Siatkarskie testy. MKS szuka wzmocnień w I lidze

Drużyna z miasta nad Prosną ma za sobą pierwszy, rozpoznawczy sezon w drugiej lidze. Na tle ogranych już na tym poziomie zespołów kaliszanki spisały się obiecująco, niemal do samego końca aspirując do miejsca w czołowej czwórce. Kadra zbudowana na bazie doświadczenia umiejętnie połączonego z młodością sprostała zadaniu. W nowym sezonie skład ma być jeszcze mocniejszy. W tym celu sztab szkoleniowy MKS-u podjął już stosowne działania. Na testowy trening, który odbył się w ubiegły czwartek, zaproszenia otrzymało sześć siatkarek. Pięć z nich w ostatnich rozgrywkach broniło barw pierwszoligowych ekip. – Popracowaliśmy wspólnie, razem z całym zespołem. Decyzje personalne zapadną w najbliższym czasie, by przygotowania rozpocząć w kompletnym składzie – wyjawił naszemu portalowi trener Daniel Przybylski, który obserwował nowe zawodniczki wspólnie z drugą trener Edytą Kucharską.

Jak udało nam się ustalić, do gry w kaliskim drugoligowcu przymierzane są dwie przyjmujące Chemika Police – Hanna Łukasiewicz, która była kapitanem tej drużyny, a wcześniej występowała w Jokerze Świecie, oraz doskonale znana kaliskim kibicom pleszewianka Sylwia Grobys, która do 2010 roku broniła barw MKS-u Calisia. Jedną z testowanych siatkarek jest też rozgrywająca Magdalena Karpińska, wychowanka UKS Środa Wielkopolska, a następnie zawodniczka Młodej Ligi Pałacu Bydgoszcz i pierwszoligowego AZS PWSZ Karpaty Krosno. Na treningu pojawiły się ponadto siatkarki występującego na zapleczu OrlenLigi KS Murowana Goślina – przyjmująca Katarzyna Kiestrzyńska i libero Aleksandra Elko. Sprawdzana była także Kamila Płaczek z Baryczy Janków Przygodzki, która jest mistrzynią Polski w plażowej odmianie piłki siatkowej.

Tymczasem przygotowania do nowego sezonu kaliszanki rozpoczną na początku sierpnia. – Najpierw przez kilka dni pozostaniemy w Kaliszu, a potem wyjedziemy na 10-dniowe zgrupowanie do Gołuchowa. Pod koniec sierpnia zagramy natomiast w Poznaniu w turnieju otwarcia sezonu, podobnie jak to miało miejsce przed rokiem – oznajmia nam trener Przybylski.

Michał Sobczak