Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Między życiem a śmiercią ZDJĘCIA

Ponad trzydzieści fotografii Jolanty Chowańskiej prezentuje od wczoraj „Galeria w Hallu” kaliskiego Centrum Kultury i Sztuki. Na wystawę składają się dwa cykle zdjęć wykonanych starymi, szlachetnymi technikami, w których kaliszanka snuje refleksje na temat przemijania oraz interferencji życia i śmierci.
Między życiem a śmiercią ZDJĘCIA

Fotografia towarzyszyła jej od zawsze – od momentu, w którym tata podarował jej Smienę 8. To było mocne przeżycie i moment erupcji świadomości kilkuletniej dziewczynki, że będzie fotografowała. „Za pierwszym razem tata nie włożył do aparatu kliszy, a ja z zapałem robiłam zdjęcia. Do dziś pamiętam tamte kadry” – wspomina Jolanta Chowańska. Od samego początku uwielbiała portrety i to wczesne zainteresowanie zaowocowało po latach otwarciem własnego studia portretu. Mimo że zdecydowała się na studia politechniczne, a dopiero później na jeleniogórską Szkołę Fotografii, to jednak w tej chwili fotografowanie – jak sama mówi – wypełnia jej życie w dziewięćdziesięciu procentach. Choć uprawia je hobbystycznie, to jednak z pasją i chęcią pokazania, którą od wielu już lat wzmacnia dodatkowo grupa „Poza kadrem”. Jest prezesem stowarzyszenia, które kaliszanie dobrze znają choćby z kilku edycji „Galerii Bezdomnej”. Traktuje fotografię bardzo poważnie – jako formę wypowiedzi artystycznej i sięga po niemal wszystkie środki wyrazu. Nie odżegnując się od fotografii cyfrowej w tej chwili uwagę swą skupiła na dawnych technikach wykonywania zdjęć. Fascynuje ją stara fotografia z defektami, właśnie wbrew panującemu w cyfrowym świecie pędowi ku doskonałości obrazu. „W dawnych technikach niedoskonałości są częścią artystycznego procesu, choć – co warto podkreślić – w nich także możliwa jest perfekcja, do której dążę” – mówiła Chowańska.

W „Galerii w Hallu” prezentuje dwa cykle, a co za tym idzie dwa swoje oblicza. „W połowie drogi” to 24 fotografie z pogranicza jawy i snu opowiadające o przeżyciach związanych z przemijaniem i śmiercią, a „Majowie” to z kolei 8 prac, które – wręcz przeciwnie – pokazują jak na starych murach rodzi się nowe życie. Te pierwsze powstawały w starych technikach, takich jak mokry kolodion, na płytkach o formacie 4 na 5 cala, zostały zeskanowane do komputera i wydrukowane w większych formatach. Drugie – zostały zrealizowane na negatywach czarno-białych, średnioformatowych i wywołane w koreksie, a potem również zeskanowane i wydrukowane. Jolanta Chowańska jednoczy zatem stare szlachetne techniki z cyfrową technologią, nie po to jednak, by korygować cokolwiek, lecz przygotować formaty fotografii dobrze prezentujące się na wystawie.

Wystawa prac Jolanty Chowańskiej eksponowana będzie w „Galerii w Hallu” do 25 czerwca.

R. Kuciński, fot. autor


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 1°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1013 hPa
Wiatr: 19 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: pieszy szkodnikTreść komentarza: świetny komentarz. też uważam - piesi - opamiętajcie się!Data dodania komentarza: 18.11.2025, 23:07Źródło komentarza: „Rażące naruszenie przepisów”. Dziewczyna potrącona w KaliszuAutor komentarza: NFZTreść komentarza: NFZ nie ma pieniędzy na leczenie, operacje itp. Więc może zrobić tak, wraz z pierwszym zakazem prowadzenia pojazdów kara 30 tys. na NFZ, jak wsiądzie za kółko i złamie zakaz kara 70 tys na NFZ, jak kolejny raz 110 tys. Jak nie ma jak zapłacić bo nie ma oszczędności, zajmować majątek sprzedawać. Pieniądze zaraz by zapewnił normalną opiekę zdrowotną a i społeczeństwo nie tylko zdrowsze by było ale i o wiele bezpieczniejsze od morderców kierowcówData dodania komentarza: 18.11.2025, 21:33Źródło komentarza: Jechał BMW bez świateł. Policja szybko ustaliła, że to najmniejszy z jego problemówAutor komentarza: Arystoteles PapasTreść komentarza: Zgadza się, psychopaci nie posiadają właściwej zdolności oceny działania. Podobnie jak daltoniści mają problem z kolorami. Wsiądzie w następne BMW i pojedzie dalej...Data dodania komentarza: 18.11.2025, 18:55Źródło komentarza: Jechał BMW bez świateł. Policja szybko ustaliła, że to najmniejszy z jego problemówAutor komentarza: niezalogowanyTreść komentarza: JAK ŚWIAT , ŚWIATEM , NIGDY NIEMIEC , NIE BĘDZIE POLAKOWI BRATEM !!! --ALEŻ ONI CORAZ BARDZIEJ ROBIĄ SIĘ BEZCZELNI . ROZZUCHAWLILI SIĘ TAK PRZY ICH HERR TUSKU !!!! RZECZYWIŚCIE , POLACY NA KAŻDYM KROKU TRZEBA PRZYPOMINAĆ IM O NIEZAŁACONYCH REPARACJACH POLAKOM ---ALBO WIELKI CZAS ICH --ZAORĆ !!!!!!Data dodania komentarza: 18.11.2025, 18:03Źródło komentarza: Niemcy sprzedają „cierpienie ludzi”. Wśród „ofert” własność kaliszanina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama