadzone na tym najniższym poziomie w celu zainteresowania, pozyskania dzieci do piłki siatkowej powinny być tak realizowane, żeby odbywały się w godzinach dostępnych.

Celem projektu jest także – a może przede wszystkim – utworzenie reprezentacji Miasta Kalisza w kategoriach kadetów i juniorów w jednym klubie. Zajęcia dla dzieci ze szkół podstawowych będą odbywać się w „osiemnastce”, „siedemnastce”, „czternastce” i „szesnastce”. Szkoleniami dla uczniów z gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych zajmą się uczniowskie kluby sportowe: „Amber Kalisz”, „Augustynki Kalisz” i „Grom Kalisz”.

Zajęcia ruszą z początkiem nowego roku szkolnego. Koszty realizacji programu na razie nie są jeszcze znane.

Mirosława Zybura, fot. autor