Pierwsze wezwanie pożarnicy otrzymali o godz. 20.33. Paliło się pomieszczenie piwniczne w tzw. Domu Kowalskiego – zabytkowej kamienicy u zbiegu ul. Śródmiejskiej i Kościuszki. – Zadymienie było na tyle duże, że podjęto decyzję o ewakuacji 20 mieszkańców tej klatki schodowej. Jedna z tych osób źle się poczuła, dlatego konieczne było podanie jej tlenu – mówi mł. kpt. Grzegorz Kuświk, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu. Po ugaszeniu pożaru stwierdzono, że przyczyną było prawdopodobnie zaprószenie ognia. Straty oszacowano na 2 tys. zł. Po wszystkim lokatorzy mogli wrócić do swoich mieszkań.
W tym samym czasie kolejne 3 zastępy: państwowa wspomagana przez OSP Kalisz i Lis, walczyły z innym pożarem, który wybuchł na tej samej ulicy, ale bliżej Rogatki. O godz. 20.42 dyżurny straży otrzymał informację, że pali się garaż, w którym znajduje się auto. – Volkswagen Golf spłonął doszczętnie. Strażacy schładzali także ściany sąsiedniego garażu, który był zagrożony z powodu wysokiej temperatury. Tam również znajdował się samochód, Renault Scenic, który został nadpalony – mówi Grzegorz Kuświk. Łączne straty oszacowano na 16 tys. zł. Za przyczynę pożaru uznano „nieostrożność przy pracach naprawczych”.
Pracowity środowy wieczór mieli również strażacy w terenie. Po godz. 22.00 w Jamnicach w gminie Brzeziny zapalił się drewniany, opuszczony budynek. W akcji brało udział 5 zastępów: PSP oraz OSP Brzeziny i Aleksandria. Spłonął dach budynku, stropy, a ściany zostały uszkodzone. Straty oszacowano na 32 tys. zł. Dochodzenie w sprawie przyczyn pożaru prowadzi policja.
MIK, fot. czytelnik portalu
Napisz komentarz
Komentarze