Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Emocje na koniec sezonu. KKS pechowo uległ wiceliderowi (ZDJĘCIA)

Porażką sezon 2021/2022 w eWinner II lidze zakończyli piłkarze KKS-u Kalisz. W przegranym 2:3 meczu z pewną awansu Chojniczanką Chojnice nie brakowało jednak emocji. Kaliszanie mieli sporego pecha, bo w drugiej połowie aż trzykrotnie obijali poprzeczkę. W końcowej tabeli sklasyfikowani zostali na trzynastym miejscu.

Wynik niedzielnego spotkania pozostawał bez wpływu na sytuację obu zespołów w tabeli. KKS już wcześniej zapewnił sobie utrzymanie, natomiast Chojniczanka miała zagwarantowaną drugą lokatę premiowaną awansem na zaplecze ekstraklasy. Tym niemniej o grze na pół gwizdka nie było mowy, a kibice zobaczyli przy Łódzkiej dobre, żywe i emocjonujące do ostatnich minut spotkanie. Niestety bez happy-endu dla gospodarzy, choć było ku temu bardzo blisko.

Kaliski zespół zaczął od falstartu, bo już po 17. minutach musiał odrabiać dwubramkową stratę. Nie było to efektem przewagi gości, tylko nieuwagi kaliszan przy stałych fragmentach gry. Najpierw piłka dograna z rzutu rożnego niefortunnie odbiła się od Przemysława Stolca, po czym zatrzepotała w siatce, a kilka chwil później defensorzy KKS-u nie upilnowali Szymona Skrzypczaka, który z najbliższej odległości celnie uderzył głową. Tuż przed drugim trafieniem dla Chojniczanki świetną interwencją po strzale z dystansu popisał się Mateusz Górski. Z kolei w 26. minucie golkipera znad Prosny uratowała górna część poprzeczki.

Miejscowi prowadzili równorzędną grę z wiceliderem, ale długo brakowało im konkretów w ofensywie. Wreszcie w 27. minucie przełamali się i zdobyli gola kontaktowego. Najpierw przyjezdni zdołali powstrzymać szarżującego na bramkę Piotra Giela, ale ten zdołał jeszcze odegrać piłkę Nikodemowi Zawistowskiemu, który precyzyjnym strzałem w długi róg pokonał Szymona Lewandowskiego.

W 35. minucie do remisu mógł doprowadzić Nestor Gordillo, ale przestrzelił mając przed sobą tylko golkipera. Dwie minuty później popisał się już jednak świetną asystą, dośrodkowując wprost na głowę Michała Boreckiego, który wyskoczył wyżej od dwóch graczy Chojniczanki i zaliczył trafienie na 2:2.

Na początku drugiej połowy gospodarze mieli dwie świetne okazje, aby wyjść na prowadzenie. Pierwszej nie wykorzystał Adrian Łuszkiewicz, który w sytuacji oko w oko z golkiperem nie ucelował w światło bramki, a 60 sekund później nieczysto w piłkę trafił Zawistowski, który zamykał dogranie na dalszy słupek.

Tymczasem w 65. minucie kaliszanie znów zaspali przy stałym fragmencie. Tym razem po wrzutce z rzutu wolnego przechytrzył ich Paweł Czajkowski, który skutecznym uderzeniem głową przybliżył podopiecznych Tomasza Kafarskiego do wygranej.

KKS mógł błyskawicznie odpowiedzieć. Pecha miał jednak Gordillo, który huknął z dystansu, ale wprost w poprzeczkę. Potem kaliszanie jeszcze dwukrotnie obili górny element obramowania bramki. W 88. minucie główkował w niego Mateusz Majewski, a chwilę później na poprzeczce zatrzymało się mocne uderzenie Piotra Giela. Tuż przed końcowym gwizdkiem arbitra goście mogli podwyższyć wynik, ale karnego nie wykorzystał Artur Pląskowski. Jego intencje wyczuł Mateusz Górski.

Przez kilkanaście ostatnich minut gospodarze grali w przewadze, bo w 78. minucie żółtą kartkę za próbę wymuszenia rzutu karnego zobaczył Daniel Ściślak, a że wcześniej był już w ten sposób ukarany, to tym samym został odesłany do szatni.

Dla KKS-u była to pierwsza porażka pod wodzą Stanisława Szpyrki, który wcześniej w roli pierwszego szkoleniowca zaliczył dwa zwycięskie mecze. Sezon 2021/2022 kaliska drużyna zakończyła na trzynastym miejscu.

***

KKS Kalisz – Chojniczanka Chojnice 2:3 (2:2)
Nikodem Zawistowski 27, Michał Borecki 37 – Przemysław Stolc 10 sam, Szymon Skrzypczak 17, Paweł Czajkowski 65

Żółte kartki: Łuszkiewicz, Borecki, Gawlik, Stolc, Putno (KKS) oraz Ściślak, Olszewski (Chojniczanka)
Czerwona kartka: Daniel Ściślak (Chojniczanka, 78. min, druga żółta)

Sędziowali: Paweł Dziopak (Tychy) oraz Daniel Wiejowski i Jakub Zalewski

KKS: Górski – Kendzia, Gawlik, Stolc – Zawistowski (85 Putno), Łuszkiewicz (73 Kaszuba), Wysokiński, Staszak – Borecki (74 Majewski), Giel, Gordillo (85 Gęsior)

Chojniczanka: Lewandowski – Olszewski, Grolik, Bartosiak, Kasperowicz, Mazek (61 Trojanowski) – Cegiełka, Czajkowski, Karbowy (61 Ściślak) – Mikołajczak (46 Formela), Skrzypczak (82 Pląskowski)



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ghi 24.05.2022 19:40
Faulu nie było. Wolny podyktowany z kapelusza. Dośrodkowanie i gol na 3:2. I takim sposobem wygrali. Dobrze że od wyniku meczu nic nie zależało, to łatwiej machnąć na to ręką.

Zawiedziony 23.05.2022 03:51
Niestety po raz kolejny potwierdziło się ze KKS nie ms zastępcy dla Krakowiaka Górski tak jak Molenda to słabeusze podobnie jak defensorzy to formacja najsłabsza w lidze ten zespół jest do 80% przebudowy !!! Obecny sezon pokazał ze KKS to ekipa 3 ligowa i nie zasłużenie pozostał w 2 lidze Przed rozpoczęciem obecnego sezonu trener Wieczorek mówił jasno ze po odejściu kluczowych zawodników i bez wzmocnień będzie bardzo trudno walczyć o jakiś wynik czy powtórzenie tego co w poprzednim sezonie i niestety miał racje Czas najwyższy aby zmienił się zarząd i prezesi klubu Przegrani a tak należy traktować ten sezon musza odejść szkoda marnować pieniędzy sponsorów i psuć oczy kibicom już tak nie licznym którzy marnują wzrok i czas patrząc na amatorkę pseudo piłkarzy

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 1°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 28 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama