W parafii Opatrzności Bożej przy ul. Polnej rozpoczęły się właśnie zapisy do przyjęcia sakramentu bierzmowania. Parafia informuje o tym m.in. na swoich socialmediach i z góry podaje warunki:
- uczestnictwo we Mszy św. o godz. 9:00 w dolnym kościele
- systematyczne i aktywne uczestniczenie w spotkaniach grupy
- aktywne uczestniczenie w kursie ewangelizacyjnym EUREKA w dniach 25 - 27 listopada w Zduńskiej Woli
- zgłoszenie się na rozmowę indywidualną w jednym z zaproponowanych terminów
Uczestnictwo we mszach świętych jest oczywiste, bo inaczej po co komu bierzmowanie, jeśli nie zamierza praktykować swojej wiary. Mama jednego z nastolatków, który ma przyjąć bierzmowanie zwraca uwagę na „kurs ewangelizacyjny Eureka”. Nie dość, że na te 3 dni ma jechać dziecko, to jeszcze pod opieką rodzica.
Nie każdego z rodziców stać, żeby zapłacić za nocleg 3 dniowy i dodatkowo zapewnić jedzenie. Po rozmowie z księdzem, okazało się, że rodzice też mają jechać jako opiekunowie. To są chyba jakieś żarty. Rodzice mają na siłę brać wolne w pracy i jechać z dzieckiem na 3 dni. Dodatkowo pokrywają wszystkie koszty. Nie każdego na to stać. A jeśli dziecko nie pojedzie, nie zostanie dopuszczone do bierzmowania. Kościół nam robi łaskę? To jest sakrament, który powinni przyjąć wszyscy chętni. A kościół odmawia nam tego sakramentu. Dużo się teraz mówi, że wiele dzieci przestaje chodzić na religię i ja wcale się nie dziwię, skoro tak traktują wiernych – pisze do nas rozgoryczona parafianka.
Koszt transportu pokrywa parafia, ale koszt pobytu to już wydatek po stronie rodziców. Kobieta dodaje, że w tej sytuacji jej dziecko przystąpi do sakramentu w innej parafii, gdzie warunki będą mniej angażujące i młodzież i rodziców. Co na to parafia?
Na początku formularza zapisów jest jasna informacja, że zaakceptowanie wszystkich warunków jest konieczne do przyjęcia sakramentu w tej parafii. Dodajmy, że jest on dobrowolny.
Proboszcz parafii w rozmowie z naszą redakcją zapewnił, że w przypadku gdy rodzice nie mogą wypełnić tego obowiązku, parafia będzie indywidualnie rozpatrywać takie sytuacje i rozmawiać z rodzicami, by obiektywne trudności nie stanęły na drodze do udzielenia sakramentu.
Czym jest bierzmowanie?
Poniżej definicja z Wikipedii:
W Kościele łacińskim bierzmowanie stanowi drugi spośród sakramentów chrześcijańskiego wtajemniczenia. Udzielany jest przez biskupa (w szczególnych sytuacjach nadzwyczajnym szafarzem tego sakramentu może być zwyczajny kapłan), po dojściu kandydata „do używania rozumu” (około 7. roku życia, ale najczęściej znacznie później, w wieku „młodzieńczym”, czyli między 14. a 18. rokiem życia), a więc już po przyjęciu Pierwszej Komunii świętej.
Zwykle dorośli neofici otrzymują bierzmowanie bezpośrednio po sakramencie chrztu, a przed przyjęciem pierwszej Komunii świętej. Katolickie Kościoły wschodnie nazywają ten sakrament «namaszczeniem krzyżmem». Udziela go kapłan dziecku bezpośrednio po sakramencie chrztu, a udział biskupa przejawia się w tym, że to on wcześniej dokonywał poświęcenia krzyżma. Zgodnie z Katechizmem Kościoła Katolickiego: „Przez sakrament bierzmowania [ochrzczeni] jeszcze doskonalej wiążą się z Kościołem i obdarzani są szczególną mocą Ducha Świętego, i w ten sposób jeszcze bardziej są zobowiązani, jako prawdziwi świadkowie Chrystusa, do szerzenia wiary słowem i uczynkiem oraz do jej obrony” (KK 11; KKK 1285)
„Zgodnie z tradycją, w Katolickich Kościołach wschodnich chryzmacji udziela prezbiter albo łącznie z chrztem, albo oddzielnie” (cyt. za „Kodeksem kanonów Kościołów wschodnich”, kanon 694). Jeśli idzie o czas udzielania chryzmacji, przyjęło się udzielać jej łącznie z chrztem, kanon 695 mówi wręcz o takiej powinności. Wyjątki od takiej sytuacji możliwe są tylko z poważnych przyczyn, jednak w takim wypadku należy starać się o jak najszybsze jej udzielenie („Kodeks kanonów Kościołów wschodnich”, kanon 695).
W kościołach starokatolickich bierzmowanie także jest uznawane za sakrament. Z kolei Polski Narodowy Kościół Katolicki uznaje, że chrzest i bierzmowanie są jednym sakramentem.
Napisz komentarz
Komentarze