Drogę krzyżową wierni przeżywają zazwyczaj z perspektywy kościelnej ławy albo krótkiego spaceru wokół kościoła. Doświadczenia własnej słabości, ciężaru i ogromnego wysiłku nie sposób z takiej pozycji zaznać. Ksiądz Jacek Wiosna, który znany jest jako pomysłodawca akcji Szlachetna Paczka, jest też ideodawcą akcji EDK. - Ekstremalna Droga Krzyżowa ma przynajmniej w niewielkim ułamku przybliżyć wiernym ból i wysiłek, jaki zaznał Jezus Chrystus podczas swojej ostatniej drogi. – mówi ks. Wiosna.
W trakcie takiej drogi nie ma organizowanych przystanków, stacji, nie ma aranżowanych modlitw. Każdy z wiernych sam sobie wyznacza cele i granice swoich możliwości, modli się na swój sposób. W tym cała idea, by poznać siebie w ekstremalnie trudnych warunkach i zadać sobie odpowiednie pytania. - Paradoksalnie, właśnie wtedy, gdy od wyczerpania i zmęczenia nie mogę uciec, gdy chcąc iść dalej muszę się z nim w każdej sekundzie mierzyć, gdy nie mam już sił i chęci, właśnie wtedy mogę odkryć, że poza wiarą właściwie nie mam innego powodu żeby iść. Tutaj zaczyna się „prawdziwe ćwiczenie duchowe” przejście z abstrakcyjnej przestrzeni myśli, rozważań, dyskusji do czegoś bardzo realnego. Zmaganie, pokazując mi prawdę o własnych ograniczeniach może też bardzo pomóc otworzyć się na medytację i modlitwę. – czytamy w komunikacie EDK.
Ekstramalna Droga Krzyżowa to samotna, choć czasem grupowa, ale zawsze w milczeniu i zawsze piesza wędrówka. Trasa liczy sobie co najmniej 40 kilometrów, a trzeba ją pokonać w jedną noc. Takich tras wyznaczono w kraju już dziesiątki. Diecezja Kaliska po raz pierwszy przystąpiła do organizacji EDK. Wyznaczono dwie trasy.
7 kwietnia wieczorem wierni przejdą od kościoła św. Józefa do kościoła Narodzenia NMP w Kotłowie (42 kilometry). Drugą trasę wyznaczono między pleszewskimi kościołami, tamtejsza droga liczy 41 kilometrów.
Więcej informacji w tej sprawie znajdziecie na stronie internetowej organizatora http://www.edk.org.pl/
MS, fot. pixabay.com
Napisz komentarz
Komentarze