Zaczarowany Kalisz. Magicznie kolorowe zdjęcia naszego miasta

Którzy patrząc na barwne miasto, które wygląda jak zamknięte w szklanej kuli, mogą przez chwilę się zastanowić, czy widzą doskonale znane sobie obiekty mijane każdego dnia w drodze do pracy, szkoły i na spacerze. Główny Rynek z ratuszem, teatr i pl. św. Józefa na fotografiach Michała Pietrzaka wyglądają jak scenografia z najpiękniejszych bajek Disneya. Na chwilę przed magicznym, szczęśliwym zakończeniem. - Uwielbiam zdjęcia nocne jak i poranne, więc tylko czekałem na taki dzień jak wtorek. Z odpowiednią pogodą. Pewnie jadący autami byli zdziwieni, że ktoś klęczy na drodze, no ale cóż, czego się nie robi dla tego jedynego ujęcia – zdradza kulisy powstawania fotografii ich autor. - Najwięcej zdjęć jest z okolic ratusza, także z  pl. św. Józefa oraz niezwykłe zdjęcie spod teatru – zachęca tajemniczo do śledzenia swojego profilu na facebooku.

Michał Pietrzak efekty swojej wędrówki po Kaliszu umieszcza w mediach społecznościowych. I ma w tym swój cel. - Urodziłem się w Kaliszu, ale od 18 lat mieszkam nad morzem. Jakiś czas temu postanowiłem moim nadmorskim fanom pokazać uroki Kalisza i wsi pod Kaliszem, a tutejszym znajomym pokazać codzienne życie nad morzem, więc profil jest promocją wielkopolsko-pomorską- wyjaśnia. - Uważam, że zawsze warto wsiąść w auto i przejechać kilka kilometrów, aby uchwycić niezwykłe chwile. W głowie jest jeszcze wiele pomysłów na kadry, ale to już niedługo, gdyż mam zamiar się przeprowadzić do Kalisza na stałe, więc będę szukał jakiegoś miejsca, w którym ja i mój aparat znajdziemy zaczepienie. Bardzo mi się spodobało, że tyle okolic ratusza jest rewitalizowanych.

Być może także postęp prac został utrwalony na zdjęciach?  A może dopiero Michał Pietrzak uwieczni ich efekt? Zdjęć powstało sporo i część z nich zobaczą osoby śledzące jego profil facebookowy:

https://www.facebook.com/Michal.Pietrzak.Fotograf

Jednak ujęcia będą dawkowane. W najbliższych dniach fotograf będzie umieszczać w internecie po jednym lub dwóch zdjęciach z krótkim opisem.  

AW, zdjęcia Michał Pietrzak