Reklama
poniedziałek, 16 czerwca 2025 21:15
Reklama
Reklama
Reklama

Gitarzystka i gitarzyści WYWIAD

Jedenasta edycja Akademii Gitary, w ramach której odbywa się 50 koncertów w całej Wielkopolsce, dała kaliszanom możliwość uczestniczenia w dwóch niezwykłych wydarzeniach. Centrum Kultury i Sztuki – jako partner przedsięwzięcia - w środę zabrało seniorów na muzyczną wycieczkę do Śmiełowa, a w piątek w swej siedzibie oddało scenę znakomitemu duetowi gitarowemu Krzysztof Pełech & Robert Horna.
Gitarzystka i gitarzyści WYWIAD

Od początku istnienia Akademii jej wydarzenia adresowane są do wszystkich pokoleń, ale środowy koncert – tak jak w zeszłorocznej edycji - dedykowany był seniorom. Kaliskie Centrum Kultury i Sztuki zabrało kilkadziesiąt osób, które ukończyły 60 lat, na muzyczną wycieczkę do malowniczego Śmiełowa, podczas której można było nie tylko zwiedzić przepiękne Muzeum Adama Mickiewicza, jedną z pereł polskiej architektury, ale także posłuchać koncertu gitarowego Jagody Świdzińskiej. To instrumentalistka pochodząca z Lubonia, która mimo młodego wieku może poszczycić się uczestnictwem w wielu mistrzowskich kursach gitarowych oraz tytułem laureatki krajowych i międzynarodowych konkursów. „To był przepiękny dzień” – przyznała jedna z uczestniczek wycieczki. „Piękna muzyka w pięknych wnętrzach. Czy może być coś przyjemniejszego?” – dodała jej koleżanka.

Niezwykłym przeżyciem dla melomanów był także piątkowy koncert duetu Krzysztof Pełech & Robert Horna, który odbyła się na dużej scenie Centrum Kultury i Sztuki. Jego muzyka to kombinacja oryginalnych aranżacji w stylu samby, bossa-nowy, tanga oraz improwizowanych smooth-jazzowych klimatów. W programie duetu znajdują się między innymi znane kompozycje Pata Metheny’ego, Ralpha Townera, Keitha Jarretta, Astora Piazzolli, Stanleya Myersa, Isaaca Albeniza, Francisco Tarregi, a także oryginalne aranżacje utworów Celso Machado i Azizy Mustafy Zadeh. Panowie należą do czołówki polskich gitarzystów klasycznych i prowadzą niezwykle aktywne życie koncertowe, w którym nie brakuje zarówno doświadczeń solowych, jak i współpracy ze znakomitymi orkiestrami, wielu nagrań płytowych i projektów z udziałem najwybitniejszych muzyków z innych krajów. Ich występ w Kaliszu fani gitary nagrodzili gorącymi brawami, a tuż po jego zakończeniu ustawili się w kolejce, by kupić jedną z płyt, zdobyć autograf i zrobić sobie zdjęcie z wirtuozami. Nam udało się także przeprowadzić krótki wywiad.

Jak Panowie wolą: razem czy osobno?

Robert Horna: Razem (śmiech).

Krzysztof Pełech: Bo łatwiej. Odpowiem prowokacyjnie, że przyjemniej. I raźniej.

RH: A dla publiczności na pewno atrakcyjniej.

KP: Obaj, oczywiście, funkcjonujemy jako soliści i gramy recitale. To jest zupełnie inna sytuacja, gdy samemu na scenie trzeba wypełnić ponad godzinny koncert. To jest ogromny wysiłek, który wymaga przygotowań kondycyjnych. W duecie to się rozkłada wręcz po połowie.

A czy to nie jest taka uprzejma, zachowawcza odpowiedź udzielona w obecności estradowego partnera? Przecież w występie solowym, choć bierze się odpowiedzialność za efekt końcowy, to jednak samemu dyktuje się warunki. Duet wymaga uwspólnienia rytmu i brzmienia.

KP: Gramy razem od wielu lat, co daje nam rodzaj komfortu podczas wspólnego występu. Uczymy się od siebie nawzajem.

RH: Każdy z osobna wie, na co stać zespół. Pan powiedział, że solista ponosi odpowiedzialność za swój występ, a my – każdy z osobna – bierzemy odpowiedzialność za zespół.

Czy to, co dziś usłyszeliśmy, to jest właśnie to, co Panom w duszy gra? A może było parę ukłonów w stronę publiczności?

KP: Zdecydowanie to, co nam w duszy gra. Ukochana muzyka hiszpańska, latynoamerykańska i możliwość improwizowania. Oczywiście, myślimy o odbiorcach, ale priorytetem są nasze własne preferencje, nasz muzyczny gust. Szukamy tych utworów, sięgamy także po te, które w oryginale nie zostały napisane na gitarę lub dwie gitary. Razem tworzymy zupełnie nowe utwory.

RH: Jesteśmy posiadaczami oryginalnych kompozycji, których nie ma żaden inny klasyczny duet gitarowy, co jest dodatkową satysfakcją.

KP: Gdy przygotowujemy nowy repertuar, wierzymy, że te nowe utwory spodobają się słuchaczom.

Panów recital jest częścią sporych rozmiarów festiwalu, którego główną bohaterką jest gitara. Proszę powiedzieć, jaka jest kondycja tego instrumentu w naszym kraju? Czy gitara radzi sobie zupełnie dobrze czy też wymaga specjalnych zabiegów promocyjnych?

RH: Gitara klasyczna jest w Polsce niezwykle popularna i poziom muzyków jest bardzo wysoki, również w porównaniu ze standardami europejskimi czy światowymi. Wielu młodych gitarzystów, którzy wyjeżdżają na prestiżowe konkursy za granicę, przywozi najwyższe nagrody.

KP: Mamy świetnych młodych gitarzystów, bardzo dobrze wykształconą kadrę nauczycieli. Możemy być dumni z tego, co się dzieje w naszym gitarowym świecie. Gitara jest jednak instrumentem niedocenionym przez media, a publiczność wymaga edukacji. Ten instrument rzadko gości zarówno w mediach publicznych, jak i prywatnych. Odzew publiczności na koncertach jest znakomity, więc cisza w mediach jest tu dysonansem. Może to nie jest łatwa, komercyjna muzyka. Nie ma tu piosenek, które już słyszeliśmy, niektóre tematy może tak (Libertango Piazzolli, Cavatina z Łowcy Jeleni), ale generalnie rzecz biorąc gramy ładne melodie, ciekawie zaaranżowane, z dużą ilością interesującej harmonii, zaskakujących rytmów. Wydaje nam się, że wibracje, które unoszą się w powietrzu, dobrze działają na organizmy ludzkie.

Tak, potwierdzam, to balsam dla uszu, serca i duszy.

KP: Na pewno jest to propozycja dla ludzi, którzy mają podwyższony próg wrażliwości, tradycje słuchania dobrej muzyki. Jeśli ktoś na co dzień słucha utworów, których ja nie nazywam muzyką, to trudniej mu będzie docenić niuanse znajdujące się w naszych aranżacjach.

Mają Panowie chyba rację, że media czy kreatorzy muzycznych eventów Was nie wspierają, ale w powszechnym rozumieniu chyba nadal dziewczyny podśpiewują „chłopak z gitarą byłby dla mnie parą”.

KP: (śmiech) My też nie unikamy kompromisów. Dość często sięgamy po utwory lżejsze, tak jak wpleciony temat Stinga „La Belle Dame Sans Regrets" by zaprosić słuchaczy do naszego świata i zaoferować coś jeszcze ambitniejszego. Jazz przecież nie jest też muzyką łatwą i trzeba być osłuchanym, by czerpać z niego radość i cieszyć się kwiecistymi improwizacjami.

rozmawiał: Robert Kuciński, zdj. autor, CKiS i Lerachef Studio


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 17°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1023 hPa
Wiatr: 14 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: KtośTreść komentarza: Kiedyś lubiłam ten kościół, ale od lat Bazylika kaliska jest mocno umoczona w politykę. Zjazdy "miłośników" Radia Maryja, teraz to. Masakra.Data dodania komentarza: 16.06.2025, 19:00Źródło komentarza: Krzysztof Bosak w Kaliszu: Chcemy państwa narodowego ZDJĘCIAAutor komentarza: KdbsbsTreść komentarza: Oprócz tego co napisałeś jeszcze po drodze masz Redzikowo baza jankesów .Inowrocław gdzie będą Apache i Powidz baza NATO (magazyny USA)i BLTr SP R.PData dodania komentarza: 16.06.2025, 18:29Źródło komentarza: Druga obwodnica Kalisza? Plan na rozbudowę kolejnej „krajówki”Autor komentarza: efkaTreść komentarza: do osoby ---pogromca ----TE ZIEMNIAKI , TO W/G WAS TO DO HOSPICJUM !!! WIEMY KTO SIĘ TAK MOCNO WYDATOWAŁ ----PRZYNAJMNIEJ SIĘ NIE OŚMIESZAJCIE ., BO CAŁA PRAWDZIWA POLSKA SIĘ Z WAS ŚMIEJE .Data dodania komentarza: 16.06.2025, 17:49Źródło komentarza: Krzysztof Bosak w Kaliszu: Chcemy państwa narodowego ZDJĘCIAAutor komentarza: JATreść komentarza: TO DOPIERO KALISKIE KOMUSZE KORYTO RUSZYŁO !----PRAWDA WIDAĆ ICH W ŚLEPIA KOLE I OD TEGO IM NA MÓZG PADA . ---ŻE TEŻ NIE CHCĄ ZNIKNĄĆ W TEJ ICH UKOCHANEJ NIEMIECKIEJ CZYLI SZWABSKIEJ UNII , TYLKO TU SIEDZĄ I CZEKAJĄ NA KOLEJNE --WYPASANIE --NICZYM W DAWNEJ KOMUNIE !!! MOGLIBY SIĘ CHOCIAŻ TE SWOJE ZDRADZIECKIE GĘ,,. ZAMKNAĆ .Data dodania komentarza: 16.06.2025, 17:45Źródło komentarza: Krzysztof Bosak w Kaliszu: Chcemy państwa narodowego ZDJĘCIA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
NIKON Serwis Naprawa Aparatów Cyfrowych POZNAŃ NIKON Serwis Naprawa Aparatów Cyfrowych POZNAŃ 📸 Serwis aparatów cyfrowych – Poznań 🔧 Specjalizacja: Nikon D5100 / D5200 / D5300 📍 Profesjonalna naprawa błędu: "Błąd. Ponownie naciśnij przycisk spustu migawki." Masz aparat Nikon D5100, D5200 lub D5300 i pojawił się komunikat: "Błąd. Ponownie naciśnij przycisk spustu migawki"? Nie martw się – to częsty problem, który sprawnie i skutecznie naprawiamy! ✅ Bezpłatna diagnoza i wycena naprawy ✅ Oryginalne części lub wysokiej jakości zamienniki ✅ Gwarancja na wykonaną usługę ✅ Możliwość wysyłki sprzętu kurierem 📞 Zadzwoń teraz: 663 599 889 📧 E-mail: [email protected] 🌐 Strona internetowa: http://www.aparatserwis.pl 📍 Serwis stacjonarny w Poznaniu – łatwy dojazd i bezpłatny parking. Zadbaj o swój aparat – wróci do formy jak nowy! Zapraszamy do kontaktu! serwis aparatów cyfrowych Poznań, naprawa aparatów fotograficznych Poznań, naprawa błędu „ponownie naciśnij przycisk spustu migawki”, aparat pokazuje komunikat ponownie naciśnij spust migawki, naprawa migawki aparatu cyfrowego, serwis lustrzanek Poznań, naprawa Canon Nikon Sony Poznań, problem ze spustem migawki aparat, aparat nie robi zdjęć błąd migawki, fotograf Poznań naprawa sprzętu, gdzie naprawić aparat cyfrowy Poznań, serwis aparatów z błędem migawki, aparat nie ostrzy i pokazuje komunikat o migawce, co zrobić gdy aparat pokazuje ponownie naciśnij spust migawki, wymiana migawki aparat Poznań, naprawa aparatów fotograficznych z błędem, nikon serwis Poznań, canon serwis Poznań, sony serwis Poznań, Olympus serwis Poznań, Fujifilm serwis Poznań, sigma serwis Poznań, tamron serwis Poznań
Działka budowlana 1415 m² blisko Małej Plaży media, ogrodzenie, pozwolenie na budowę! Działka budowlana 1415 m² blisko Małej Plaży media, ogrodzenie, pozwolenie na budowę! Na sprzedaż atrakcyjna działka budowlana o powierzchni 1415 m², położona w miejscowości Wolica (gmina Godziesze), tuż przy granicy z Szałe, zaledwie 300 metrów od zbiornika wodnego i popularnego centrum rozrywki Mała Plaża! To idealna propozycja dla osób ceniących bliskość natury, a jednocześnie dobrą komunikację z miastem do centrum Kalisza dojedziesz w zaledwie kilka minut. Okolica słynie z wyjątkowych walorów krajobrazowych liczne tereny zielone, lasy, stadnina koni w pobliżu oraz zbiornik wodny tworzą idealne warunki do życia lub wypoczynku. Działka znajduje się w sąsiedztwie nowych domów jednorodzinnych, co dodatkowo podnosi atrakcyjność tej lokalizacji. Stan działki: Działka ogrodzona estetycznym panelowym płotem w kolorze antracytowym z podmurówką Dojazd utwardzoną drogą (do działki przynależy też udział w drodze dojazdowej, ujętej w osobnej księdze wieczystej) Doprowadzona woda i prąd Na działce znajduje się blaszany garaż oraz bloczki budowlane (Silka) mogą posłużyć do rozpoczęcia budowy Obowiązuje aktualne pozwolenie na budowę nr 81.2022 (wydane przez Starostwo Powiatowe w Kaliszu) Projekt zakłada budowę domu jednorodzinnego z garażem dwustanowiskowym Możliwości inwestycyjne: Dzięki dużej powierzchni i regularnemu kształtowi, działka idealnie sprawdzi się nie tylko pod dom jednorodzinny, ale także jako inwestycja deweloperska z możliwością budowy nawet dwóch domów wolnostojących lub trzech budynków w zabudowie bliźniaczej! Dodatkowo: Istnieje możliwość zamiany działki na wybudowany dom z dopłatą rozważę różne propozycje! Dlaczego warto? -Gotowe pozwolenie na budowę -Media na działce -Ogrodzenie -oszczędność czasu i pieniędzy -Bliskość wody i terenów rekreacyjnych -Cicha, -zielona i bardzo pożądana lokalizacja Idealna zarówno dla inwestora, jak i osoby prywatnej Nie zwlekaj działki w tej okolicy sprzedają się bardzo szybko! Zadzwoń i umów się na oględziny. Ta oferta to świetna okazja zarówno do zamieszkania, jak i pod inwestycję. Polecam Kalina Radomska tel. 882-126-987 Aleja Nieruchomości