Jeden cel – okazanie świątecznej pomocy najuboższym kaliszanom połączyła 24 lata temu grupę dobroczyńców. Inicjatorem niesienia pomocy najbiedniejszym było Stowarzyszenie Społeczno-Kulturalne "Kaliszanie 2000". Kilka lat później do organizatorów dołączyła Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Kaliszu. Zapraszając w swoje mury przy całym zachowaniu uczelnianej etykiety, PWSZ w ten sposób chce zachęcać zgromadzoną młodzież i dzieci do edukacji i wyznaczenia sobie ambitnego celu – podjęcia studiów.
Pomoc od początku skierowana jest do mieszkańców centrum miasta. - Jest to pewien obszar, gdzie pokłady biedy są największe. Nie ukrywamy, że z roku na rok osób, którym potrzebna jest pomoc, przybywa. Dziś w sali zgromadzi się prawie 300 osób. To jest świadectwo tego, że w dalszym ciągu problem biedy w naszym mieście istnieje – mówi Kazimierz Matusiak, kanclerz PWSZ w Kaliszu.
A Stowarzyszenie „Kaliszanie” wraz z PWSZ i licznymi sponsorami pomagają tej grupie nie tylko od święta. - Robimy również paczki z okazji Świąt Wielkanocnych. W poprzednich latach organizowaliśmy letni wypoczynek dla dzieci. W tym roku akademickim zamierzamy organizować również półkolonie na kampusie. Pomysłów mamy sporo i myślę, że będzie się z czego cieszyć – dodaje kanclerz uczelni.
Osoby, którym udzielane jest wsparcie, wyznaczane są poprzez proboszczów parafii czy przez szkoły zlokalizowane w Śródmieściu.
Agnieszka Gierz, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze