Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Grosz do grosza i Warsztaty Terapii Zajęciowej mają nowy samochód ZDJĘCIA

Każdego dnia pokonuje ponad 150 kilometrów. Dociera do najodleglejszych zakątków naszego miasta, w wyjątkowych sytuacjach także daleko poza granice kraju. Wszystko po to, by osobom niepełnosprawnym umożliwić aktywne życie zawodowe, ale też towarzyskie, czy kulturalne. Dlatego dla Warsztatów Terapii Zajęciowej samochód to podstawa funkcjonowania, więc przekazanie placówce nowego pojazdu miało uroczystą oprawę.
Grosz do grosza i Warsztaty Terapii Zajęciowej mają nowy samochód ZDJĘCIA

Warsztaty Terapii Zajęciowej to dla podopiecznych placówki często okno na świat, jedyna możliwość wyjścia z domu, pracy nad poprawieniem własnej sprawności, a przede wszystkim możliwość spotkania z innymi osobami. Jednak żeby brać udział w zajęciach muszą dostać się do siedziby WTZ. - Część osób jest na wózkach, nie są w pełni mobilne. W innych sytuacjach mieszkają gdzieś daleko, bo np. w Sulisławicach czy na granicznych terenach miasta Kalisza i mają problemy z dojazdem - wyjaśnia sytuację uczestników zajęć Marek Konwiński, dyrektor WTZ w Kaliszu. - A trzeba też wziąć pod uwagę, że nie wszyscy z moich podopiecznych są w stanie samodzielnie dojechać ze względu na ich stan psychiczny, nie tylko fizyczny. Nie rozpoznają np. ulic czy nie wiedzą, do jakiego autobusu wsiąść i trzeba im pomóc. 

Bez samochodu WTZ-y nie funkcjonują. Jeszcze do niedawna na wyposażeniu placówki były dwa pojazdy. I każdego dnia pokonywały około 150 kilometrów w obrębie miasta. - Rano w tych godzinach jak ich przywozimy, czy w tych godzinach ok 14.00-15.00  ruch jest bardzo skumulowany, to rozwożenie jest utrudnione, dlatego te dwa samochody są niezbędne - dodaje Marek Konwiński. 

Jednemu jednak stuknęła trzydziestka i setki tysięcy przejechanych kilometrów. Wiek pojazdu sprawiał, że ten wymagał częstych i nieopłacalnych napraw, ale też wpływał na bezpieczeństwo podróżujących. Dlatego zapadła decyzja, by kupić nowy samochód. - Zakup tego samochodu to inwestycja w bezpieczeństwo i w możliwość prawidłowego poruszania się osób niepełnosprawnych, tak żeby mogły dojechać na zajęcia i zostały odwiezione do domu - mówi Mateusz Podsadny, wiceprezydent Kalisza. - To jest całkowicie nowy pojazd, przystosowany do przewozu osób niepełnosprawnych: ośmiu osób, w tym dwóch na wózkach inwalidzkich. 

Zakup samochodu był możliwy dzięki trzem źródłom finansowania. 13 tysięcy złotych to środki Fundacji Miłosierdzie prowadzącej Warsztaty Terapii Zajęciowej. Miasto dało 25 tysięcy złotych. Najwięcej dołożył Państwowy Fundusz Osób Niepełnosprawnych, który przekazał 80 tysięcy złotych, czyli 70% całej kwoty. - To jest założeniem jednego z programów, który ma niwelować różnego rodzaju bariery, czy to bariery architektoniczne czy to transportowe. To są te drobne sprawy, które urastają – kiedy nie ma środków - do spraw ważnych i poważnych - wyjaśnia decyzję o dołożeniu do zakupu auta  Anna Skupień, dyrektor PFRON w Poznaniu. - Tutaj brak samochodu powoduje, że uczestnicy warsztatu nie mogą się przemieszczać, nie mogą korzystać z dowozu do rehabilitacji i różnego rodzaju zajęć.

Oprócz tych codziennych to także zajęcia poza Kaliszem. Uczestnicy WTZ często biorą udział w konkursach i zawodach organizowanych przez podobne organizacje w kraju i Europie. Niebawem nie tylko pojadą, ale też polecą na Islandię, by tam wziąć udział w biegach organizowanych dla osób niepełnosprawnych.

AW, zdjęcia autor 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 15°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1002 hPa
Wiatr: 4 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: KarolTreść komentarza: To prawda ktoś zafundował nam mieszkańcom „wspaniałą sobotę” Hałas nie do wytrzymania przez kilka godzin krążył nad domami helikopter. Hałas taki, na odpoczynek w ogrodzie nie był możliwy. Widać decydenci w Urzędzie Gminy nie bardzo troszczą się o mieszkańców. W zeszłym roku było to samo i nadal nic się nie zmieniło. Może burmistrz Opatówka wyjaśni nam mieszkańcom dlaczego nie szanuje spokoju mieszkańców miejscowości Szale. Jak były rozmowy o używaniu łodzi motorowych na zbiorniku był brak zgody a włodarze zasłaniali się utworzona w Szałe strefa ciszy. A jak lata godzinami helikopter to już ta strefa nie obowiązuje? Jak to jest Panie Burmistrzu?Data dodania komentarza: 3.05.2025, 22:18Źródło komentarza: Co lata nad Szałem? Niektórzy mają już dość!Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Niestety fanatyków psów przybywa i nie idzie już spotkać psa z kagańcem! pytam się dlaczego? Zostałem pogryziony przez psy i to jako dziecko i nie na wsi lecz w naszym kochanym Kaliszu! Te ataki oprócz ran, spowodowały we mnie ogromny stres i traumę po dziś dzień i nie chce mieć z tym gatunkiem zwierzęcia nic wspólnego!Data dodania komentarza: 3.05.2025, 21:56Źródło komentarza: „Zaatakował męża i syna”. Ostrzeżenie dla wypoczywającychAutor komentarza: KonfederatTreść komentarza: On jeździ za Mosińskim, tak jak za Mentzenem jeździ kamerzysta Siekielskiego i też go nagrywa, żeby obrzydzić tych ludzi wyborcom, bo przecież musi wygrać jedyny kandydat - pupilek premiera bo innej opcji przecież nie ma! A Trzaskowskiego przed wyborami dodatkowo ogłoszą papieżem bo jest TAKI nieskazitelny. To jest celowa robota i nie zdziwię się jak mają jeszcze za to płacone, żeby jeździć za posłami opozycji i szukać haków na każdym kroku na nich.Data dodania komentarza: 3.05.2025, 21:47Źródło komentarza: „Do tragedii brakowało sekundy”. Za kierownicą kaliski posełAutor komentarza: KaliszaninTreść komentarza: Tak piszesz o mieszkańcach Kalisza, którzy a niego głosowali? A Witczaka, Pęcherza, Pawliczak kto wybrał? Jak to napiszę to będę miał policję o 5 rano w pokoju po wyważonych drzwiach od domu. Taka wolność! Ugryź się w język i zatruj się swoimi toksynami.Data dodania komentarza: 3.05.2025, 21:42Źródło komentarza: „Do tragedii brakowało sekundy”. Za kierownicą kaliski poseł
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama