Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

PiS składa protesty wyborcze. Ponownym liczeniem głosów chcą odzyskać Senat?

Czy ponowne liczenie głosów z wyborów do Senatu da Prawu i Sprawiedliwości większość w Izbie Wyższej? Na to liczy PiS, bo partia złożyła protest wyborczy, który dotyczy wyborów senackich w sześciu okręgach, w tym dwóch w naszym regionie. M.in. w okręgu nr 96 różnica między przegranym a wygranym była mniejsza niż liczba głosów nieważnych, ale w łącznej puli zaledwie 3,65% głosów oddanych u nas było nieważnych. PiS chce sprawdzić czy faktycznie można było uznać je za nieważne.
PiS składa protesty wyborcze. Ponownym liczeniem głosów chcą odzyskać Senat?

Protesty wyborcze PiS dotyczą okręgów nr 12, 75, 92, 95, 96 i 100.

Okręgi nr 95 i 96 to te w  Ostrowie Wielkopolskim i Kaliszu. W tym pierwszym różnica między zwycięskim kandydatem z Koalicji Obywatelskiej a przegranym senatorem Prawa i Sprawiedliwości wynosiła 2,3 tys. głosów. W okręgu 96 – kaliskim, różnica między zwycięskim Januszem Pęcherzem a przegranym Andrzejem Wojtyłą wyniosła niewiele ponad 1,5 tys. głosów.

 - Składamy protesty, bo w tych okręgach dużo było głosów nieważnych, a różnice między wynikami kandydatów niewielkie (…) W związku z dużą liczbą głosów nieważnych, a małą różnicą między wygranym a przegranym zgłosiliśmy wniosek o ponowne przeliczenie –powiedziała radiu RMF FM Anita Czerwińska rzeczniczka Prawa i Sprawiedliwości.

 W głosowaniu w wyborach między Januszem Pęcherzem a Andrzejem Wojtyłą różnica głosów wyniosła 1586 głosów.  Komisje brały pod uwagę tylko głosy ważne. Karty zaznaczone błędnie lub niewypełnione w ogóle zostały odrzucone.

A takich głosów było 5444. To daje 3,65 % wszystkich wydanych kart w okręgu nr 96.

W zdecydowanej większości przypadków tę „nieważność” stwierdzono, bo karty były po prostu puste: 3963  takich przypadków.

Na 1481 kartach wyborcy zaznaczyli „krzyżyk” przy nazwiskach dwóch kandydatów.

Wynika z tego, że ci, którzy wrzucili do urn nieważne karty, po prostu nie wskazali swojego kandydata. Wyniki we wszystkich oprotestowanych wczoraj okręgach potwierdziły obwodowe komisje wyborcze i PKW, przebieg głosowania i liczenia obserwowali tzw. mężowie zaufania, w tym członkowie Prawa i Sprawiedliwości. 

Sprawę zbada teraz Sąd Najwyższy. Ma na to 90 dni. Sędziowie jeśli uznają, że protest jest zasadny mogą nakazać w konkretnych okręgach ponowne wybory.

Prawo i Sprawiedliwość w Senacie nie zdobyło większości. PiS ma w Izbie Wyższej 48 mandatów, KO 43, PSL 3, a SLD 2, pozostałe 4 należą do senatorów niezależnych.

MS, fot. archiwum


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
słabe opady deszczu

Temperatura: 14°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 13 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama