Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Estonia w śpiewie, słowie i obrazie ZDJĘCIA

Już po raz dziesiąty kaliszanie mogli uczestniczyć w Festiwalu Kultur Europy. Jego bohaterką tym razem była Estonia, o której tak niewiele wiemy, a która tak wiele ma do zaoferowania. Trzydniową podróż przez „skandynawski kraj postsocjalistyczny” zaoferowało nam kaliskie CKiS.
Estonia w śpiewie, słowie i obrazie ZDJĘCIA

„Jak Pani sądzi, co Polacy wiedzą o Estonii?” - zapytałem goszczącą w Kaliszu Tinę Tarkus, ambasador Estonii w Polsce. Uśmiechnąwszy się powiedziała: „Żartując, rzekłabym, że tylko to, że Estonia jest mała, jest bardzo mała, jest bardzo, bardzo mała. No może jeszcze to, że jest tam zimno”. Dzięki jednak takim imprezom, jak Festiwal Kultur Europy, rośnie liczba tych, którzy cenią estońską przyrodę, architekturę w Tallinnie i zaawansowanie informatyczne. Rok 2018 ogromnie zbliżył oba kraje, bowiem Estonia powstała po I wojnie światowej, a Polska odzyskała niepodległość. Za nami cykl imprez artystycznych, dzięki którym można było poznać ciekawą estońską kulturę – poprzez wystawy, koncerty, filmowe seanse. Estońska kinematografia już wcześniej „przetarła szlak” i zagościła na polskich ekranach, bowiem zarówno ciekawy thriller Matka” w reżyserii Kadri Kõusaar, jak i dramat wojenny „Na skrzyżowaniu wichrów” Marttiego Helde zostały docenione na Warszawskim Festiwalu Filmowym, a „Szermierza” Klausa Haro, pretendenta do Złotego Globu, można było obejrzeć w jednym z telewizyjnych kanałów.

Dzięki współpracy z poznańskim Domem Bretanii goszczący w kaliskim Centrum Kultury i Sztuki Festiwal Kultur Europy był ponadto okazją do wysłuchania wykładu Kazimierza Popławskiego, redaktora naczelnego Przeglądu Bałtyckiego, eksperta Fundacji Naukowej Norden Centrum oraz twórcy i redaktora portalu eesti.pl oraz wysłuchania koncertu najpopularniejszej w Estonii grupy folkowej – „Naised Köögis”, czyli „Kobiety w kuchni”. Nazwa zespołu wywodzi się wprost z sytuacji, która doprowadziła do spotkania czterech kobiet interesujących się estońskimi pieśniami ludowymi. Katrin Laidre (śpiew, kannel, harmonia i gitara basowa), Kristiina Ehin (śpiewi harmonia), Kairi Leivo (śpiew i gitara basowa) oraz Sofia Joons (śpiew, skrzypce, gitara i instrumenty perkusyjne), pochodzące z miasteczka Viljandi, miały dzieci w tym samym przedszkolu. „Jedno z popołudniowych spotkań, które miało służyć wspólnej zabawie naszych pociech, było początkiem działań naszej grupy” – powiedziała Katrin. „Usiadłyśmy w kuchni i ni stąd, ni zowąd zaczęłyśmy śpiewać”.

Ludowe piosenki, słowa i muzyka są jedynie inspiracją dla całkowicie nowych utworów powstających dzięki współpracy całego kwartetu. Artystki podczas kaliskiego koncertu opowiadały wszystkie zdarzenia, które stały się podnietą do napisania tekstów. Chyba rzadko się zdarza, aby piosenki tak głęboko i szczegółowo opowiadały  o codziennym życiu, prawdziwych przeżyciach i troskach. Ne brakowało w tych opowieściach „kobiet z kuchni” prawdziwie feministycznego zacietrzewienia, ale jednak przyprawionego sporą dozą humoru i zamkniętego w zgrabnej poetyckiej formie i metaforze. „Tworzymy daną piosenkę tak długo, aż jesteśmy pewne, że pod każdym wersem możemy się wszystkie podpisać” – mówiła Kairi. Estonki z Viljandi, grające na wielu instrumentach, w tym również tradycyjnych, komponują różnorodną stylistycznie muzykę, w której nie brakuje akcentów folkowych, lekkiego popu, skocznego walca, energetycznego tanga i zadziornego rapu.

