Czy samochód nauki jazdy ma obowiązkowe wyposażenie, między innymi trójkąt i gaśnicę, czy nie przewozi zbyt wielu kursantów i czy w aucie działają wszystkie światła – między innymi to sprawdzali w czwartek kaliscy policjanci. Dokładnie kontrolowano też dowody rejestracyjne pod kątem aktualnego przeglądu technicznego auta. Sprawdzano również legitymację instruktorów i karty kursantów.
Wszystko po to, by na drogach było bezpieczniej. - Samochody nauki jazdy po pierwsze powinny świecić przykładem, bo instruktor uczy pierwszych kroków młodego adepta. Powinniśmy z tą grupą osób współpracować, a po drugie kontrolować je, żeby poziom szkolenia był jak najwyższy – mówi podkom. Sebastian Taranek, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Kaliszu.
Skontrolowani instruktorzy przyznawali, że takiej zmasowanej akcji wymierzonej w „elki” dawno nie było. A ci, którzy nie mają nic na sumieniu, nie muszą się niczego obawiać. - Bardzo dobrze, że są takie kontrole. Dzięki temu wiemy, że samochody są sprawne i że wszystko jest ok – mówi Przemysław Pieniężny, instruktor z Koźmina Wielkopolskiego. – Nasza odpowiedzialność jest większa niż zwykłych kierowców. Te pojazdy muszą być sprawne i dobrze, że policja co jakiś czas robi takie akcje – dodał Michał Mach, instruktor z Ostrzeszowa.
W sumie policjanci sprawdzili ponad 40 takich pojazdów. - W wyniku przeprowadzonej akcji funkcjonariusze ukarali mandatami 10 nauczycieli jazdy, głównie za sprawy związane ze złym stanem technicznym pojazdu. Policjanci drogówki zatrzymali 6 dowodów rejestracyjnych ze względu na zły stan techniczny pojazdów służących do nauki jazdy. Najczęstsze uchybienia stwierdzone w tym zakresie to nadmiernie zużyta rzeźba bieżnika opon oraz nieprawidłowości związane z oświetleniem – mówi sierż. sztab. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy KMP w Kaliszu.
W niektórych kartach prac instruktorów i kursantów stwierdzono nieprawidłowości. Zweryfikują je pracownicy urzędów, a instruktorzy podchodzący z niedbałością do swoich obowiązków, mogą stracić możliwość dalszego szkolenia przyszłych kierowców.
AG, fot. autor
Napisz komentarz
Komentarze