Pierwszy zegar u zbiegu ulic Serbinowskiej i Górnośląskiej ufundowany został w latach 70. przez pracowników WSK dla Miasta z okazji 30-lecia PRL. W 2012 roku zegar zniknął i wrócił dopiero w 2014 roku na swoje miejsce. Dziś nie działa.
W tej sprawie interweniował radny Artur Kijewski. Radny zwrócił się do władz Kalisza, by naprawić zegar.
W związku z powyższym, wnioskuję o dokonanie analizy stanu całego zegara oraz zabezpieczenie środków, które pozwolą na jego naprawę i renowację. Przez minione kilkadziesiąt lat, ww. zegar stał się charakterystycznym elementem naszego miasta, wpisanym w jego krajobraz i źle by się stało, gdyby nie podjęto w tej sprawie żadnych działań - czytamy w interpelacji
Miasto przychyliło się do tej prośby.
- Z uwagi na fakt wpisania się zegara na stałe w krajobraz miasta Kalisza, podjęte zostały kroki w celu jego ponownego uruchomienia. Całe przedsięwzięcie będzie miało miejsce w ramach realizacji projektu zagospodarowania terenu zieleni w rejonie skrzyżowania ul. Górnośląskiej z ul. Serbinowską. W tej sprawie zwróciliśmy się również do pomysłodawcy i fundatora zegara, Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego PZL - KALISZ S.A. o udział w przedsięwzięciu - odpowiada prezydent Kalisza Krystian Kinastowski.
Napisz komentarz
Komentarze