Reklama
poniedziałek, 16 czerwca 2025 19:39
Reklama
Reklama
Reklama

Skrępował psa i zostawił go w lesie. Udało się znaleźć właściciela!

Siła internetu nie zawiodła. Dzięki tysiącom udostępnień postu na facebooku z filmem przedstawiającym przywiązanego psa do drzewa w lesie w Wielowsi i nagłośnieniu tej sprawy w mediach, udało się namierzyć właściciela czworonoga. To 26-letni mieszkaniec gminy Grabów nad Prosną, który adoptował psa blisko 2 miesiące temu. Teraz winę dokonania tego bestialskiego czynu muszą udowodnić mężczyźnie policja i prokuratura.
Skrępował psa i zostawił go w lesie. Udało się znaleźć właściciela!

O sprawie znalezienia skrępowanego psa w lesie i szukaniu sprawcy, który zostawił zwierzę na pewną śmierć pisaliśmy wczoraj. Suczkę przywiązaną do drzewa w głębi lasu w Wielowsi w czwartek zobaczył podczas spaceru pan Paweł, który często wybiera się tam na przechadzki.

Siła internetu

Szczekanie i skomlenie słyszał już dwa dni wcześniej, we wtorek, ale myślał, że ktoś po prostu spacerował po lesie z psem. Gdy w czwartek usłyszał przeraźliwe wycie, postanowił dojść do źródła tych dźwięków. Pies nie dość, że był przywiązany sznurkiem do drzewa, to miał dodatkowo spętane tylne łapy. Mężczyzna od razu powiadomił gminę, a ta ostrowskie schronisko. – Na ziemi leżały jeszcze kawałki taśmy. Być może pies miał skrępowane jeszcze przednie łapy i pysk, ale udało mu się wyswobodzić. Zabraliśmy suczkę do schroniska. Jest w dobrym stanie. To bardzo wesoły, przyjazny pies. Sprawę zgłosiliśmy na policję – mówi nam Agnieszka Nowicka, kierownik schroniska w Wysocku Wielkim.

 

#schroniskoostrow Myśleliśmy, że widzieliśmy już wszystko, że nic nas nie zaskoczy. We wtorek pewien mężczyzna będąc głęboko w lesie we Wielowsi usłyszał szczekanie psa, ale myśląc, że ktoś jest na spacerze z psem poszedł dalej. Dzisiaj w tym samym miejscu słyszał już nie szczekanie a przeraźliwe skomlenie. Postanowił to sprawdzić i to co zobaczył przechodzi ludzkie pojęcie. W środku lasu do drzewa był przywiązany pies i aby dodatkowo utrudnić mu ewentualne uwolnienie miał związane tylne łapy. Jak okrutnym człowiekiem trzeba być, aby pozostawić swojego przyjaciela na pewną śmierć, śmierć w strasznych męczarniach? Może ktoś z Was rozpozna psa i wskaże właściciela? Ten człowiek nie może pozostać bezkarny. #tematdlauwagi

Opublikowany przez Schronisko Ostrów na 6 lipca 2017

Na profilu Schroniska na facebooku opisano historię psa i umieszczono krótki filmik, w jaki sposób potraktował go zwyrodnialec. Zwrócono się z apelem o udostępnianie tej informacji, tak by sprawca tego barbarzyńskiego czynu nie pozostał bezkarny. Internauci nie zawiedli. Post ma 27 tysięcy udostępnień. Dzięki rozpowszechnieniu tej sprawy udało się wpaść na trop prowadzący do właściciela psa.

Manipulant i kłamca?

W piątek do ostrowskiego schroniska zadzwonił właściciel schroniska AZYL ZOO w Niedźwiedziu w powiecie ostrzeszowskim, Andrzej Cichosz. Na facebooku zobaczył apel przytuliska. Po zdjęciach i filmiku poznał psa – jeszcze dwa miesiące temu przebywał w jego schronisku. – Pan Andrzej zapytał się czy suczka ma ranę po sterylizacji. Sprawdziliśmy, miała. To dało mu pewność, że zna tego psa i wie, kto go adoptował – mówi nam Agnieszka Nowicka z ostrowskiego przytuliska. – Nasze psy nie są zaczipowane, ale każdy z nich jest dokładnie opisany w naszej dokumentacji. Po porównaniu tych danych jestem na 100% pewny, że to ten pies. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości – mówi nam Andrzej Cichosz.

Mężczyzna od razu zajrzał w papiery adopcyjne psa. Suczka została adoptowana dokładnie 17 maja tego roku przez 26-letniego mieszkańca gminy Grabów. -  Od razu mi się przypomniało, że 6 tygodni po tej adopcji, 30 czerwca otrzymaliśmy zgłoszenie z gminy Grabów o bezdomnym psie. Przyjechaliśmy na miejsce i była to ta suczka. Zadzwoniłem zatem do właściciela czy nie uciekł mu pies. Mężczyzna zaprzeczył, powiedział, że to nie jego czworonóg. Ja jednak nie odpuszczałem. Dzwoniłem kolejnego dnia i następnego też. Za każdym razem 26-latek twierdził, że jego pies jest przy nim. Gdy stwierdziłem, że przyjadę zobaczyć czy tak rzeczywiście jest, wtedy mężczyzna powiedział, że suczka właśnie mu uciekła… - opowiada nam pan Andrzej

26-latek przyjechał do schroniska dopiero po kilku dniach od tej rozmowy, dokładnie we wtorek 4 lipca, czyli tego samego dnia, w którym spacerowicz słyszał pierwszy raz szczekanie psa z głębi lasu. Miał wyrażać wielki żal, że pies mu uciekł. Mężczyzna zabrał psa i odjechał. – Do głowy mi nie przyszło, że pojedzie i zrobi temu psu taką rzecz. To wygadany, drobny facet o cienkim głosie. Przyjechał po psa dobrym samochodem. Rozmawia się z nim logicznie. W życiu bym nie pomyślał, że zachowa się jak psychopata – dodaje Andrzej.

„Niech pan odpuści, bo syn popełni samobójstwo”

Gdy w piątek właściciel schroniska w Niedźwiedziu zidentyfikował psa, od razu zadzwonił pod numer podany w umowie adopcyjnej. Telefon miał najpierw odebrać brat 26-latka i stwierdzić, że przekaże wszystko bratu. Następnie z panem Andrzejem skontaktował się ojciec 26-latka, który zapewnił, że wyjaśni całą tę sytuację. – Przyjechał do naszego schroniska. I od razu zaczął pytać, jak udokumentowana jest adopcja, czy ktoś widział, że jego syn przyjechał po psa. I zapewniał, że jego syn nie mógłby zrobić czegoś takiego. Powiedziałem mu krótko, że miałem moralny obowiązek i jestem zobligowany do tego, by dane personalne właściciela psa po takiej sytuacji udostępnić odpowiednim organom i to one będą sprawę wyjaśniać, a nie my. To wtedy uderzył w „inną bajkę”. Powiedział: niech się pan zastanowi czy życie tego psa jest warte życia mojego syna, bo on ma niedoczynność tarczycy i wynika z tego pewne rozchwianie emocjonalne. To mówię: przed chwilą pan się zarzekał, że pana syn tego nie zrobił, a teraz twierdzi pan co innego? To odpowiedział mi, że już  sam nie wie czy on to zrobił, że rozmawiał z synem i on twierdzi, że nie był świadomy tego, co robił. I że teraz przez całą tę aferę może popełnić samobójstwo – opowiada nam pan Andrzej.

Ojciec 26-latka zaproponował nawet właścicielowi schroniska, że jeśli „odpuści” tę sprawę, jego syn przez pół roku będzie ciężko pracował jako wolontariusz w przytulisku w Niedźwiedziu. A jeśli „nie odpuści”, to on będzie winny ewentualnemu samobójstwu jego syna. Pan Andrzej nie ugiął się wobec takiego szantażu. Sprawą zajmuje się ostrowska policja, ale nie chce na razie ujawniać szczegółów dochodzenia. – Musimy skrupulatnie zebrać wszystkie potrzebne nam materiały. Na tym etapie nie będziemy udzielać żadnych informacji – mówi nam st. sierż. Małgorzata Łusiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Wielkopolskim.

Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt sprawca znęcania się nad zwierzęciem podlega grzywnie lub karze więzienia do 2 lat. W przypadku zabijania zwierząt lub znęcania się nad nimi ze szczególnym okrucieństwem sprawcy grozi do 3 lat więzienia.

Agnieszka Gierz, fot. Schronisko Ostrów/fb

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 19°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1021 hPa
Wiatr: 21 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: KtośTreść komentarza: Kiedyś lubiłam ten kościół, ale od lat Bazylika kaliska jest mocno umoczona w politykę. Zjazdy "miłośników" Radia Maryja, teraz to. Masakra.Data dodania komentarza: 16.06.2025, 19:00Źródło komentarza: Krzysztof Bosak w Kaliszu: Chcemy państwa narodowego ZDJĘCIAAutor komentarza: KdbsbsTreść komentarza: Oprócz tego co napisałeś jeszcze po drodze masz Redzikowo baza jankesów .Inowrocław gdzie będą Apache i Powidz baza NATO (magazyny USA)i BLTr SP R.PData dodania komentarza: 16.06.2025, 18:29Źródło komentarza: Druga obwodnica Kalisza? Plan na rozbudowę kolejnej „krajówki”Autor komentarza: efkaTreść komentarza: do osoby ---pogromca ----TE ZIEMNIAKI , TO W/G WAS TO DO HOSPICJUM !!! WIEMY KTO SIĘ TAK MOCNO WYDATOWAŁ ----PRZYNAJMNIEJ SIĘ NIE OŚMIESZAJCIE ., BO CAŁA PRAWDZIWA POLSKA SIĘ Z WAS ŚMIEJE .Data dodania komentarza: 16.06.2025, 17:49Źródło komentarza: Krzysztof Bosak w Kaliszu: Chcemy państwa narodowego ZDJĘCIAAutor komentarza: JATreść komentarza: TO DOPIERO KALISKIE KOMUSZE KORYTO RUSZYŁO !----PRAWDA WIDAĆ ICH W ŚLEPIA KOLE I OD TEGO IM NA MÓZG PADA . ---ŻE TEŻ NIE CHCĄ ZNIKNĄĆ W TEJ ICH UKOCHANEJ NIEMIECKIEJ CZYLI SZWABSKIEJ UNII , TYLKO TU SIEDZĄ I CZEKAJĄ NA KOLEJNE --WYPASANIE --NICZYM W DAWNEJ KOMUNIE !!! MOGLIBY SIĘ CHOCIAŻ TE SWOJE ZDRADZIECKIE GĘ,,. ZAMKNAĆ .Data dodania komentarza: 16.06.2025, 17:45Źródło komentarza: Krzysztof Bosak w Kaliszu: Chcemy państwa narodowego ZDJĘCIA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
NIKON Serwis Naprawa Aparatów Cyfrowych POZNAŃ NIKON Serwis Naprawa Aparatów Cyfrowych POZNAŃ 📸 Serwis aparatów cyfrowych – Poznań 🔧 Specjalizacja: Nikon D5100 / D5200 / D5300 📍 Profesjonalna naprawa błędu: "Błąd. Ponownie naciśnij przycisk spustu migawki." Masz aparat Nikon D5100, D5200 lub D5300 i pojawił się komunikat: "Błąd. Ponownie naciśnij przycisk spustu migawki"? Nie martw się – to częsty problem, który sprawnie i skutecznie naprawiamy! ✅ Bezpłatna diagnoza i wycena naprawy ✅ Oryginalne części lub wysokiej jakości zamienniki ✅ Gwarancja na wykonaną usługę ✅ Możliwość wysyłki sprzętu kurierem 📞 Zadzwoń teraz: 663 599 889 📧 E-mail: [email protected] 🌐 Strona internetowa: http://www.aparatserwis.pl 📍 Serwis stacjonarny w Poznaniu – łatwy dojazd i bezpłatny parking. Zadbaj o swój aparat – wróci do formy jak nowy! Zapraszamy do kontaktu! serwis aparatów cyfrowych Poznań, naprawa aparatów fotograficznych Poznań, naprawa błędu „ponownie naciśnij przycisk spustu migawki”, aparat pokazuje komunikat ponownie naciśnij spust migawki, naprawa migawki aparatu cyfrowego, serwis lustrzanek Poznań, naprawa Canon Nikon Sony Poznań, problem ze spustem migawki aparat, aparat nie robi zdjęć błąd migawki, fotograf Poznań naprawa sprzętu, gdzie naprawić aparat cyfrowy Poznań, serwis aparatów z błędem migawki, aparat nie ostrzy i pokazuje komunikat o migawce, co zrobić gdy aparat pokazuje ponownie naciśnij spust migawki, wymiana migawki aparat Poznań, naprawa aparatów fotograficznych z błędem, nikon serwis Poznań, canon serwis Poznań, sony serwis Poznań, Olympus serwis Poznań, Fujifilm serwis Poznań, sigma serwis Poznań, tamron serwis Poznań
Działka budowlana 1415 m² blisko Małej Plaży media, ogrodzenie, pozwolenie na budowę! Działka budowlana 1415 m² blisko Małej Plaży media, ogrodzenie, pozwolenie na budowę! Na sprzedaż atrakcyjna działka budowlana o powierzchni 1415 m², położona w miejscowości Wolica (gmina Godziesze), tuż przy granicy z Szałe, zaledwie 300 metrów od zbiornika wodnego i popularnego centrum rozrywki Mała Plaża! To idealna propozycja dla osób ceniących bliskość natury, a jednocześnie dobrą komunikację z miastem do centrum Kalisza dojedziesz w zaledwie kilka minut. Okolica słynie z wyjątkowych walorów krajobrazowych liczne tereny zielone, lasy, stadnina koni w pobliżu oraz zbiornik wodny tworzą idealne warunki do życia lub wypoczynku. Działka znajduje się w sąsiedztwie nowych domów jednorodzinnych, co dodatkowo podnosi atrakcyjność tej lokalizacji. Stan działki: Działka ogrodzona estetycznym panelowym płotem w kolorze antracytowym z podmurówką Dojazd utwardzoną drogą (do działki przynależy też udział w drodze dojazdowej, ujętej w osobnej księdze wieczystej) Doprowadzona woda i prąd Na działce znajduje się blaszany garaż oraz bloczki budowlane (Silka) mogą posłużyć do rozpoczęcia budowy Obowiązuje aktualne pozwolenie na budowę nr 81.2022 (wydane przez Starostwo Powiatowe w Kaliszu) Projekt zakłada budowę domu jednorodzinnego z garażem dwustanowiskowym Możliwości inwestycyjne: Dzięki dużej powierzchni i regularnemu kształtowi, działka idealnie sprawdzi się nie tylko pod dom jednorodzinny, ale także jako inwestycja deweloperska z możliwością budowy nawet dwóch domów wolnostojących lub trzech budynków w zabudowie bliźniaczej! Dodatkowo: Istnieje możliwość zamiany działki na wybudowany dom z dopłatą rozważę różne propozycje! Dlaczego warto? -Gotowe pozwolenie na budowę -Media na działce -Ogrodzenie -oszczędność czasu i pieniędzy -Bliskość wody i terenów rekreacyjnych -Cicha, -zielona i bardzo pożądana lokalizacja Idealna zarówno dla inwestora, jak i osoby prywatnej Nie zwlekaj działki w tej okolicy sprzedają się bardzo szybko! Zadzwoń i umów się na oględziny. Ta oferta to świetna okazja zarówno do zamieszkania, jak i pod inwestycję. Polecam Kalina Radomska tel. 882-126-987 Aleja Nieruchomości