Reklama https://toyotamikolajczak.pl/samochody-dostawcze/
Reklama
Reklama

„Pył” u Tarasina

Na wernisaż wystawy „Pył” Piotra C. Kowalskiego i Joanny Janiak zaprasza 17 września Galeria Sztuki im. Jana Tarasina w Kaliszu.
„Pył” u Tarasina

Nieustannie spada na Ziemię kosmiczny pył. Co roku aż  40tys. ton materii pozaziemskiego pochodzenia spadając wiruje w naszej atmosferze, nim w końcu osiądzie na  Ziemi. Ale w powietrzu unosi się również pył ziemski. Burze piaskowe nad wielkimi pustyniami potrafią wzbić piasek na wysokość 6 tys. metrów i przenosić go między kontynentami. Gdy porywiste wiatry unoszą  ziemię z wyschniętych pól uprawnych,  też przenoszą ją do atmosfery, nim znowu opadnie. Wybuchające wulkany wyrzucają na wielkie wysokości pyły wulkaniczne, najdrobniejsze składniki popiołów wulkanicznych, które przemieszczają się na duże odległości.  Nieustannie też trwa  proces wietrzenia skał. Pod wpływem słońca, wody, powietrza i organizmów skały ulegają erozji, kruszą się i rozkładają uwalniając do atmosfery  cząstki mineralne pędzone wiatrem. Nasza przemysłowa cywilizacja emituje w powietrze tony różnych pyłów, gazów i zanieczyszczeń.

Wideo Joanny Janiak „Nihil”  czyni z powietrza, pyłu i  kurzu bohatera zdarzeń, obiekt obserwacji. I choć nawiązuje w tytule do zdroworozsądkowego postrzegania powietrza:  przejrzystego , niewidzialnego eteru – jak go postrzegali starożytni - to powietrze z „Nihil” jest zawiesiste, gęste, niespokojne i niepokojące, jak nasza naukowa już wiedza o nim.

„Obrazy przechodnie” Piotra C. Kowalskiego to creatio ex nihilo. Płótna malarskie  kładzione są  na  ziemi  w różnych  miejscach na ziemi:  na ulicach miast,  w domach, budynkach publicznych i  fabrykach; leżały też  w  kopalni, w  samolocie i w metrze – w  Polsce, Niemczech, we Francji,  Włoszech, Anglii, USA, Urugwaju i Japonii. Po  płótnach  tych  przechodzą  ludzie, przejeżdżają samochody. Osadza się na nich pył i kurz, czyli to, co właściwie niewidoczne,  choć  wszechobecne,  dyskretne  i nieokiełznane. Powstają obrazy-ślady precyzyjnie lokalne i zarazem uniwersalne w swojej naturalności. Doskonale ilustruje to filozofię sztuki Piotra C. Kowalskiego, który lubi powtarzać za surrealistą Maxem Ernstem : ”Obrazy można malować wszystkim, także farbami”.

PIOTR C. KOWALSKI - malarz z wieloletnim doświadczeniem i dorobkiem, autor wielu obrazów olejnych. Od lat tworzy również obrazy w innych technikach. Otwarty jest na zaskakujące eksperymenty, łamiące obowiązujące kanony i nasze przyzwyczajenia, rezygnując również z uświęconego w tradycji malarstwa osobistego gestu artysty. Pozwala INNYM współtworzyć swoje obrazy. Używa również naturalnych kolorów do tworzenia obrazów: owoców, warzyw, czy grzybów – w cyklu Obrazy smaczne i niesmaczne. Profesor. Prowadzi pracownię malarstwa na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu i wrocławskiej ASP. 

JOANNA JANIAK - przez kilkanaście lat realizowała programy telewizyjne prezentujące sztukę aktualną, najczęściej progresywną, poszukującą nowych form wyrazu i nowych treści. Ich spotkanie na gruncie sztuki było naturalne. Piotr zapraszający INNYCH do swojej sztuki, ona wnikająca w sztukę INNYCH, chcąc ją pokazać w publicznej telewizji. Ze swoimi zainteresowaniami znalazła się w końcu bliżej sztuki niż telewizji. Przejście odbyło się płynnie. Interesuje ją natura obrazu elektronicznego. Autorka tekstów o sztuce.

Wspólnie tworzą cykle: Megabajty Malowania i Obrazy mroźne

 Wernisaż ich wystawy odbędzie się w sobotę, 17 września o godz. 19:00.

RED, fot. arch.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
zachmurzenie małe

Temperatura: 21°CMiasto: Kalisz

Ciśnienie: 1012 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Reklama
Reklama