Reklama
niedziela, 21 grudnia 2025 09:10
Reklama
Reklama
Reklama

Dziecko wypadło z okna, bo… ZNAMY NOWE FAKTY

1,5-roczny chłopczyk wypadł z okna, gdy jego matka spała zmęczona po czwartej nocce z rzędu. Znamy już okoliczności dramatycznego zdarzenia, które rozegrało się w czwartek przed południem przy al. Wojska Polskiego. Matka chłopca jeszcze wczoraj złożyła obszerne wyjaśnienia. Dziecko przewożone jest na OIOM dziecięcy w Poznaniu.
Dziecko wypadło z okna, bo… ZNAMY NOWE FAKTY

Do wypadku doszło około godz. 11.30 w czwartek, w jednym z czteropiętrowych bloków przy al. Wojska Polskiego. To właśnie z mieszkania na najwyższej kondygnacji wypadł na trawnik 1,5-roczny chłopiec. Lekarze mówią o cudzie. – Wczoraj w godzinach wieczornych dziecko przeszło operację zespolenia nóżki. W toku dalszej diagnostyki rozpoznano u niego obrzęk płuc, do którego doszło wskutek upadku. W tym stanie dziecko musiało zostać przewiezione na OIOM w szpitalu na ul. Krysiewicza w Poznaniu - powiedział portalowi faktykaliskie.pl Paweł Gawroński, rzecznik prasowy kaliskiego szpitala. Maluch doznał złamania nogi,   przedramienia w dwóch miejscach i urazu wielonarządowego. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo i jest przytomny.

W chwili zdarzenia chłopcem opiekowała się jego 35-letnia matka. W jej organizmie stwierdzono około 0,5 promila alkoholu. Jeszcze wczoraj, po wytrzeźwieniu, została przesłuchana. Jak powiedziała policjantom, wróciła do domu po nocce i ze zmęczenia na chwilę się położyła. – Była to je czwarta nocka z rzędu. Kobieta, jak twierdzi, wypiła pół szklanki piwa, po czym zasnęła w tym samym pokoju, w którym przebywało w łóżeczku jej dziecko – mówi portalowi faktykaliskie.pl Elżbieta Fingas-Waliszewska, prokurator rejonowa w Kaliszu. – W tym czasie chłopiec wydostał się z łóżeczka, prawdopodobnie przystawił do parapetu taboret, a następnie otworzył okno; matka twierdzi, że wszystkie okna były zamknięte.

Kobieta wychowuje ze swoim partnerem w sumie trójkę dzieci – pozostałe są nieco starsze. Według dotychczasowych ustaleń prokuratury to normalna rodzina. – Nie ma tam żadnej patologii, oboje rodzice pracują na zmianę. Kompletujemy jeszcze materiał dowodowy, ale na razie wszystko wskazuje na nieszczęśliwy wypadek  - dodaje prokurator Fingas-Waliszewska.

MIK, ES, fot. arch. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 4°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 9 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: PrzezornyTreść komentarza: Szanowni Państwo osobiście uważam że piesi i rowerzyści powinni zakładać kamizelki odblaskowe bo ich nie widać zwłaszcza wieczorem no i to pierwszeństwo na pasach ale zastanówmy się przez chwilę kierowca może nas nie zauważyć mogą być nie sprawne hamulce może być ślisko warto jest chwilę poczekać czy aż tak nam się spieszy ????Data dodania komentarza: 21.12.2025, 07:30Źródło komentarza: Śmierć pod kołami samochodu. Tragedia w OstrowieAutor komentarza: LukaszTreść komentarza: Prawdziwy przykład idioty🤣Data dodania komentarza: 20.12.2025, 21:31Źródło komentarza: Ku przestrodze... FATALNY finał zakupu koparkiAutor komentarza: czytelnikTreść komentarza: A jakoś na tzw Klinach w Żelazkowie jeszcze nie jeżdziła jest tam limit 40km/h a tylko śmigają a szczególnie jeden pan co dociera swoje duże auta tą długa prostą i nie ma na niego bata a kobiety z wózkami oraz dzieci do szkoły chodzą, bo nie ma chodnika , ciekawe czy upolują pana od dużych hamerykańskich aut ? Który już miał tu zdarzenia drogowe , ale więż między sąsiedzka nie pozwala puścic pary , oj a już dawał swoje popisy w rowach itp.Data dodania komentarza: 20.12.2025, 20:16Źródło komentarza: Cupra „poluje” na kierowców. Na tych drogach spotkamy ten radiowózAutor komentarza: TakTreść komentarza: Tak, przecież Ciebie staćData dodania komentarza: 20.12.2025, 20:14Źródło komentarza: Przed nami Bal Charytatywny, Duże wydarzenie w Pałacu Tłokinia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama