Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Mieszkańcy domu św. Brata Alberta podzielili się opłatkiem ZDJĘCIA

40 mężczyzn przebywających w Domu św. Brata Alberta zasiadło dziś do wspólnej wieczerzy wigilijnej. Razem z nimi opłatkiem podzielili się przyjaciele i sponsorzy placówki, biskup i władze miasta. Część mieszkańców, którzy mają krewnych, w święta odwiedzi swoich bliskich.
Mieszkańcy domu św. Brata Alberta podzielili się opłatkiem ZDJĘCIA

Bezdomni, ale z namiastką domu. W przygotowanie świąt zaangażowani są wszyscy mieszkańcy placówki przy ul. Warszawskiej. Tak by okres świąteczny spędzić podobnie jak wtedy kiedy byli otoczeni rodziną. Mimo miejsca, w którym jesteśmy jest tu ciepła atmosfera, można powiedzieć, że czuję się jak w domu – stwierdza Tomasz, jeden z mieszkańców Warszawskiej. – A czy się tęskni za rodziną? Oczywiście. Jest to święto typowo rodzinne, ale trzeba cierpieć za to, co się narobiło w życiu.

Dlatego, że bycie razem to trudne zadanie. I często nie potrafimy zrezygnować z własnych korzyści czy słabości, by budować wspólnotę, wyjaśniał mieszkańcom domu ks. bp. Edward Janiak. - Nie jest łatwo być razem. Bycie razem polega na ustępowaniu sobie. Tu nie ma nikt racji, tu nic się nikomu nie należy. Trzeba też zrozumieć drugiego człowieka i iść na ustępstwa. Przede wszystkim trzeba słuchać siebie nawzajem. 

Tego uczą się mieszkańcy schroniska. Mimo że od lat siadają do wspólnej świątecznej wieczerzy (w tym roku, przy wsparciu pań z zarządu Stowarzyszenia św. Brata Alberta oraz kucharzy, przygotowali 500 pierogów, zupę grzybową, makiełki i ryby oraz kilka rodzajów ciast), to coraz częściej starają się nawiązywać kontakty z bliskimi. -  Niektórzy, zaraz po wspólnej Wigilii, wypisują się na dwa trzy dni i idą do swoich rodzin – zdradza Paweł Kołeczko, dyrektor domu. - Pobyt tu w schronisku, terapie, które przechodzą, atmosfera, wpływa na nich. Sprawia, że od nowa nawiązują kontakty z rodzinami. Z dziećmi, mało tego są przypadki, że dzieci przyjeżdżają tutaj i odwiedzają swoich ojców.

I to największy prezent dla wielu mężczyzn, którzy w schronisku mieszkają nawet latami. A obok tych duchowych przeżyć, to każdy z podopiecznych schroniska otrzymał prezent typowo praktyczny.

AW, zdjęcia autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 9°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 8 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Fotograf - Imprezy okolicznościowe, rodzinne BTRFOTO.PL Fotograf - Imprezy okolicznościowe, rodzinne BTRFOTO.PL Witaj, mam na imię Bartek, jestem fotografem specjalizującym się w fotografii reportażowej oraz eventowej/okolicznościowej! UWAGA! Posiadam upoważnienie Diecezji Kaliskiej do fotografowania podczas liturgii - które fotografowie chcący pracować w świątyniach powinni posiadać - gwarantuje to, że ksiądz jako zarządca kościoła zgodzi się na fotografowanie przeze mnie i będzie skłonny pójść na pewne ustępstwa a ja z należytą powagą uwiecznię ceremonie Twoje i Twojej rodziny: chrzty, komunie, śluby oraz inne! Z chęcią podejmę z Tobą współpracę i wykonam reportaż z Twojej imprezy: -urodziny, chrzciny, komunie, jubileusze, etc. Posiadam duże doświadczenie w fotografii reportażowej, przyjmuję zlecenia od mediów takie jak: -imprezy gminne, miejskie, spotkania, koncerty, zarówno plener jak i sala. Wykonam dla Ciebie również zdjęcia wizerunkowe! Do każdego zlecenia podchodzę indywidualnie, przed sesją przekażesz mi wskazówki co i kto jest najważniejsze, bym mógł dopasować swoją pracę do Twoich oczekiwań! Na pewno się dogadamy, tak więc śmiało dzwoń, pisz, kontaktuj się ze mną jak Ci wygodnie! WOLNE TERMINY oraz KONKURENCYJNE STAWKI! Dysponuję profesjonalnym sprzętem fotograficznym – zdjęcia wykonuję „branżowym standardem” aparatem Sony A7III. Wszystkie moje realizacje poddane są należytej obróbce graficznej. Zachęcam do kontaktu i zapoznania się z moją stroną internetową!