Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Zatrzymaj deszczówkę i zyskaj dotację. Ruszył program "Moja Woda"

Ruszył program "Moja Woda". Każdy właściciel domu jednorodzinnego może ubiegać się o dotację w wysokości do 5 tys. zł, jeśli zainwestuje w przydomową instalację zatrzymującą deszczówkę lub wody roztopowe.
Zatrzymaj deszczówkę i zyskaj dotację. Ruszył program "Moja Woda"

Wnioski można składać w oddziałach wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej. - Program „Moja Woda” pozwoli sfinansować aż 20 tys. instalacji przydomowej retencji. Szacujemy, że przydomowe inwestycje spowodują zatrzymanie 1 mln metrów sześciennych rocznie w miejscu opadu wody, a więc na prywatnych działkach. To oznacza, że milion metrów sześciennych bardzo cennej wody odciąży kanalizację i zmniejszy ryzyko podtopień w wyniku deszczów nawalnych – poinformował Michał Kurtyka, minister klimatu.

O dotację z programu może ubiegać się każdy właściciel domu jednorodzinnego, także właściciel gospodarstwa rolnego. Wysokość dotacji wynosi do 5 tys. zł, przy czym nie może przekroczyć 80% kosztów, które zostaną poniesione po 1 czerwca 2020 r.

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przekaże środki do 16 wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej, które dziś rozpoczęły przyjmowanie wniosków.

Dotacje z programu „Moja Woda”mogą być przeznaczone na:
- zakup, montaż i uruchomienie instalacji przeznaczonej do zagospodarowania wód opadowych i roztopowych,
- przewody odprowadzające wody opadowe,
- zbiornik retencyjny (podziemny lub nadziemny),
- oczko wodne,
- instalację rozsączającą,
- elementy do nawadniania lub innego wykorzystania zatrzymanej wody.

Kaliszanie mogą składać wnioski do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu.

Program „Moja Woda” będzie realizowany w latach 2020-2024, przy czym umowy w sprawie dotacji będą zawierane do 30 czerwca 2024 r., a wydatkowanie środków nastąpi do końca 2024 roku. Jego celem jest odciążenie kanalizacji oraz zminimalizowanie ryzyka podtopień w trakcie nawałnic i intensywnych opadów deszczu.

MIK, fot. UMK


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 26°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 17 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: JacekTreść komentarza: Mieszkam w pobliżu działek gdzie są prowadzone budowy domów jednorodzinnych przez osoby prywatne. Wszystkie plastikowe i papierowe opakowania są wypalane na miejscu budowy w dzień lub w nocy a to co się nie da spalić ląduje w lesie i w rowach a samorządy mają to gdzieś, policja i inne instytucje też.Data dodania komentarza: 25.07.2025, 14:11Źródło komentarza: Zrobił własną „spalarnię śmieci”. Przyjechały służbyAutor komentarza: AnafazjuszTreść komentarza: Racja, chciał sobie zrobić aluminiowy kajdan i błyszczeć na mieście. On nie powinien być za to karany, toż to zgodne z aktualną polityką recycle/reuse, chciał nadać tym odpadom "nowe życie" ;-)Data dodania komentarza: 25.07.2025, 13:14Źródło komentarza: Zrobił własną „spalarnię śmieci”. Przyjechały służbyAutor komentarza: PrzytomnyTreść komentarza: To się wzięło stąd, że początk0owo Dino to były sklepy wiejskie. Podobały się tamtejszej klienteli, bo przypominały oborę. Teraz jednak wchodzą do miast, także wielkich, gdzie obory nie są mile widziane. Powinni się dostosować.Data dodania komentarza: 25.07.2025, 12:53Źródło komentarza: „Złożył wniosek o pozwolenie”. Powstanie kolejny market tej sieci?Autor komentarza: WzPTreść komentarza: Zastanawiam się gdzie trafiają śmieci z posesji w trakcie budowy do czasu odbioru budynku i oficjalnego zgłoszenia do zamieszkania, podpisania umowy o odbiór odpadów. W zasadzie nie muszę się zastanawiać, bo ja to wiem, tylko dlaczego odpowiednie organy samorządowe nic z tym nie robią?Data dodania komentarza: 25.07.2025, 11:26Źródło komentarza: Zrobił własną „spalarnię śmieci”. Przyjechały służby
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama