Reklama
poniedziałek, 16 czerwca 2025 22:28
Reklama
Reklama
Reklama

Udany festiwal ZDJĘCIA

Kobieta – jej wszystkie role społeczne i wyznaczane przez samą siebie lub świat, w którym przyszło jej żyć. Polityka – polska i światowa. I teatr w teatrze. Za nami 57. Kaliskie Spotkania Teatralnie. Jedne z lepszych w ostatnich latach. I co cieszy, wokół teatru kręciło się sporo ludzi, nie tylko na chwilę przed kolejnym spektaklem, ale także tych chcących chłonąć zakulisową atmosferę sceny Bogusławskiego. To dobrze wróży. I tu ukłon dla odchodzącej Magdaleny Grudzińskiej. Kilka lat temu poprzednia dyrekcja „zabiła” wszystko to, co ponadrepertuarowe i miało się wrażenie, że KST „odfajkowują”, bo tak nakazuje tradycja. Być może dzięki tegorocznej „jaskółce” (chociaż jedna wiosny nie czyni, ale daje nadzieję) Festiwal Sztuki Aktorskiej znowu stanie się wydarzeniem, którym żyje całe miasto.
Udany festiwal ZDJĘCIA

Mimo kilku przedsięwzięć, które wyszły poza mury samego teatru, Kaliskie Spotkania Teatralne od kilku lat mają zdecydowanie hermetyczny charakter. Być może to, co wydarzyło się za dyrekcji Igora Michalskiego, czyli przede wszystkim drogie bilety na jedną z edycji, sprawiło, że mieszkańcy w mniejszy sposób przeżywają i identyfikują się z tym wpisanym w miejską historię festiwalem. Druga rzecz to brak teatru na ulicach. Nawet z okazji jubileuszu, który był kilka lat temu, były wydarzenia, które raczej interesowały zamknięte grono specjalistów, a nie widza, który lubi teatr, ale nie pretenduje do miana fachowca. Jednak miało być o tegorocznej edycji. Wystawa na deptaku - jak najbardziej, sadzenie roślin – też. Być może tego powinno być więcej, w różnych miejscach? Być może atakując przechodniów w każdym zakątku miasta, kaliszanie przypomną sobie o święcie teatru, jakim przez dziesięciolecia były Kaliskie Spotkania Teatralne. Język migowy na scenie i otwarcie teatru osobom głuchoniemym także zasługuje na uznanie. Podobnie jak pomysł jury społecznego, które buduje swoją historię, ale już chyba zakorzeniło się w KST. I zainspirowało, by powrócić do nagrody dziennikarzy, która przed laty była przyznawana. Być może się uda. Od wielu osób można było usłyszeć, że Festiwal odzyskał oddech i lekkość okołoscenicznych działań. Zasługa odchodzącej dyrektor i jej zespołu. I wyzwanie dla nowego dyrektora, który pojawi się  w Grodzie nad Prosną w nowym sezonie. Miejmy nadzieję, że podąży tą ścieżką. I nie wróci… zabetonowanie.

Inna sprawa to repertuar. Magdalenie Grudzińskiej zarzucano upodobanie do dziwnych przedsięwzięć. Niezrozumiałych dla szerokiego grona odbiorców. I przez to utratę widza. Bez wątpienia coś w tym jest, a przy jedynej takiej placówce w mieście progresywne i eksperymentalne podejście do inscenizacji bywa ryzykowne i kontrowersyjne. Jednak repertuar, który został wybrany na tegoroczny Festiwal Sztuki Aktorskiej pozytywnie zaskakiwał. Oczywiście wszystko zależy od upodobań, gustów i pewnie stanu ducha, doświadczeń i poglądów oglądającego, jednak zdecydowanie był to tydzień oferujący wachlarz emocji. I wywołujący spore dyskusje. Osią większości spektakli była kobieta – kobieta matka, kobieta kochanka, kobieta spełniająca swe marzenia lub oddająca je w imię ustalonych dla niej społecznych funkcji i oczekiwań innych. Kobieta odważna, ale też kobieta zagubiona, spełniona i szukająca, buntowniczka. Bohaterki były jak lustro dla oglądających. Osobiście największe wrażenie wywarły na mnie spektakle „Krzywicka. Krew” i docenione przez jury „Żony stanu, dziwki rewolucji, a może i uczone białogłowy”. Na szczęście teatr, jaki dostaliśmy w tym roku, odszedł od wszechpanujących przez kilka ostatnich sezonów nieuzasadnionych krzyków, które często sprawiały wrażenie „zapchajdziury” wypełniającej brak pomysłu twórców na to, co aktor teraz powinien zrobić. Nie wiemy, więc niech krzyczy. Nie było nadmiernego rzucania wulgaryzmami i golizny przy każdej możliwej okazji, które były chyba tym samym, co wydzieranie się artystów. I być może pokazaniem, jacy twórcy są cool i nowocześni? Każdy z tych zabiegów na scenie ma swoje miejsce, ale w nadmiarze wszystko może się znudzić. Dlatego należą się podziękowania za zaoszczędzenie nam już mało oryginalnych wywoływaczy emocji. Okazuje się, że i bez nich można zrobić opowieść, która zostawi ślad w widzu. Pojawiła się za to nowa tendencja. Widz śledzi spektakl, jest akcja, jest fabuła, mówiąc najprościej… I nagle – w tym roku prawie zawsze – okazuje się, że jest świadkiem przygotowań do spektaklu, prób, rozmyślań twórców. Siedząc na widowni pewnie każdy się zastanawiał, co jest za scenografią, jak wygląda praca nad rolą, ile emocji wkłada się w stworzenie postaci i ich zagranie, ile czasu potrzeba na stworzenie sztuki? W tym roku otrzymał odpowiedzi na większość z tych pytań. Szczególnie w warstwie duchowej. W fizycznej może zastanawiać, skąd pomysł na to, by wystawiać sztuki w hali OSRiR przy Łódzkiej. Szczególnie tak długie jak „Wszystko o mojej matce”. 130 minut na niewygodnych, trzeszczących, plastikowych siedziskach to mało komfortowy sposób przeżywania bardzo osobistego przekazu, jaki zaserwowali nam aktorzy z Krakowa.

Ostatnia refleksja, dotycząca już tylko dziennikarzy, to obsługa medialna przez zewnętrzną firmę. Pytanie po co to było? Panie nie potrafiły odpowiedzieć na większość zadawanych przez nas pytań. Pewnie dlatego po pierwszych nieudanych próbach radziliśmy sobie sami, opierając się na doświadczeniu. W dniu inauguracji okazało się, że biuro prasowe to stolik ustawiony w kącie obok kasy z napisem "media" – czekające na dziennikarzy panie kojarzyły się raczej z punktem pomiaru ciśnienia na osiedlowym festynie niż z biurem. I na czym polegała ich obsługa? Na odhaczeniu na liście obecności, bo po bilety i tak – jak przez lata – musieliśmy udać do kasy. A tam dobrze poinformowana i potrafiąca odpowiedzieć na wszystkie nasze pytania pani Ewa. Brak wyznaczonego rzędu dla mediów - co jest standardem a nie fanaberią i porozrzucanie nas po całej widowni też prowokuje pytanie, czy oddzielna obsługa była nam potrzebna? Tym bardziej taka, która zapomina, że dziennikarze "się kręcą" - choćby po to by zrobić zdjęcia. Siedząc obok siebie, nie przeszkadzamy tym, którzy chcą spokojnie oglądać spektakl. W tym roku byliśmy do tego zmuszeni.  Chyba wszystkich też zdziwił brak akredytacji dla wszystkich kaliskich redakcji. Przypadek, czy może embargo na niektóre osoby? Jeśli tak to duży minus dla organizatorów. Tym bardziej, że były puste miejsca więc ci, którym akredytacji nie dano z pewnością by się zmieścili. To Festiwal kaliski a każdy tytuł ma swoich czytelników,  aktualnych widzów i bywalców teatru, ale być może też przyszłych. Takich, którzy dzięki relacjom zapragną w przyszłości stać się częścią tego wydarzenia, jedynego oceniającego sztukę aktorską? 

I jeszcze jednak refleksja: ani na rozpoczęciu, ani na zakończeniu Festiwalu nie było nikogo z przedstawicieli władz miasta. To jakaś nowa praktyka. Szkoda, że Ratusza nie stać na to, by na tak ważną dla miasta imprezę nie wysłać choćby naczelnika wydziału kultury. Trudno było spodziewać się wiceprezydenta Artura Kiejewskiego, który odpowiedzialny jest w mieście właśnie kulturę. Znany ze swego mało wysublimowanego gustu muzycznego mógł obawiać się konfrontacji z językiem teatru, ale Grażyna Dziedziak, która od kilku miesięcy kieruje Wydziałem Kultury a przez lata organizowała Festiwal Muzyki Dawnej, powinna znaleźć czas na wizytę w gościnnych od lat dla "Scholii Cantorum" progach. Wszak koncert finałowy odbywa się właśnie na scenie Bogusławskiego. Najwidoczniej tutaj kultura rozmija się nie tylko z ciekawością, co twórcy teatru mają do powiedzenia, ale nawet z dobrym wychowaniem wynikającym z pełnionych funkcji.    

Agnieszka Walczak, zdjęcia: autor   


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
zachmurzenie duże

Temperatura: 16°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1023 hPa
Wiatr: 14 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: KtośTreść komentarza: Kiedyś lubiłam ten kościół, ale od lat Bazylika kaliska jest mocno umoczona w politykę. Zjazdy "miłośników" Radia Maryja, teraz to. Masakra.Data dodania komentarza: 16.06.2025, 19:00Źródło komentarza: Krzysztof Bosak w Kaliszu: Chcemy państwa narodowego ZDJĘCIAAutor komentarza: KdbsbsTreść komentarza: Oprócz tego co napisałeś jeszcze po drodze masz Redzikowo baza jankesów .Inowrocław gdzie będą Apache i Powidz baza NATO (magazyny USA)i BLTr SP R.PData dodania komentarza: 16.06.2025, 18:29Źródło komentarza: Druga obwodnica Kalisza? Plan na rozbudowę kolejnej „krajówki”Autor komentarza: efkaTreść komentarza: do osoby ---pogromca ----TE ZIEMNIAKI , TO W/G WAS TO DO HOSPICJUM !!! WIEMY KTO SIĘ TAK MOCNO WYDATOWAŁ ----PRZYNAJMNIEJ SIĘ NIE OŚMIESZAJCIE ., BO CAŁA PRAWDZIWA POLSKA SIĘ Z WAS ŚMIEJE .Data dodania komentarza: 16.06.2025, 17:49Źródło komentarza: Krzysztof Bosak w Kaliszu: Chcemy państwa narodowego ZDJĘCIAAutor komentarza: JATreść komentarza: TO DOPIERO KALISKIE KOMUSZE KORYTO RUSZYŁO !----PRAWDA WIDAĆ ICH W ŚLEPIA KOLE I OD TEGO IM NA MÓZG PADA . ---ŻE TEŻ NIE CHCĄ ZNIKNĄĆ W TEJ ICH UKOCHANEJ NIEMIECKIEJ CZYLI SZWABSKIEJ UNII , TYLKO TU SIEDZĄ I CZEKAJĄ NA KOLEJNE --WYPASANIE --NICZYM W DAWNEJ KOMUNIE !!! MOGLIBY SIĘ CHOCIAŻ TE SWOJE ZDRADZIECKIE GĘ,,. ZAMKNAĆ .Data dodania komentarza: 16.06.2025, 17:45Źródło komentarza: Krzysztof Bosak w Kaliszu: Chcemy państwa narodowego ZDJĘCIA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
NIKON Serwis Naprawa Aparatów Cyfrowych POZNAŃ NIKON Serwis Naprawa Aparatów Cyfrowych POZNAŃ 📸 Serwis aparatów cyfrowych – Poznań 🔧 Specjalizacja: Nikon D5100 / D5200 / D5300 📍 Profesjonalna naprawa błędu: "Błąd. Ponownie naciśnij przycisk spustu migawki." Masz aparat Nikon D5100, D5200 lub D5300 i pojawił się komunikat: "Błąd. Ponownie naciśnij przycisk spustu migawki"? Nie martw się – to częsty problem, który sprawnie i skutecznie naprawiamy! ✅ Bezpłatna diagnoza i wycena naprawy ✅ Oryginalne części lub wysokiej jakości zamienniki ✅ Gwarancja na wykonaną usługę ✅ Możliwość wysyłki sprzętu kurierem 📞 Zadzwoń teraz: 663 599 889 📧 E-mail: [email protected] 🌐 Strona internetowa: http://www.aparatserwis.pl 📍 Serwis stacjonarny w Poznaniu – łatwy dojazd i bezpłatny parking. Zadbaj o swój aparat – wróci do formy jak nowy! Zapraszamy do kontaktu! serwis aparatów cyfrowych Poznań, naprawa aparatów fotograficznych Poznań, naprawa błędu „ponownie naciśnij przycisk spustu migawki”, aparat pokazuje komunikat ponownie naciśnij spust migawki, naprawa migawki aparatu cyfrowego, serwis lustrzanek Poznań, naprawa Canon Nikon Sony Poznań, problem ze spustem migawki aparat, aparat nie robi zdjęć błąd migawki, fotograf Poznań naprawa sprzętu, gdzie naprawić aparat cyfrowy Poznań, serwis aparatów z błędem migawki, aparat nie ostrzy i pokazuje komunikat o migawce, co zrobić gdy aparat pokazuje ponownie naciśnij spust migawki, wymiana migawki aparat Poznań, naprawa aparatów fotograficznych z błędem, nikon serwis Poznań, canon serwis Poznań, sony serwis Poznań, Olympus serwis Poznań, Fujifilm serwis Poznań, sigma serwis Poznań, tamron serwis Poznań
Działka budowlana 1415 m² blisko Małej Plaży media, ogrodzenie, pozwolenie na budowę! Działka budowlana 1415 m² blisko Małej Plaży media, ogrodzenie, pozwolenie na budowę! Na sprzedaż atrakcyjna działka budowlana o powierzchni 1415 m², położona w miejscowości Wolica (gmina Godziesze), tuż przy granicy z Szałe, zaledwie 300 metrów od zbiornika wodnego i popularnego centrum rozrywki Mała Plaża! To idealna propozycja dla osób ceniących bliskość natury, a jednocześnie dobrą komunikację z miastem do centrum Kalisza dojedziesz w zaledwie kilka minut. Okolica słynie z wyjątkowych walorów krajobrazowych liczne tereny zielone, lasy, stadnina koni w pobliżu oraz zbiornik wodny tworzą idealne warunki do życia lub wypoczynku. Działka znajduje się w sąsiedztwie nowych domów jednorodzinnych, co dodatkowo podnosi atrakcyjność tej lokalizacji. Stan działki: Działka ogrodzona estetycznym panelowym płotem w kolorze antracytowym z podmurówką Dojazd utwardzoną drogą (do działki przynależy też udział w drodze dojazdowej, ujętej w osobnej księdze wieczystej) Doprowadzona woda i prąd Na działce znajduje się blaszany garaż oraz bloczki budowlane (Silka) mogą posłużyć do rozpoczęcia budowy Obowiązuje aktualne pozwolenie na budowę nr 81.2022 (wydane przez Starostwo Powiatowe w Kaliszu) Projekt zakłada budowę domu jednorodzinnego z garażem dwustanowiskowym Możliwości inwestycyjne: Dzięki dużej powierzchni i regularnemu kształtowi, działka idealnie sprawdzi się nie tylko pod dom jednorodzinny, ale także jako inwestycja deweloperska z możliwością budowy nawet dwóch domów wolnostojących lub trzech budynków w zabudowie bliźniaczej! Dodatkowo: Istnieje możliwość zamiany działki na wybudowany dom z dopłatą rozważę różne propozycje! Dlaczego warto? -Gotowe pozwolenie na budowę -Media na działce -Ogrodzenie -oszczędność czasu i pieniędzy -Bliskość wody i terenów rekreacyjnych -Cicha, -zielona i bardzo pożądana lokalizacja Idealna zarówno dla inwestora, jak i osoby prywatnej Nie zwlekaj działki w tej okolicy sprzedają się bardzo szybko! Zadzwoń i umów się na oględziny. Ta oferta to świetna okazja zarówno do zamieszkania, jak i pod inwestycję. Polecam Kalina Radomska tel. 882-126-987 Aleja Nieruchomości