Reklama
poniedziałek, 16 czerwca 2025 15:22
Reklama
Reklama
Reklama

Na politycznej scenie ZDJĘCIA

W kaliskim „Koriolanie” nie ma nachalnych nawiązań do współczesnej sceny politycznej, ale spektakl rzeczywiście przypomina to, co rozgrywa się w Sejmie i na ulicy. Jednak nie budzi emocji takich jak to, czego doświadczamy niemal codziennie. A może powinien?
Na politycznej scenie ZDJĘCIA

„Koriolan” nie należy do chętnie wybieranych przez reżyserów dzieł Williama Szekspira, choć na przestrzeni wieków kilka inscenizacji spotkało się z żywą reakcją widzów. To wydarzenia społeczno-polityczne w poszczególnych krajach najczęściej w nowy sposób oświetlają i nadają istotne znaczenie losom i decyzjom Kajusa Marcjusza Koriolana – bohatera, którego męstwo byłoby godne szacunku, gdyby nie łączyło się z nadmierną dumą i pogardą dla ludu, wojownika, który niepotrzebnie z pola walki wkroczył na arenę polityczną.

W ostatnich latach dwie adaptacje zrodziły większe zainteresowanie „Koriolanem”. Jedna to film Ralpha Finnesa z 2011 roku, druga – spopularyzowana przez filmową rejestrację i prezentację w kinach inscenizacja z londyńskiego National Theatre z udziałem Toma Hiddlestona. Pierwsza rozgrywa się we współczesnych kostiumach i przywołuje tragedię wojen bałkańskich, druga – korzysta z teatralnej umowności i opowiada historię aktualną zawsze i wszędzie.

Kaliscy realizatorzy „Koriolana”, jeśli już szukać łączności z najnowszymi trendami w interpretacji sztuk Szekspira, wybierają zdecydowanie ścieżkę teatralną, ale raczej nie powielają pomysłów Josie Rourke. Są pewne podobieństwa w całościowym wyglądzie (mobilne schody zamiast krzeseł i drabin, wyznaczanie światłem planów gry, kostiumy inspirowane rzymskimi strojami), ale mogą one wynikać po prostu z teatralnej tradycji, a nie z zachwytu dla brytyjskiego spektaklu. Martę Streker, dla której kaliska inscenizacja jest pełnowymiarowym debiutem, interesują przede wszystkim generalne zasady rządzące państwowym organizmem. Z tego powodu nie ma u niej wojny, nie ma pojedynków, nie ma wielkiej historii. Jest raczej polityczne „tu i teraz”, pokazujące starcia frakcji politycznych i prywatnych interesów. To, że w tym świecie nie ma miejsca na etyczne zachowania, prawość i odpowiedzialność za czyny i słowa, podkreślają zabiegi wciąż przypominające, że jesteśmy w teatrze.

Od początku wiemy, że słuchamy „opowiastki”, aktorzy częściej wychodzą wprost z widowni, a w pierwszym rzędzie rozgrywa się spora część wydarzeń, postaciami podczas monologów nie szarpią wielkie emocje, wszystko jest raczej chłodne, zdystansowane, wykalkulowane. Oscylowanie pomiędzy „prywatnością” a „odgrywaniem roli” wypada zresztą najciekawiej, zwłaszcza w pierwszej części spektaklu. Najwięcej możliwości w tym obszarze otrzymał, oczywiście, odtwórca tytułowej roli – Lech Wierzbowski, z czego skorzystał niezwykle umiejętnie. Nie po raz pierwszy udowodnił, że jest mistrzem misternego prowadzenia i utrzymywania dystansu do odgrywanej postaci i nasączania jej nienachalną groteską. Dzięki jego zabiegom, pewnie uzgodnionym z reżyserką, do ponurej w tonie Szekspirowskiej tragedii wkroczyła ożywcza ironia wywołująca nawet śmiech widzów. Uwagę skupia również Ewa Kibler jako Sicinia, swą wszechobecnością przypominająca nieustannie, że słowom pokrytym szminką (a przecież jest ich w polityce coraz więcej) także nie należy dawać wiary. Jeśli ktoś mógł na tę polityczną arenę wnieść – dla przeciwwagi - odpowiednią ilość niepokojącego mroku, to najlepiej nadawał się do tego Michał Wierzbicki jako Aufidius.

Niewątpliwie młody duet reżysersko-adaptatorski, Marta Streker i Konrad Hetel, nie przegrał swej pierwszej teatralnej bitwy. Spektakl jest odrobinę nużący, ale wynika to nie z braku rytmu, lecz z braku chęci (a może nieumiejętności) oddziaływania na emocje widzów. Kaliski „Koriolan” zdaje się być teatralno-polityczną debatą, w której każdy pilnuje (zupełnie jak w przedwyborczej kampanii), aby zza maski nie wychynęła jego prawdziwa twarz. Premierowa publiczność nagrodziła spektakl owacjami na stojąco, ale raczej z szacunku dla ogromu pracy, jaki niewątpliwie włożył w to przedsięwzięcie cały zespół aktorski (i nie tylko!). Obawiam się jednak, że szkolna widownia, która niewątpliwie decyduje o „być albo nie być” takich spektakli w naszym mieście, może nie być aż tak łaskawa.

Robert Kuciński, zdj. Bartek Warzecha


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
słabe opady deszczu

Temperatura: 20°C Miasto: Kalisz

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 20 km/h

OSTATNIE KOMENTARZE
Autor komentarza: abcTreść komentarza: Proszę sobie sprawdzić ceny np. ozdobnych roślin działkowych a później się śmiaćData dodania komentarza: 16.06.2025, 09:33Źródło komentarza: Dramat działkowców. „Wszystko marnieje” INTERWENCJA FAKTÓWAutor komentarza: JaTreść komentarza: Sam mam działkę, co prawda nie na szałe tylko w innym rod, ale historia zawsze jest ta sama, działkowcy sami się organizują, od tego jest walne zgromadzenie można bez problemu odwołać zarząd powołać nowy i zająć się problemem skoro jego rozwiązanie jest takie proste. A prawda jest taka że problemu zapewne nie da się rozwiązać prosto, bo raczej wymaga nakładów finansowych a działkowiec jak usłyszy że 300 zł więcej trzeba zapłacić to jest krzyk i larum że jak to tak, tyle pieniędzy. Ludzi do pracy w zarządzie tez nie ma zbyt wielu, bo jest to czasem bardzo wymagająca i prawie darmowa lub darmowa praca.Data dodania komentarza: 16.06.2025, 09:28Źródło komentarza: Dramat działkowców. „Wszystko marnieje” INTERWENCJA FAKTÓWAutor komentarza: kaliszaninTreść komentarza: Kiedy w końcu przyłączą to osiedle wysysające kaliszan i podatki do miasta Kalisza? To jest absurd że nadal tego nie zrobiono!Data dodania komentarza: 16.06.2025, 09:19Źródło komentarza: Wiecha zawisła! 200 ton stali, tysiące ton betonuAutor komentarza: KaliszaninTreść komentarza: Żuraw wielki, blok mały. Budujcie w końcu wyżej w tym naszym mieście!!!!Data dodania komentarza: 16.06.2025, 09:18Źródło komentarza: Wielki żuraw przy Wrocławskiej. Kolejny etap inwestycji
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
NIKON Serwis Naprawa Aparatów Cyfrowych POZNAŃ NIKON Serwis Naprawa Aparatów Cyfrowych POZNAŃ 📸 Serwis aparatów cyfrowych – Poznań 🔧 Specjalizacja: Nikon D5100 / D5200 / D5300 📍 Profesjonalna naprawa błędu: "Błąd. Ponownie naciśnij przycisk spustu migawki." Masz aparat Nikon D5100, D5200 lub D5300 i pojawił się komunikat: "Błąd. Ponownie naciśnij przycisk spustu migawki"? Nie martw się – to częsty problem, który sprawnie i skutecznie naprawiamy! ✅ Bezpłatna diagnoza i wycena naprawy ✅ Oryginalne części lub wysokiej jakości zamienniki ✅ Gwarancja na wykonaną usługę ✅ Możliwość wysyłki sprzętu kurierem 📞 Zadzwoń teraz: 663 599 889 📧 E-mail: [email protected] 🌐 Strona internetowa: http://www.aparatserwis.pl 📍 Serwis stacjonarny w Poznaniu – łatwy dojazd i bezpłatny parking. Zadbaj o swój aparat – wróci do formy jak nowy! Zapraszamy do kontaktu! serwis aparatów cyfrowych Poznań, naprawa aparatów fotograficznych Poznań, naprawa błędu „ponownie naciśnij przycisk spustu migawki”, aparat pokazuje komunikat ponownie naciśnij spust migawki, naprawa migawki aparatu cyfrowego, serwis lustrzanek Poznań, naprawa Canon Nikon Sony Poznań, problem ze spustem migawki aparat, aparat nie robi zdjęć błąd migawki, fotograf Poznań naprawa sprzętu, gdzie naprawić aparat cyfrowy Poznań, serwis aparatów z błędem migawki, aparat nie ostrzy i pokazuje komunikat o migawce, co zrobić gdy aparat pokazuje ponownie naciśnij spust migawki, wymiana migawki aparat Poznań, naprawa aparatów fotograficznych z błędem, nikon serwis Poznań, canon serwis Poznań, sony serwis Poznań, Olympus serwis Poznań, Fujifilm serwis Poznań, sigma serwis Poznań, tamron serwis Poznań
Działka budowlana 1415 m² blisko Małej Plaży media, ogrodzenie, pozwolenie na budowę! Działka budowlana 1415 m² blisko Małej Plaży media, ogrodzenie, pozwolenie na budowę! Na sprzedaż atrakcyjna działka budowlana o powierzchni 1415 m², położona w miejscowości Wolica (gmina Godziesze), tuż przy granicy z Szałe, zaledwie 300 metrów od zbiornika wodnego i popularnego centrum rozrywki Mała Plaża! To idealna propozycja dla osób ceniących bliskość natury, a jednocześnie dobrą komunikację z miastem do centrum Kalisza dojedziesz w zaledwie kilka minut. Okolica słynie z wyjątkowych walorów krajobrazowych liczne tereny zielone, lasy, stadnina koni w pobliżu oraz zbiornik wodny tworzą idealne warunki do życia lub wypoczynku. Działka znajduje się w sąsiedztwie nowych domów jednorodzinnych, co dodatkowo podnosi atrakcyjność tej lokalizacji. Stan działki: Działka ogrodzona estetycznym panelowym płotem w kolorze antracytowym z podmurówką Dojazd utwardzoną drogą (do działki przynależy też udział w drodze dojazdowej, ujętej w osobnej księdze wieczystej) Doprowadzona woda i prąd Na działce znajduje się blaszany garaż oraz bloczki budowlane (Silka) mogą posłużyć do rozpoczęcia budowy Obowiązuje aktualne pozwolenie na budowę nr 81.2022 (wydane przez Starostwo Powiatowe w Kaliszu) Projekt zakłada budowę domu jednorodzinnego z garażem dwustanowiskowym Możliwości inwestycyjne: Dzięki dużej powierzchni i regularnemu kształtowi, działka idealnie sprawdzi się nie tylko pod dom jednorodzinny, ale także jako inwestycja deweloperska z możliwością budowy nawet dwóch domów wolnostojących lub trzech budynków w zabudowie bliźniaczej! Dodatkowo: Istnieje możliwość zamiany działki na wybudowany dom z dopłatą rozważę różne propozycje! Dlaczego warto? -Gotowe pozwolenie na budowę -Media na działce -Ogrodzenie -oszczędność czasu i pieniędzy -Bliskość wody i terenów rekreacyjnych -Cicha, -zielona i bardzo pożądana lokalizacja Idealna zarówno dla inwestora, jak i osoby prywatnej Nie zwlekaj działki w tej okolicy sprzedają się bardzo szybko! Zadzwoń i umów się na oględziny. Ta oferta to świetna okazja zarówno do zamieszkania, jak i pod inwestycję. Polecam Kalina Radomska tel. 882-126-987 Aleja Nieruchomości