Kaliszanie ubezpieczają się od ataków terrorystycznych

Część z nas na pewno nad pięknym polskim morzem, choć w tym roku lato w kraju będzie nas sporo kosztowało. W związku z napiętą sytuacją na świecie wolimy pozostać w Polsce, a branża turystyczna skrzętnie z tego korzysta. Ceny nad Bałtykiem są wyższe niż przed rokiem o średnio 20%, z miejscami nie jest łatwo, a z pogodą nigdy nic nie wiadomo. Dlatego części kaliszan mimo wszystko decyduje się na podróże. Jeżeli nie ogranicza nas praca czy szkoła dziecka - najatrakcyjniej jest właśnie teraz, jeszcze przed najwyższym sezonem.

Na first minute już za późno

Kaliszanie kochają wyspy, szczególnie te przy wybrzeżach Hiszpanii i Portugalii. Baleary, Majorka, Ibiza i Wyspy Kanaryjskie były najczęściej wybierane na wypoczynek wakacyjny przez mieszkańców naszego miasta, którzy planowali swój urlop już nawet pół roku wcześniej. Przykładowo za tygodniowy wypoczynek na Maderze na początku czerwca trzeba było zapłacić około 900 złotych za osobę. Na tak tanie wakacje niestety już nie zdążymy, co nie oznacza, że nie można znaleźć atrakcyjnych wakacyjnych ofert w innych miejscach na świecie.

Wypoczynek z drinkiem na hotelowym leżaku niemodny

Zmieniła się także formuła wczasów.  Szukając ofert urlopowych, coraz częściej kierujemy się chęcią zwiedzania i odkrywania miejsc niezadeptanych przez turystów. Siedzenie w czterogwiazdkowym hotelu już nam się znudziło. – Każdy chce coś zobaczyć. Ludzie są w atrakcyjnym miejscu, zwiedzają zabytki, poznają historię regionu, kosztują regionalną kuchnię. Obecnie na wakacjach potrzebujemy czegoś więcej, niż zwykłe siedzenie przy basenie – mówi Eliza Smolińska, właścicielka biura podróży „Aleksander” w Kaliszu.

Ale poleżeć też nie zaszkodzi. Gdzie najlepiej i najtaniej? Kryzys gospodarczy w kraju starożytnych filozofów doprowadził do tego, że ceny wypoczynku wakacyjnego w Grecji spadły do bardzo niskiego poziomu. Przelot samolotem, tydzień w trzygwiazdkowym apartamencie, ubezpieczenie i opiekę rezydenta pilota (bez wyżywienia) możemy mieć już od 500 złotych od osoby. Ale jeszcze tylko przez chwilę - za moment rozpocznie się tzw. wysoki sezon i ceny pójdą w górę.

Nieco więcej zapłacimy za słoneczną Hiszpanię. Dość drogo w tym roku kosztują Włochy i Portugalia. Ale chętnych nie brakuje.  – Staramy się chociaż raz w roku gdzieś pojechać. Wybraliśmy Portugalię, ponieważ nie byliśmy tam jeszcze – mówią Stanisław i Stanisława, których spotkaliśmy w biurze podróży. - Chcemy zobaczyć Lizbonę, Fatimę no i piękne portugalskie plaże. Na wycieczkę jedziemy z wnuczką i jeśli zdrowie nam dopisze, będziemy jeździć dalej na pewno.

Stanisława i Stanisław lecą z wnuczką do Portugalii

Amatorzy egzotyki lato powinni przeczekać. Azja południowo – wschodnia to coraz chętniej wybierany kierunek wakacyjny, ale teraz w Malezji czy Indonezji trwa pora deszczowa, niezbyt przyjazna dla turystów. Do krajów azjatyckich najlepiej wybrać się zimą. – Tajlandia czy Malezja - w tej chwili te kraje objęte są deszczami. Trwa pora monsunowa i ciężko wypoczywać w takich warunkach. Są dobre połączenia lotnicze i atrakcyjne ceny, kaliszanie wybierają się tam nawet, teraz pomimo trudnych warunków, ale lepiej wypoczywać tam w późniejszych terminach – radzi Eliza Smolińska.

Od terroryzmu można się ubezpieczyć

Kaliszanie nie ryzykują w tym roku wypoczynku w Egipcie, Tunezji czy w Turcji, choć ceny są naprawdę kuszące; czerwcowe oferty last minute chociażby w przypadku Turcji oscylują w okolicach nawet 1000-1200 zł za osobę w pięciogwiazdkowym hotelu i z wyżywieniem all inclusive. Ryzyko jest jednak duże, a to jedyny kraj, gdzie nie ubezpieczymy się od ataków terrorystycznych. Taki rodzaj ubezpieczenia to nowość w ofercie biur podróży, z której chętnie korzystają także mieszkańcy naszego miasta. - Od kwietnia można ubezpieczyć się od ataków terrorystycznych na odległość do 100 km od miejsca, w którym coś się wydarzyło. Nie dotyczy to Turcji, a to ze względu na fakt, że w tym kraju o akty terroru zdecydowanie za łatwo – mówi Eliza Smolińska. W przypadku pozostałych kierunków zachęca klientów do korzystania z tej możliwości.– Takie ubezpieczenie to bezpieczeństwo dla naszego klienta. Gdyby coś się działo w regionie, w którym wypoczywa, ma zagwarantowany zwrot pieniędzy – dodaje Smolińska.

MG, MIK, fot. MG