Szczerość przekazu, jaką oferuje „Naised Köögis”, spotkała się z ogromnym uznaniem estońskiej publiczności i zespół szykuje się do nagrania już trzeciej płyty. Formacja sporo podróżuje i koncertuje po swym niewielkim kraju, a jej członkinie cieszą się, że uprawiają wolne zawody i mogą sobie pozwolić na łączenie działalności muzycznej z pisaniem książek czy etnograficzną pracą badawczą. Poza Estonią grupa koncertowała jedynie w Finlandii, więc przyjazd do Polski był dla niej ogromnym   przeżyciem i sprawdzianem, jak taki intymny przekaz, zamknięty przede wszystkim w dopracowanym w najdrobniejszym szczególe tekście, dotrze do publiczności, która nie zna jednego z ugrofińskich języków.

Wedle relacji towarzyszącej zespołowi w Kaliszu pani konsul „Naised köögis” jest pięknym przykładem rozśpiewania Estończyków, którzy są dumni ze swojego ugrofińskiego języka i bogactwa tradycyjnych melodii. Ich zbiór muzyki tradycyjnej i folkowej należy do największych na świecie.

 R. Kuciński, zdj. autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
słabe opady deszczu

Temperatura: 18°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1007 hPa
Wiatr: 16 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: DanielTreść komentarza: Przejeżdżałem tam wcześniej, laweta w kolorze busa z daleka nie było jej widać, tez dosyć późno ją zauważyłem, jechałem dozwolone tam 50 na godzinę. Może gość jechał szybciej, a może też gorszy wzrok zadecydował, że zauważył lawety.Data dodania komentarza: 10.09.2025, 20:15Źródło komentarza: Niebezpieczny moment na drodze. Sprawcą... 91-letni kierowca!Autor komentarza: pppTreść komentarza: Nawet bez studentów naliczy się 100 tys. na spokojnie.Data dodania komentarza: 10.09.2025, 17:41Źródło komentarza: „Duża ranga tego korytarza”. Kalisz na mapie rozwoju dróg krajowychAutor komentarza: Och zenekTreść komentarza: A co ci tak zależy aby miał poniżej 100 tys? Ty z ostrowa czy co? Z osiedlami przyleglymi do miasta zamieszkanymi przez Kaliszan jest ponad 100 tys. Jest również bardzo dużo osób mieszkających a nie zameldowanych w mieście.Data dodania komentarza: 10.09.2025, 17:38Źródło komentarza: „Duża ranga tego korytarza”. Kalisz na mapie rozwoju dróg krajowychAutor komentarza: efkaTreść komentarza: do wpisu osoby , Nn--- TAK TO PRAWDA ---- MYŚLĄCY I ZNAJĄCY HISTORIĘ POLSKI , POLACY --DOBRZE WIEDZĄ , KOMU BARDZO ZALEŻY , ŻEBY WCIĄGNĄĆ POLSKĘ W KONFLIKT --- NIKT , GŁOSNO NIE MÓWI , ALE MY WIEMY ---- ZRESZTĄ , JEST ICH W POLSCE , CORAZ WIĘCEJ , DOSŁOWNIE NA KAŻDYM KROKU W MIASTACH ---OKROPNOŚĆ . ---DOŚĆ JUZ TEGO !!!!!!!!!!ILE MOZNA POMAGAĆ ???? CZY ONI NAM KIEDYKOLWIEK , POMOGLI ?????Data dodania komentarza: 10.09.2025, 17:23Źródło komentarza: „Część dronów zestrzelona”. Ważny komunikat wojska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama