Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Skatował kompana i jeszcze żywego podpalił. Jest akt oskarżenia

Najpierw wiele godzin katował swojego kompana, a później – jeszcze żywego - podpalił. Brutalne zabójstwo poprzedziła libacja alkoholowa, w której uczestniczyli i kat i ofiara. Motywem okrutnej zbrodni miały być powody osobiste. Mężczyźnie grozi dożywocie.
Skatował kompana i jeszcze żywego podpalił. Jest akt oskarżenia

Razem z nim przed sądem staną jeszcze trzy inne osoby, które były świadkami znęcania, ale nie zareagowały. Wszystko działo się we wrześniu 2018 roku. W Jarocinie, przy sporej ilości alkoholu, spotkała się piątka znajomych – czterech mężczyzn i kobieta. Biesiada trwała w najlepsze, kiedy między 35-latkiem a jego starszym kompanem doszło do kłótni. – Zadawał on 67-letniemu pokrzywdzonemu ciosy nogą i ręką w okolice tułowia oraz głowy, a także uderzał go wielokrotnie przy użyciu tępego narzędzia w postaci elementu drewnianego krzesła. Następnie, jak wynika z ustaleń biegłych z zakresu pożarnictwa i medycyny, jeszcze żywego oblał pokrzywdzonego łatwopalną substancją i podpalił, w wyniku czego pokrzywdzony doznał szeregu obrażeń, które doprowadziły do zgonu – mówi Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. – Oskarżony przyznał się do stawianego mu zarzutu i wskazał przyczyny natury osobistej jako przesłanki jego działania. Poczynione ustalenia wykazały, że działał z zamiarem spowodowania licznych obrażeń, a podpalenie miało zamaskować ślady i ukryć zwłoki, a tym samym doprowadzić do uniknięcia odpowiedzialności.

Mężczyzna był już karany za podobne przestępstwo. Poprzednia karalność, jak i stopień natężenia przemocy skutkuje oskarżeniem o zbrodnię ze szczególnym okrucieństwem i podniesieniem dolnej granicy kary. Zatem w przypadku 35-latka będzie to 12 lat więzienia.

Z ustaleń poczynionych przez prokuraturę wynika, że katowaniu 67-latka przyglądała się trójka pozostałych biesiadników – 33-letnia kobieta oraz 57- i 59-letni mężczyzna. Ponieważ znęcanie nad ofiarą trwało kilka godzin prokurator uznał, że kompani brutalnego 35-latka mogli zareagować. Jednak tego nie zrobili.

AW, fot. pixabay.com


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 19°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1023 hPa
Wiatr: 9 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: GhiTreść komentarza: No nic. Jak tylko tych nieudaczników uda się odsunąć od władzy, to przekieruje się wszystkie pociągi na stację Kalisz i bedą się na niej zatrzymywać. A obwodnicę wykorzysta się dla pociągów towarowych, żeby nie musiały przejeżdżać przez naszą stacje. Tylko ludzi szkoda, bo wyburzonych budynków już nie da się odzyskać.Data dodania komentarza: 1.05.2025, 11:24Źródło komentarza: „Dotyczy to 400 domostw”. CPK zaprosiło ich na spotkanieAutor komentarza: TymoteuszTreść komentarza: Wariant nr 9 był najlepszy dla Kalisza że znikomą liczbą wyburzeń!Data dodania komentarza: 1.05.2025, 10:23Źródło komentarza: „Dotyczy to 400 domostw”. CPK zaprosiło ich na spotkanieAutor komentarza: Liczny KrytykTreść komentarza: Wiadomo, że Pawliczak nie przyjdzie. Ona pojawia się tylko tam gdzie można zbić polityczny kapitał. Otwarcie jakiejś świetlicy, podpuszczanie mieszkańców przeciwko CPK za rządów PIS-u, to są jej klimaty. Jak trzeba będzie bronić kretyńskiego pomysłu swoich szefów to słów w gębie zabraknie i wyjdzie z niej typowa blondynka.Data dodania komentarza: 1.05.2025, 10:08Źródło komentarza: „Dotyczy to 400 domostw”. CPK zaprosiło ich na spotkanieAutor komentarza: WykolejonyTreść komentarza: Świata ostrzegawcze na tych przejazdach zapalają się często równocześnie z opuszczanie zapor. Tu jest błąd w ustawieniu tego. Proponuję poprawę tego. Najpierw światła przez kilka sekund a poData dodania komentarza: 1.05.2025, 10:01Źródło komentarza: Auto utknęło na torach. Nadjeżdżał pociąg WIDEO
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama