Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Szpital w Wolicy wznowi przyjęcia. Są wnioski i nowe procedury po śmierci 37- letniej pacjentki

Pacjenci i personel medyczny szpitala w Wolicy są wolni od koronawirusa- poinformował dziś dyrektor placówki Sławomir Wysocki. U części z nich dla pewności testy będą powtórzone, ale szpital przygotowuje się do wznowienia przyjęć. Szpital wyciągnął też wnioski po śmierci 37-letniej pacjentki chorej na Covid 19. Na kolejnych potencjalnych pacjentów z koronawirusem będzie przygotowany lepiej.
Szpital w Wolicy wznowi przyjęcia. Są wnioski i nowe procedury po śmierci 37- letniej pacjentki

Od niedzieli szpital w Wolicy był zamknięty, a 70 pacjentów i członków personelu medycznego było pod kwarantanną. Wszystko w związku z przyjęciem pacjentki, która jak się okazało, po 5 dniach hospitalizacji miała koronawirusa. 37-letnia kobieta zmarła, a wszyscy, którzy mieli z niej kontakt zostali przebadani na obecność tego groźnego patogenu.  -  Żaden z naszych pracowników i pacjentów nie zachorował, wszyscy są zdrowi. W związku z tym zgodnie z decyzją Sanepidu zamykamy tylko jeden oddział, na którym przebywała pacjentka. Pozostałe oddziały mogą zacząć wracać do normalności i mogą pełnić swoją dotychczasową funkcję – mówi  Sławomir Wysocki, dyrektor szpitala w Wolicy.

Szpital będzie jeszcze dezynfekowany, a test na koronowirusa będzie powtórzony u 19 osób, które najpóźniej miały kontakt  z pacjentką, więc wirus mógł się u nich jeszcze nie uaktywnić. - Nadal będą w kwarantannie, do czasu przeprowadzenia drugich testów, żebyśmy mieli pewność, że faktycznie minęło 7 dni od pierwszego kontaktu – dodaje dyrektor Wysocki.

Te drugie wyniki będą znane do końca tygodnia. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w przyszłym tygodniu szpital wznowi planowe przyjęcia. Dyrektor podziękował dziś sztabowi kryzysowemu i personelowi szpitala.  – 24 godziny na dobę stały przy mnie murem, nie jedząc, nie pijąc, wykonywały polecenia – mówił.

Oprócz podziękowań są też wyciągnięte wnioski po śmierci 37- letniej kobiety chorej na COVID-19. Przypomnijmy, że szpital zarzuca jej rodzinie, że ta nie poinformowała lekarzy o tym, że pacjentka miała kontakt z gościem z Włoch. Rodzina twierdzi, że nie była świadoma tego  faktu. Pracę lekarzy i szybką diagnozę z pewnością ułatwiłaby informacja o kontakcie z zagranicy, ale co w przypadku kiedy zakazimy się, nie wiedząc o tym wcale? W sklepie, na ulicy czy w pracy? Czy w dobie pandemii każdy pacjent z charakterystycznymi objawami nie powiniem być badany jak potencjalny zakażony? A przynajmniej czy lekarze nie powinni odpowiednio się zabezpieczyć, by później nie zamykać szpitala, nie iść na kwarantannę, nie przeprowadzać testów? - Nikt się nie spodziewał tej całej sytuacji, ani tego jak to będzie przebiegało. Najważniejsze żebyśmy wszyscy wyciągnęli z tego wnioski. Te wnioski już są (…) w tej chwili będą wprowadzane nowe procedury, nowa kwalifikacja, chcę przeorganizować szpital  pod względem epidemiologicznym na ten najbliższy czas. Jest już wstępna koncepcja, którą będziemy dopracowywali, będziemy chcieli zrobić to jak najszybciej  - zapowiada Sławomir Wysocki.

Szpital chce na przykład przygotować kilka izolatek przeznaczonych właśnie dla osób z podejrzeniem koronawirusa. A jeśli taka będzie decyzja ministerstwa zdrowia cała placówka będzie szpitalem tylko do leczenia Covid 19.  Personel ma też bardziej zadbać o bezpieczeństwo pacjentów i własne.   

MS, fot. autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 11°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1018 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama