Podobnie jak w latach poprzednich ambulans kaliskiego Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa zaparkował tuż przy hali Kalisz Arena, gdzie trwało wielkoorkiestrowe granie. Tym samym oprócz zbiórki pieniędzy na zakup sprzętu ratującego życie, trwała zbiórka bezcennego leku, bez którego w wielu sytuacjach ratowanie zdrowia i życia staje sie wręcz niemożliwe. - Na chętnych czekali doświadczeni krwiodawcy PCK, którzy motywowali niezdecydowanych oraz wyjaśniali ewentualne wątpliwości związane z warunkami oddawania krwi. Osobom, które zdecydowały na piękny gest często towarzyszyli najbliżsi lub znajomi – mówi Janusz Sibiński, przewodniczący Rejonowej Rady Honorowego Krwiodawstwa PCK w Kaliszu. - Wśród oddających krew były zarówno osoby, które wcześniej dowiedziały się o akcji i specjalnie w tym celu przyjechały przed Arenę, jak i tacy, którzy podjęli decyzję spontanicznie. Niestety plany krwiodawcze części z nich pokrzyżował prozaiczny powód, jakim był brak dokumentu tożsamości niezbędnego do rejestracji dawcy.
Ostatecznie licznik akcji zatrzymał się na liczbie 82 zarejestrowanych osób, w tym 21 po raz pierwszy. Po przejściu procedury kwalifikacyjnej, w tym dniu krew oddało 68 osób, a 14 z nich dołączyło do krwiodawczej rodziny. W ten sposób pozyskano 30,6 litra krwi – najwięcej z dotychczasowych akcji towarzyszących kaliskiemu finałowi WOŚP. Każdy z dawców, oprócz obowiązkowego zestawu czekolad oraz coca-coli, otrzymał także specjalne podziękowanie opatrzone charakterystycznym czerwonym serduszkiem Orkiestry oraz pamiątkowe upominki.
Organizatorem akcji była Rejonowa Rada Honorowego Krwiodawstwa PCK w Kaliszu wraz z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa i odbyła się w ramach realizacji zadania publicznego „Promocja krwiodawstwa w społeczności lokalnej” dofinansowanego z budżetu Miasta Kalisza.
RED. MIK, fot. org.
Napisz komentarz
Komentarze