AKTUALIZACJA: Punia znalazła dom! WIĘCEJ
- Mam do spełnienia bardzo ważną misję, w dowód pamięci mojego zmarłego brata - mówi pani Marianna. - Została po nim Punia, która nagle straciła go w tragicznych okolicznościach.
Nie chce zdradzać szczegółów, bo to dla niej zbyt osobista i bolesna sprawa. Tym bardziej zależy jej jednak na dalszym losie suczki, która także cierpi z powodu rozstania z pane. - Była dla niego wszystkim – dodaje.
Punia ma 7,5 roku. Jak mówi pani Marianna jest bardzo kochana, wrażliwa i wdzięczna. Zawsze zadowolona. - Dlatego bardzo pilnie potrzebuje, wręcz skomli o nowego pana lub panią. Wierzę, że jej i moje marzenie stanie się rzeczywistością – dodaje siostra zmarłego właściciela.
Aktualnie przebywa w Polsce, na kontakt czeka pod numerem telefonu: 600 603 768 lub 661 232 528.
MIK, fot. Marianna
Napisz komentarz
Komentarze